Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-11-2014, 12:15   #91
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Kapłanka wzrószyła ramionami
- Nie znam takich szczegółów, ale wiem, że zarówno Corelion, jak i Loth bali się mocy tego dziecka - wzruszyła ramionami.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 19-11-2014, 16:12   #92
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Mędrzec zapisał wszystkie zdobyte informacje w swojej podręcznej księdze (oczywiście odpowiednio kodując), po czym z uśmiechem powiedział do bardki - Bardzo dziękuje zdecydowanie mi to pomoże robienie z Jaśnie panią interesów to sama przyjemność - Po czym kaszlnął mowa piekieł zdecydowanie nie była stworzona dla ludzkich gardeł będzie musiał zaparzyć sobie ziółka.

Wrócił do Domu handlowego i zaczął przygotowywać się do rytuału otwarcia portalu na Astral uznał, że w ich przypadku podróż fizyczna będzie bardziej korzystna niż spacer planarny. Następnie planował się zająć tworzeniem Kluczy osobistych dla siebie i Mistrzyni Cienia, aby wzmocnić ich magie, gdy będą przybywać w Sferze martwych bogów.

Podejrzewał, że siostra dotykając jego ramienia założyła mu jakieś zaklęcie szpiegujące, dlatego nie robił nic podejrzanego, gdy już skończy pracę zamierzał przeprowadzić rytuał oczyszczający, który wykonywał, co kilka dekadni, aby uchronić się przed zaklęciami szpiegującymi i klątwami. Tym razem na wszelki wypadek poprosi jednego z jaszczurczych Tkaczy Błękitu, aby skontrolował jego aurę magicznym trzecim okiem, bo sam jakoś nigdy nie skupiał się na tej dziedzinie czarodziejstwa. Obieca, że w zamian za tą pomoc będzie winny przysługę i wytłumaczy się, że czuje strach przed tym, że któreś z jego informatorów nałożył na niego jakiś niemiły czar, aby poznać sekrety jego nowych przyjaciół.

Jeżeli jego praca zostanie przerwana przed ukończeniem i Szefowa poprosi go na rozmowę będzie musiał ją przeprosić i przeprowadzić wyżej wspominanie czynności przekazując jej tą samą wymówkę
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 02-01-2015 o 19:31.
Brilchan jest offline  
Stary 30-11-2014, 14:51   #93
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Tkacz Błękitu przyglądał wzorcowi Brilchana przez niebieskie gogle. Cmoknął kilka razy i potem ziewną rzekł, że nic nie widz dziwnego w jego wzorze.
Gdy przygotowywał się do rzucenia czaru
- Gdy Mistrzyni cienia przybyła, rzekła
- Jestem gotowa... Co ustaliłeś? Znalazłeś kogoś jeszcze?
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 05-12-2014 o 09:47.
Slan jest offline  
Stary 05-12-2014, 09:13   #94
 
Zireael's Avatar
 
Reputacja: 1 Zireael nie jest za bardzo znanyZireael nie jest za bardzo znany
~Bestie totemiczne? Jakie to prymitywne... ~ pomyślała drowka.

Pożegnała się, decydując że ma już dość zbierania informacji o istotach, które tylko przez moment zdawały jej się równe drowom, a w rzeczywistości były bliższe rivvin.

Otrzymawszy list, udała się prędko do Szustama, mając nadzieję, że dowie się, czego mistrz cieni chce od jej matki. Było oczywiste, że kryją się za tym jakieś intrygi - i założyłaby się o fortunę, że jest to powiązane z nowymi przybyszami.

***
Droga minęła bez większych przeszkód, jednak siedziba domu cienia wzbudzała jej niepokój. Na pierwszy rzut oka widać było ślady walki i zniszczeń. Wielu strażników wyglądało na mocno wystraszonych. W końcu dotarła do siedziby Shustama, nie pilnowanej przez nikogo. Zanim dotknęła klamki, drzwi otworzyła jej ludzka kobieta, która towarzyszyła magowi.
- Tak, list wiem - wyciągnęła dłoń po kopertę, która pachniała zmysłowo.

Drowka spojrzała wyniośle na kobietę.
- Mam oddać list samemu Szustamowi, nie jego posługaczce. Rozkazy Matki Opiekunki Despana.
 

