|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-12-2018, 06:31 | #951 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Spoko, mogę wstawić posta, w którym olewając zdanie kolegów Fowler robi po swojemu. Nie bardzo będzie to miało sens z punktu widzenia samej postaci, ale co tam. Myślałem, że odgrywanie postaci (role playing) ma jakieś znaczenie, głupi ja |
21-12-2018, 08:00 | #952 |
Reputacja: 1 | Spokojnie, czekaliśmy na wpis Jasmina. |
21-12-2018, 10:17 | #953 |
Reputacja: 1 | Wpis Jaśmina jest Teraz każdy idzie za nimi? |
21-12-2018, 11:39 | #954 |
Reputacja: 1 | Napisałem, że czekaliśmy na jego wpis i teraz możemy go świadomie zignorować Pytanie co robimy? Ratowanie jej teraz to ryzyko, że nas złapią, ale z drugiej strony jeśli poczekamy będziemy musieli przerwać jakiś rytuał, kiedy wszyscy już się zbiorą i może być jeszcze trudniej. Spróbujmy podejść gdzieś bliżej i wybadać gdzie są strażnicy i jak najszybciej ją stamtąd wyciągnąć. |
21-12-2018, 11:57 | #955 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Jeśli dobrze zrozumiałem Mike'a, gdy opisywał okolicę, to klatka powinna być dobrze widoczna chociażby z murów, gdzie strażników nie brakuje. Można założyć, że częściej będą zerkać w stronę dżungli, ale to i tak ryzyko. A żeby wybadać trasy i częstotliwość patroli wewnątrz też trzeba czasu (i kryjówki). Generalnie może wyjść na to, że odbijanie jej w trakcie rytuału będzie tylko trochę trudniejsze Ja bym mimo wszystko radził poczekać, przynajmniej do zmroku, bo w świetle dnia to jakoś sobie nie wyobrażam, żeby ktoś nas nie dostrzegł i nie wszczął alarmu. Aczkolwiek może przeceniam ryzyko. |
21-12-2018, 12:03 | #956 |
Reputacja: 1 | Mike, musisz dostarczyć nam nieco więcej informacji o strażnikach i o tym jak dobrze widoczna jest ta klatka, żebyśmy podjęli decyzje. Możemy podejść gdzieś bliżej, żeby lepiej ocenić sytuację. |
21-12-2018, 13:50 | #957 |
Reputacja: 1 | Podejść bliżej klatki można tylko schodząc na plac. A tam nie ma jak się ukryć. Co do muru wokoło placu, to nie jest mur do chodzenia. To mur oddzielający plac od reszty. Szeroki na jakieś pół metra. Da się przejść, ale nie ma na nim wart. Mur zewnętrzny, na którym są warty, jest sto metrów dalej. Miejscami zasłaniają widok drzewa, a i kąt widzenia nie pozwoli dostrzec większości rzeczy na poziomie gruntu na placu. Klatki są widoczne z bram. Przy nich zapewne są strażnicy. Ale słusznie podejrzewa Col. Frost, że nikt specjalnie ich nie pilnuje stale patrząc na nie. |
21-12-2018, 14:17 | #958 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | No to wychodzi na to, że można spróbować. Tylko trzeba zadbać o to, żeby panienka Lara nie narobiła hałasu. |
21-12-2018, 15:40 | #959 |
Reputacja: 1 | Pewnie jeszcze nam w***l spuści i do klatek załaduje Dobra, to podchodzimy bliżej. Raf - zajmij się obserwacją strażników, John i Fowler spróbują ją uwolnić (John przy okazji sprawdzi, czy to na pewno ta babka i czy ona go pozna). W razie czego bądźmy gotowi na walkę. Ok? |
21-12-2018, 16:02 | #960 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Tak jest, melduję gotowość do wykonania zadania |