|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-11-2006, 20:04 | #121 |
INNA Reputacja: 1 | Przepraszam, ale mnie to już wkurzyło a sama jestem poetką, co prawda moja postać może i powinna się podporządkować - ah te czasy - ale jakoś wszystko straciło dla niej sens nawet po śmierci Leonarda jej nadal wydaje się, że on żyje. Mnie ciekawi czy będzie stos, czy może szubienica?
__________________ Discord podany w profilu |
24-11-2006, 08:24 | #122 |
Reputacja: 1 | I co ja teraz biedna sierotka mam zrobić ? Hmmm ... Ktoś wie jak wywabić plamy z inkaustu ? :P Stos czy szubienica ? Zdecydowanie stos. Ale najpierw 25 lat cieżkich robót w karnej papieskiej pralni. Btw Super jest ta tabelka u góry z graczami. Super. Już wiemy kim jest Milly. |
10-12-2006, 23:48 | #123 |
Reputacja: 1 | Uprzejmie powiadamiam drogich MG, że mam zamiar odpisać do sesji jutro i proszę nie przejmować mojej drogiej BNki. Dziękuję za uwagę :P [user=1476]Czy moja służąca coś wie o Carnotto? Widziała, słyszała cokolwiek?[/user] |
11-12-2006, 08:25 | #124 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mam pytanie, bo mi to umknęło przez skandaliczną nieuwagę, a nie mniej godne potępienia lenistwo nie pozwala mi odszukać tego w przygodzie. Czy posiadłość w której się znajdujemy, to dom Leonarda da Vinci ? Czy jakiś inny ? | |
11-12-2006, 15:48 | #125 |
Reputacja: 1 | [user=101]Nie. Co najwyżej mogła słyszeć, iż był to sługa Leonarda, ale żadnych konkretów Co innego Nais [/user] Tom Atosie, trudno by było w nie tak znowu wystawnym domu pomieścić tyle znanych osobistości Willa, w której się znajdujecie, to siedziba która została Leonardowi podarowana "po śmierci", czyli- mówiąc krótko i mniej poetycko- podarowana mu, by było gdzie zorganizować wszelkie wspominki i uczty. A co do posta- nie bijcie. Znaczy nie mnie. Pikazzo chce coś odpisać, ale się nie wyrabia- więc pomidorami w niego :P
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
12-12-2006, 07:44 | #126 |
Reputacja: 1 | Acha, czyli nie ma sensu żmudne, ale zabawne gmeranie w zamkach i opukiwanie ścian. |
12-12-2006, 12:15 | #127 |
Reputacja: 1 | Tu nie. Ale co innego w domu Da Vinci- miasto stoi otworem :P
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
12-12-2006, 12:37 | #128 |
Banned Reputacja: 1 | Może i otworem, ale jak ja liczę to już wieczór jest. :P Bądz tak miły o Wszechwładny MG i powiedz nam, która godzina ? |
12-12-2006, 21:22 | #129 |
Reputacja: 1 | Noc. Wieczór był w momencie dojazdu. Ale ślachta się bawi do rana Swoją drogą, dom, w którym się znajdujecie rzeczywiście został 'wręczony' Leonardowi po śmierci (znaczy się w sesji), ale Leo ma jeszcze swoją posiadłośc w Aboise (zameczek myśliwski niedaleko zamku, w mieścinie w której się znajdujecie), o czym oczywiście Wasze postaci wiedzą dobrze i są tam mile widziane. Zawsze miejsce na nocleg itepe. Odpiszę kiedyś... Cały czas jednak nie widzę żadnego jasnego momentu, w którym mogę napisac 'jest ciemno, duży pokój, drzwi, walka, orki wyskakujom z siekierom' a w rozmowach nie mam zmiaru Wam przeszkadzac sugerując jedynie jak się czują Wasze postaci itp. +Edit: Odpowiedź gotowa, jednak nie wiem czy jest sens wysyłania jej, kiedy nie mam zupełnie czego pisac do Lhiannan i Toma Atosa. Mam rozumiec, że wychodzicie, siedzicie dalej w pokoju? Przepraszam, że tak to przeciągam, ale nie chce byc dla odmiany posądzany o pisanie bzdur (zamiast nie pisania w ogóle)
__________________ "People say I talk too much I don't care I talk too much Momma say I failed in life I don't care I failed in life Daddy says I drink too much I don't care I drink too much" |
03-01-2007, 11:38 | #130 |
Reputacja: 1 | Przepraszam za opóźnienie, ale jakiś czas byłem poza netem. Teraz powinno być lepiej. |