Ostatnio edytowane przez Zireael : 05-12-2014 o 10:51.
Zireael jest offline  
Stary 05-12-2014, 11:38   #95
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Kobieta uśmiechnęła się półgębkiem.
- Jak chcesz - powiedziała i pokazała , żeby za nią szła
- Kolejna przylezła zawołała wchodząc po spiralnych schodach. Znaleźli się w niewielkim gabinecie gdzie Szustam grał w kości z niskim łysawym człowiekiem o wyłupiastych oczach. Veldrin podała list Szustamowi, a ten nawet na nią nie patrząc, rzucił ją na Stos kopert.
- Odpowiem, kiedy będę miał czas... Strit!
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 05-12-2014 o 11:41.
Slan jest offline  
Stary 13-12-2014, 19:55   #96
 
Zireael's Avatar
 
Reputacja: 1 Zireael nie jest za bardzo znanyZireael nie jest za bardzo znany
Mędrzec skrupulatnie zapisał wszystkie drobiny informacji o legionie robaka które zdobyła dla niego Velderin następnie wymienili się informacją na temat swych boskich rodziców opowiedział jej o magini cienia i jej zamiarach oraz legendzie o wnuczce pajęczej królowej.
- Jak dla mnie jest dość sprytna ale postępuje głupio, uważam że powinniśmy wejść w układ z tym Pająkiem, najlepiej jeżeli zdradzimy ją w momencie gdy będzie wchłaniać iskrę swojego bóstwa. wtedy TY będziesz mogła pochłonąć jej moc bo ona z pewnością straci na chwilę czujność! Obie macie związek z domeną cienia więc energia powinna być kompatybilna.
Przygotowałem na nią pułapkę która powinna zablokować jej magię a gdy już ją ubijemy będziemy mogli zanieść jej głowę w darzę pająkowi który z pewnością na dobry początek zgodzi się wyeliminować Matkę Opiekunkę żebyś mogła zająć jej miejsce. Bo widzisz ja już teraz planuje rozłożenie mocy, nie obchodzi mnie bycie Nadbogiem czy nawet większym bóstwem, starczy mi żebym mógł patronować bibliotekom i sztuce! Chciałbym wskrzesić Oghmę oraz Deneire jako moich pomocników
- Zaczął wyjaśniać swe plany - Oczywiście zrezygnowałbym z domeny idei bo to ojcu tylko kłopoty przysparzało chcę się zająć gromadzeniem wiedzy wszelkiej nie interesują mnie wojny i walka o wpływy pośród bogów... Mógłbym nawet być twoim sługom jeżeli zgodziłabyś się na taki długotrwały sojusz! Bo przecież ciebie nie interesują jakieś tam zakurzone tomy prawda ? Moje wymarzone domeny by ci się na nic nie przydały a będę mógł ci dostarczać wydestylowanej informacji i upewniać się że sekrety którymi będziesz zarządzać pozostaną w cieniu - zaoferował [/i]
- Jak zapewne już zauważyłaś Pani lubię wchodzi w sojusz z silnymi i POTĘŻNYMI jednostkami lub tymi którzy na takie rokują w przyszłości. Tylko dzięki tej zdolności przetrwałem w tym arcyciekawym mieście [/i]- Zakończył z uśmiechem zadowolonego kota który najadł się śmietany.
Quaras drzemał na oparciu fotela zupełnie nie przejmując się spiskami na skalę Planarną. ~Czyli będę chowańcem boga ? Ok może być pod warunkiem że dostanę własny ołtarzyk na którym będą składać ofiary z mięs, ryb oraz świeżej śmietany obudź mnie kiedy do tego dojdzie ~
- To nie jest zły pomysł - powiedziała drowka - ale obawiam się, że nasza siostra będzie się tego spodziewać. Nie możesz działać pochopnie. Być może potomkini Shar będzie bardziej przydatna jako sprzymierzeniec niż jako źródło iskry...
Kobieta zamyśliła się na dłuższą chwilę. - A dla Pająka być może znajdzie się jakiś mniej ryzykowny dar niż boska iskra...
- Hmm, w sumie racja ale obawiam się że nasza zajmująca się magią cienia siostra jest zbyt głupia żeby dostrzec że porywa sięna wojnę z niemożliwym. Rzeczywiście może działam zbyt pochopnie a wnuczki pajęczycy możemy poszukać gdy już wzmocnimy naszą własną moc - rzucił mędrzec.
Drowka uśmiechnęła się tylko i nic nie odpowiedziała.
 
