|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-07-2016, 17:10 | #81 |
Reputacja: 1 | Twoja moc działa obszarowo?
__________________ Something is coming... |
08-07-2016, 20:40 | #82 |
Reputacja: 1 | Właściwie to nie jest chyba do końca z MG ustalone alee podziałem w opisie taką sytuację jako przykład żeby się przeciwnicy na wzajem pozabijali. Tu chyba działa z wyłączeniem Deepa a czy na obu czy tylko na łysego a może nawet na kota z alejki to już MG decyzję podejmą |
09-07-2016, 12:22 | #83 |
Reputacja: 1 | Post dodany. Nie mogę się doczekać ciągu dalszego, mój MGku. @-@ |
10-07-2016, 18:39 | #84 |
Reputacja: 1 | No i siłą deus ex machina ktoś nam zaszedł za kuper i w zasadzie to nie bardzo mamy pole manewru :P W sumie moja moc teoretycznie działać powinna bez pstrykania i bez mówienia tego na głos, ale obawiam się że to póki co poziom za wysoki dla umiejętności Jimmy'ego. Próbować jednak mogę o ile ktoś jest w zasięgu, no chyba że masz inny pomysł Bril :P Ps. Moja moc ma też jeszcze jedną nieujawnioną właściwość, ale to MG decydować powinien kiedy to nastanie, a póki co się nie kwapił
__________________ Something is coming... |
10-07-2016, 18:50 | #85 |
Reputacja: 1 | Rebirth, z tego co się orientuję, to żadna deus ex machina. Nigdzie w poście nie zaznaczyłeś, że Jimmy porozumiewa się z Duncanem konspiracyjnie. Opisałeś to jako "w końcu wypalił w stronę Duncana z pomysłem". To nie brzmi cicho i na uboczu. Duncan też odpowiedział bo tak, podczas gdy wasz cel był dosłownie obok, bo Garniak doskonale widział, że się gapicie i słyszeliście bez problemu jego wypowiedź. Bęcki były konsekwencją tego, jak przedstawiliście sytuację. Oraz rzutów kośćmi, z tego co mi wiadomo. |
10-07-2016, 18:57 | #86 |
Reputacja: 1 | No ale to wygląda jakby nas zaszedł od tyłu ktoś, chyba że to kwestia że ja podszedłem do garniaka i on mi położył wtedy rękę na ramieniu (acz przecież deklarowałem użycie paralizatora). Acz będę pamiętał o skrupulatności MG w kwestii takich szczegółów jak te o opisaniu dokładnie gdzie co i jak robi, tak jakby postać sama z siebie nie mogła nie być idiotą
__________________ Something is coming... |
10-07-2016, 19:10 | #87 |
Reputacja: 1 | Ja czytam te posty, mam wrażenie, że zaczęliście dyskutować, a Garniak usłyszał jak mówisz wszystkie te rzeczy o paralizatorze i obijaniu i po prostu zareagował. To ewidentnie jakiś drab, umie walczyć, jest gotowy stawiać czoła przeciwnościom. Nie myślał wiele, podszedł do was od frontu szybkim, zdecydowanym krokiem, prawdopodobnie nim Duncan zdążył odpowiedzieć i po prostu powiedział Jimmiemu w twarz, co sądzi o tej sytuacji. =) Co do dokładności opisu. Myślę, że dokładniejsze opisywanie swojego postępowania w kluczowych chwilach, jest dobrym pomysłem. Czasami rzeczy oczywiste dla gracza, niekoniecznie są takie oczywiste dla MG. Ty założyłeś, że Jimmy nie jest głupi i porozumiewa się z Duncanem w tajemnicy. MG odebrał to znacznie płycej, lub w ogóle mógł pomyśleć, że Jimmy z jakiejś przyczyny, celowo zachowuje się zgodnie z opisem, czyli działa całkowicie w twarz. Im mniej opis pozostawia pod interpretacje, tym lepiej. bo czasami ktoś może interpretować opis inaczej, niż zakładał autor. No i mamy takie kwiatki, jak przed chwilą. =) W mojej głowie, cała sytuacja była komiczna i urocza. =) |
10-07-2016, 19:31 | #88 | |
Reputacja: 1 | No ale ten garniak położył dłoń na ramieniu Jima (co znaczy, że był w bliskim dystancie), zaczął chować okulary, jeszcze do tego coś gadał - a James parł na niego z paralizatorem (najpewniej za plecami). W takiej chwili typ stracił swoje sekundy na reakcję prewencyjną. Jakby przywalił z dyńki z nienacka, to co innego. A teraz to wygląda że położył dłoń na ramieniu Deepa, a ten stanął sparaliżowany (?) i dał się uderzyć ciosem z dyńki. Dlatego uznałem, że mógł nas inny garniak zajść od tyłu, albo teleportować się i wtedy faktycznie, pewnie James i Duncan byliby zaskoczeni i nie zareagowaliby w porę. Cytat:
__________________ Something is coming... | |
10-07-2016, 19:45 | #89 |
Reputacja: 1 | No fakt, MG mógł lepiej opisać, kiedy dokładnie Garniak zrobił to wszystko. Wydaje mi się, że robi to, gdy tylko Jimmy skończy przedstawiać swój plan. Masz tam koniec wypowiedzi Jimma, następnie deklarację całej akcji, a na koniec, pytanie do Duncana. Zgaduję więc, że musiał wcisnąć się między koniec wypowiedzi, a pytanie o lepszy plan. Co w sumie, mogło być zaskakujące dla waszych bohaterów, trochę skupionych na sobie nawzajem, ale MG trochę słabo to zaznaczył. Mógł dopisać kiedy Garniak się wciął, że jesteście zaskoczeni. ^ ^' Ale cokolwiek, wyszło jak wyszło, nauka z tej przygody taka, że lepiej być dokładniejszym w opisie i tyle. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Duncan chciał tych gości pomordować w biały dzień, na środku ulicy, prawdopodobnie przy świadkach. To się mogło szybko przerodzić w jakąś krwawą łaźnię, wybuchającą plot FOREVER. A tak, przynajmniej, dowiecie się być może, czego Garniaczek chce. =) Ostatnio edytowane przez KaDwakus : 10-07-2016 o 19:53. |
10-07-2016, 20:24 | #90 |
Reputacja: 1 | Co by znaczyło, że garniak zrobił to w stylu szarży sir Lancelota z pythonowskiego "Świętego Graala", albo Duncan i Deep byli tak głupi, by spuścić tych gości z oczu gdy ze sobą rozmawiali
__________________ Something is coming... |