psionik

Moim zdaniem Twardziel jest zbyt mocny, ale nie narzekam, dopóki nie zmierzę się z kimś kto ma tę technikę :P

Twardziel może też negować jedną technikę zwiększająca obrażenia.

 

Mike

To opcja z negacją techniki zwiększającej obrażania jest ciekawa.

 

psionik

Ten system jest kaleki. Zastanawiam się co można wrzucić do technik jak się ma akcje na 8 (max). Nawet przy 5-6 to już będzie nudne.

 

kinkubus

Poproszę od tej walki, a nie następnej
Bo mam przerąbane, tak samo jak w walce z Jaxem, którego pokonałam wydając wszystkie punkty FATE i dzięki sojusznikom trochę.

Może po prostu zasada, że nie można zadać mniej, niż 1 obrażeń? Albo taka, że rany mogą wynosić nawet 0 obrażeń i po prostu się wciąż liczyć, osłabiając przeciwnika?

 

Mike

Do 8 akcji to raczej nie dojdziemy Aż tak daleko w przyszłość nie wybiegałem. I takie wartości nie były testowane.

A masz może jakieś rozwiązanie?
Bo w miarę użytkowania, też widzę pojawiające się luki. I faktycznie wygląda na to, że najlepiej się sprawdza przy 3-4 akcjach.


Minimalne obrażania to raczej zły pomysł. Jest na tyle mało HP, że za szybko by padali walczący. Zwłaszcza, że nie trzeba zabrać wszystkich HP tylko zadać 3 ciężkie rany by znokautować.

Hmm, może ewentualnie zmniejszenie rodzaju ran o jeden w dół, czyli z ciężkich średnie, ze średnich lekki, a z lekkich nic.

 

psionik

Pomysł, by technika zmniejszała stopień obrażeń o jeden jest spoko.

Co do pomysłu - trudno mi powiedzieć. co to zasady, możemy mieć +1 do trafienia, +1 do obrażeń, -1 do trafienia (przeciwnika) i -1 do obrażeń (przeciwnika). W zasadzie użycie takich 4 technik zamiata wszystko.
Reszta, w stylu atak grupowy, dystansowy, przewracanie itp. wydaje się być miłym dodatkiem. Na niskich poziomach (czyt. akcje ~3) trzeba kombinować i dodawać utrudnienia, żeby wszystko móc wpleść, ale na wyższych poziomach nie będzie takiej potrzeby i każdy będzie atakować tym samym.

Moim zdaniem cały system jest wadliwy (lub tylko Twój pomysł :P), ale może to wynikać z faktu, że nie znam FATE.

Wydaje mi się też, że walka nie wspiera dość dobrze klimatu MK. Może należy podejść do tematu nieco inaczej.

Pozostawmy postawy i uzależnijmy od nich techniki. Nie wszystko da się zrobić w każdej postawie. Jeśli mam postawę siłową na 2, mogę użyć dwóch technik siłowych (np. dwa z pośród: tratowanie, przewrócenie, ogłuszenie, odepchnięcie itp).

To pozwoli znacznie urozmaicić walkę i sprawić, że postawa siłowa będzie się faktycznie różniła od np. postawy uważnej.
"Rasowe" techniki, jak np. twardziel, mogą działać (ale nie muszą) niezależnie od postawy.

Umiejętność "Akcja" pozostaje i mówi ile aspektów postać dostaje na walkę. Oznacza to, że w każdej walce (od do ) postać dostanie ilość aspektów równą ilości akcji na czas walki. Scropion użyje np. harpuna, czy teleportacji, Sub-Zero mrożenia (lodowa broń, zamrażanie przeciwnika itp), Reptile niewidzialności itp. Stryker broni palnej.

Co o tym sądzicie?

 

Mike

Nie upieram się, że system jest perfekcyjny FATE sam w sobie inaczej podchodzi do walki. Więc to raczej moje kombinacje mogły tu namieszać.

Pomysł z uzależnieniem technik od Postawy jest fajny. I faktycznie zróżnicuje styl walki bardziej niż teraz (bo teraz w zasadzie postawy mają znaczenie zależne od terenu walki i postawy wroga). A nie mogłeś na to wpaść wcześniej, podczas produkcji :P?

Co do zamrożeń i harpunów to w tej chwili są to techniki. Więc do użycia w komplecie z +1 do trafienia, +1 do obrażeń, -1 do trafienia (przeciwnika) i -1 do obrażeń (przeciwnika).

Chyba, że chodzi Ci o to by taki harpun miał kilka efektów i był odpalany za pomocą punktów, by nikt nie spamował tym na okrągło?

 

psionik

Dokładnie tak. Masz normalne techniki w ramach postawy, ale oprócz tego masz jeszcze aspekty, które możesz użyć podczas walki. Są one niezależne od postawy i dają potężniejsze efekty, którymi nie można spamować w walce. Wtedy jest różnica, czy masz akcje na 4, czy na 8
Niektóre techniki mogą zależeć od aspektu, niektóre nie.


Przemyślałem to jeszcze trochę i wydaje mi się, że należy inaczej przydzielić punkty do technik.
Możemy mieć dowolną liczbę technik w ramach postawy (kupowane jak do tej pory), ale techniki działające w dwóch (trzech?) postawach kosztują 2x więcej, techniki działające w każdej postawie 3x więcej.

Żeby nieco osłodzić ten temat, to każde zwiększenie postawy daje 1punkt na technikę działającą tylko w tej postawie (nie można za te punkty kupić techniki bardziej uniwersalnej). Ilość technik jaką można użyć w rundzie nadal zależy od tego ile punktów mamy władowane w postawę, a same techniki możemy łączyć w kombosy na dotychczasowych zasadach. Oznacza to, że nadal Sub-Zero może robić lodowe ataki, jednak nie będą to ataki super potężne (nie trzeba będzie takim postaciom sztucznie windować umiejki Akcje). Nadal jednak zwiększenie akcji powoduje więcej aspektów do wykorzystania podczas walki, a to oznacza bardziej spektakularne walki (blokowanie technik, unikanie ciosów, potężniejsze uderzenia itp). Może nawet użycie kilku aspektów na brutality?

Podsumowując, opłacać się będzie inwestować zarówno w akcje, jak i postawy. Trzeba dobrze wybrać postawę, ponieważ zależy od niej nie tylko +-1 za teren i +-1 przeciw innej postawie, ale techniki.

Tak to mniej więcej widzę. Dajcie znać, czy to ma sens.

 

Mike

Ma to sens, choć inaczej widział bym kupowanie technik.
Grupa technik nie wymagająca kupowania, działająca we wszystkich Postawach (tak jak teraz).
I techniki "dedykowane" danym postawom. Czyli do użycia w konkretnej postawie. Niektóre mogły by wymagać odpowiednio wysokiej postawy by je wziąć. Ciut zmienione, by dawały coś i zabierały coś innego. Jak obecny Wyskok.
Oraz techniki "uniwersalne", ale bez zwiększonego kosztu - tych by było stosunkowo niedużo. Przykładowo "atak dystansowy" czy "walka z grupą wrogów".

Myślę, że postawienie większego nacisku na dedykowane techniki dałoby zróżnicowanie, o którym pisałeś.

 

psionik

Jasne, powinny być techniki podstawowe, które są uniwersalne.
Pisałem o tych nieco bardziej specjalnych.