Zireael jest offline  
Stary 14-12-2014, 12:17   #97
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Portal za nim się zamknął.
Bycie synem władczyni miasta drzwi ma swoje zalety. Na przykład nikt nie blokował mu portalu, ani go nie wykrył. mogło być zdecydowanie gorzej. Drowie miasto było bardzo drowie, to jest mroczne i wskazujące na to, że jego mieszkańcy cierpią na cały szereg natręctw i zaburzeń.
Prawie nie zauważył, że opuścił dom.
Zaczerpnął ożywczy haust stęchłego i śmierdzącego powietrza i ruszył w miasto. Rekonesans był średnio pomyślny. Legat zamknął się w domu jednego z pomniejszych rodów, i tyle było go widać, przynajmniej oficjalnie. Za to szaroskóre jaszcxurki były wszędzie promieniowały jowialną wesołością nie pasującą absolutnie do tego miejsca. Tylko wydawali się zdecydowanie zbyt zbrojastomieczniaści jak na zwykłych kupców.
Gdy przechodził obok jakiegoś domu publicznego, zobaczył jak jakaś postać podbiega do wychodzących stamtąd drowek. Byłado blądwłosa dziewczyna, ubrana w wełnianą szatę upstrzoną dziesiątkami fetyszy i talizmanów. Na głowie miała skorópę żółwia.c Cuchnęła niesamowicie
- Bardzo się opaliła, pewnie od słońca. Tu nie ma słońca bo mieszkamy pod ziemią, więc jak się opalają. Wujek mądrala mówi, że mieszkają pod ziemią, bo są tak uczulone na słońce. Bardzo się cieszy z tego powodu, znaczy się odkrycia, choć nie wiem czy go przykrywałam
Elfka z pogardą i znudzeniem, zamachnęła się batem, ale wtedy Kasimir zobaczył, że wokół dłoni rozbłysła jej magia, a potem wbiła widmowe szpony wbiły się w brzuch drowki.
- Nie podnoś na nią ręki - rzekła mrocznym głosem.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 16-12-2014, 14:49   #98
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Zimno i ciemno, takie były pierwsze wrażenia Kassimira gdy przestąpił próg portalu. Wychodząc z tych między wymiarowych drzwi nie po raz pierwszy miał wrażenie, że energetyczne macki oplatają go jak ramiona ośmiornicy. Z każdym krokiem linie energii wydłużały się by w końcu oderwać się z cichym mlaśnięciem.
Kassimir rozejrzał się dookoła. Zimno i ciemno, niezbyt przyjemnie trzeba przyznać. Na dodatek cuchnęło. On sam nie po raz pierwszy odwiedzał nowe miasto, ale nawet w Unii Handlowej, mieście tradycyjnie bardzo zatłoczonym i ludnym, cuchnęło mniej.
Cóż, specyfika drowich polis.
Mężczyzna przeszedł kilka kroków, ostrożnie stawiając stopy, jakby wypróbowując nawierzchnię, niczym tancerz przed ważnym występem. Kocie łby ulicy nie dawały zbyt pewnego oparcia, łatwo byłoby się potknąć. Rozglądając się dookoła rejestrował kolejne szczegóły otoczenia. Zatrzymał się na chwilę dopiero gdy jego spojrzenie padło na szklaną wystawę jakiegoś bogatszego sklepu. Odruchowo rozejrzał się czy nikt go nie śledzi, ale ta część miasta, o tej porze nocy, wyraźnie była rzadko uczęszczana. Uspokojony mężczyzna przyjrzał się sobie w lustrzanym odbiciu.
Kassimir Sigilijski był mężczyzną wysokim, mierzył sobie niemal 1.90. Wysoki i chudy jak szczapa, zbudowany z niemal kocią oszczędnością, poruszał się z podświadomą gracją. Ubrany w czarne znoszone półbuty, ciemne bryczesy, skórzany płaszcz z mnóstwem sprzączek, łańcuszków, pasków i ćwieków, co sprawiało że prezentował się niczym gwiazda muzyki spod znaku Toczącej się Skały, popularnej na zachodniej półkuli Pierwszej Materialnej. Do tego mocne dłonie w ciemnych skórzanych rękawiczkach bez palców, palce jednej z dłoni przesunęły się po łysej czaszce zostawiając jasne ślady na śniadej skórze...

*****

Kilka godzin później gdy, w jego ocenie, powinien już wstawać świt, Kass raz jeszcze przeanalizował zdobyte dzięki swym agentom informacje. Wyglądało na to, że poszukiwany przez niego w pierwszej kolejności legat Surnimbaru był chwilowo niedostępny. Za to Trakisi wprost przeciwnie, byli widoczni niemal wszędzie. Raz jeszcze upewniwszy się, że jego dobytek jest bezpieczny w wynajętym pokoju i pamiętając by co cenniejsze przedmioty trzymać przy sobie, Kassimir ponownie wyszedł na ulice Ssamath.
Póki co nie robił niczego co mogłoby zwrócić na niego uwagę mieszkańców. Zostawiwszy na razie swych agentów w spokoju, mężczyzna zwiedzał miasto drowów, rozglądając się z ciekawością, zupełnie naturalną dla turysty ze sfer rodem. Przyglądał się mieszkańcom, domom i straganom, notował w pamięci najważniejsze szczegóły otoczenia, szukał czegoś nietypowego. I znalazł.
Dom publiczny, który właśnie mijał, był wyraźnie przeznaczony dla kobiet drowek. Przechodząc, Kass zauważył nietypową scenę, rozgrywającą się w pobliżu. Pokaz magii zaprezentowanej przez blondwłosą dziewczynę przyciągnął jego uwagę. Z tego co wiedział mało który człowiek ośmieliłby się przeciwstawić drowom w ich mieście.
Wiedział już co zrobi. Czekając cierpliwie na rozwój sytuacji był gotów by, korzystając ze swych talentów, udać się dyskretnie z blondynką w głąb miasta Ssamath...
 
Jaśmin jest offline  
Stary 21-12-2014, 15:06   #99
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
- [i] Panięce coś się stało? To źle, Choć wujek Ciach mówi, że brzuszek i gŁówka to śmiertelnicza wymówka - mówiła swoim wesołym głosem dzewczyna, a obok za jaj plecami pojawił się wiemiena miecz powstały z pyłu. Druga drowka ze zgrozą patrzyła na wnętrzności wylewające się z jej brzucha, a potem dobyła broni, Lecz wtedy miecz uniósł się w powietrze i uciął jej głowę
- Brzuszek i główka to śmiertelnicza wymówka - zaśpiewała dzewczyna wosoło i pobiegła. Kasimir bez problemu ją śledził, choć nie uciekła daleko. W pobliskim zauku wymalowała na podłodze spiralny krąg i znikła w portalu.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 25-12-2014, 17:37   #100
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
W domu Gildii

Mędrca zaskoczyło brak zaklęć szpiegujących ~Czyżby była szczera w swoich zamiarach? ~ - Pomyślał.

~Nie daj się nabrać Szefie, to mroczniaczka postępuje jak sprytna kotka i próbuje uśpić czujność swojej ofiary przed ostatecznym atakiem~ - Doradził mu Quaras.

~Masz racje przyjacielu! Środki ostrożności, które podjąłem są wystarczające~ - Zamknął temat mag.

- Dziękuje za Pańską asystę jestem Panu winny przysługę kiedy będzie Pan czegoś potrzebował proszę się do mnie zgłosić a teraz proszę o wybaczenie ale muszę już lecieć - Pożegnał się grzecznie z Tkaczem.

Przy spotkaniu z maginią Cienia

- Nikogo więcej z naszych krewnych nie znalazłem siostro, ale spotkałem się z tą, o której ci mówiłem. Okazała się być córą tego, który nosił maskę i miał skórę podobną do twojej, wiesz ten, który odszedł od nas jakiś czas temu? - Spytał w języku sfer wyższych.

- Jest zainteresowana współudziałem w naszym projekcie. Ma serdecznie dosyć farbowanego szakala, który uwodzi jej przygłupią matkę i armii ludzi- robaków. UDAŁO mi się również poznać część legendy o której mówiliśmy od strony żeńskiej - Pochwalił się po czym dokładnie powtórzył to co usłyszał od bardki.

- To z pewnością ciekawy trop, ale zanim zaczniemy szukać kazirodczej boginki warto wybrać się w podróż i wzmocnić nasze siły, portal już jest gotowy zrobiłem też dla ciebie mały prezent, bo magia na planach potrafi być zdradliwa - Rzekł, po czym wyciągnął ze swej sakwy owalny kawałek smoliście czarnego szkła - To klucz planarny dostosowany do twojej aury i magii. Zadziała tylko na Astralu wzmacniając cię jednokrotnie podczas walki jednak nie wyrzucaj go, bo mogę go potem znów podładować zrobiłem podobny dla siebie - Pokazał jej podobny okrąg w kolorze jasnego fioletu.
 
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172