|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-12-2016, 21:32 | #51 |
Reputacja: 1 | *wciąga głęboki wdech po przeczytaniu i idzie rzucać* --- A niech cię diabli z tym posyłaniem szczęścia MTM XD *sprawdza* A nie czekaj... 6... To dobrze! Super, żyjemy! X"D
__________________ If I had a tail I'd own the night If I had a tail I'd swat the flies... Ostatnio edytowane przez Vesca : 11-12-2016 o 21:36. |
11-12-2016, 21:36 | #52 |
Reputacja: 1 | Oj tam, ciesz się, bo było blisko No to teraz kombinuj, jak nas uratować. I nie zapomnij zabrać Araba ze sobą
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
11-12-2016, 23:52 | #53 |
Reputacja: 1 | A właśnie długo zastanawiałem się, czy 6 to powinien być już sukces, czy może jednak porażka - dobrze, że zdecydowałem na korzyść |
17-12-2016, 21:48 | #54 |
Reputacja: 1 | Dzięki za uzupełnianie w panelu tych szczegółów dotyczących ekwipunku - może mała rzecz, ale bardzo doceniam (Tylko o tym nie zapomnijcie, jeden raz nie wystarczy.) Nie wiem, jak jasno niektóre szczegóły widoczne są w tekście, więc chciałbym wyjaśnić dwa dodatkowe, mniej lub bardziej istotne zagadnienia: 1. Sprawa Pittock Mansion. Pittock Mansion jest zbudowany z Piaskowca z Tenino, który (jak jest napisane w poście Morri z wycinkiem ze Zbioru Legend) blokuje wstęp na teren posiadłości ludziom ze złymi zamiarami względem właścicieli przybytku i samego Pittock Mansion. Dlatego KK (Kościół Konsumentów) nie mógł ukraść wcześniej znajdujących się wewnątrz Paraspatium. Nie, kiedy były one chronione wewnątrz murów z Piaskowca z Tenino. I właśnie dlatego poczekano z kradzieżą akurat do tego momentu, w którym rozpoczyna się sesja. Pracownicy firmy transportującej (którzy przecież nie mieli złych intencji → nie aktywowali Paraspatium) wynieśli artefakty. Jako że Oregon Convention Hall jest raczej dobrze chronione z powodu ważnej wizyty politycznej, najrozsądniejsze wydało się przechwycenie Paraspatium w trakcie przewozu - i chociaż bezpardonowy atak vanem mógł wydawać się brutalny i niefinezyjny, był logiczny i niezbędny. Na dodatek Dahl/Lorenzo postarali się o to, by (jak zwykle) upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - i stąd próba zabójstwa Natalie. Teraz pytanie, czy promotorka pracy doktoranckiej nie jest przypadkiem jakoś związana z KK, skoro wysłała w trasę Douglas? Czy to nie przedziwny zbieg okoliczności, że na liście ze wszystkich możliwych eksponatów znalazły się akurat Paraspatium? Możliwe jest też, że śmierć matki promotorki, Annette Pulaski, nie była przypadkowa. Oficjalnie to z powodu tego akurat zgonu do samochodu wsiadła Natalie, a nie córka Pulaski #DużoManipulacji Mimo wszystko nie sądzę, abyśmy mieli poznać odpowiedzi na te pytania, bo sesja poszła drogą poza Oregon Convention Hall 2. Zabawy Maxinne z narkotykami. Sharif widział w hotelu Maxinne i Tylera. Wynosili z bagażnika jakiś opięty pakunek. To może oczywiste, może nie - więc wyjaśniam, że w środku była butla z kolejną dostawą anestetyku dla Alice. Jest jeszcze inna kwestia - dlaczego Don Lorenzo/KK mieliby chcieć angażować Maxinne w jakąś poboczną zabawę w kradzież pseudoefedryny? Niby do wyrobu narkotyków, lecz wydaje się to raczej marnym zarobkiem w skali tak dużych organizacji. Otóż to jeden z tych przypadków, kiedy mądre plany robione na daleką przyszłość i zlecane niedoinformowanym i nie równie kompetentnym podwykonawcom… rozjeżdżają się i są raczej parodią pierwotnego pomysłu. Otóż Don Lorenzo wiedział tyle, że powinien w tym okresie zająć się produkcją narkotyków. Dlaczego? Bogdan Gorelev i rosyjska mafia utrzymuje się z produkcji i dystrybucji narkotyków. Czy można byłoby bardziej nadepnąć Rosjaninowi na odcisk i zezłośliwić faceta, niż organizując na jego terenie własną produkcję? Ale dlaczego w ogóle wkurzać Rosjanina? Może dlatego, by zaczął podejmować nierozsądne, kierowane emocjami decyzje i w jednym miejscu zebrał wszystkich swoich towarzyszy wraz z detektywami IBPI. Wtedy można byłoby nasłać na nich policję i oczekiwać, że się nawzajem pozabijają. Maxinne otrzymała zbyt późno rozkazy i nie doszło do kradzieży surowca. Jednakże i tak, na szczęście dla włoskiej mafii, wdała się w międzyczasie sprawa z Tiną, która skutecznie wyprowadziła z równowagi Goreleva. Są jeszcze DWA inne powody, dlaczego zlecono Maxinne tę robotę z narkotykami, ale w tej chwili nie chcę o tym mówić, bo mogłyby to być potencjalne spoilery. Powiem tylko tyle, że jeden dodatkowy cel skończył się powodzeniem, a drugi porażką. Pozdrawiam! |
19-12-2016, 13:42 | #55 |
Reputacja: 1 | Po co KK to robi to oczywiste, ale prawdziwe pytanie to: czemu akurat teraz? Ale na pewnie na to pytanie będziemy mieć odpowiedź dopiero w Oddziale... Do tego jednak jeszcze daleko nam, więc na teraz część z nas ma film drogi (Nat i Immy mają przejażdżkę do szpitala, Lotte randkę A pozostali bawią się w Tomb Riders |
19-12-2016, 17:30 | #56 |
Reputacja: 1 | Dopiero w Oddziale? Obawiam się, że minie trochę więcej czasu, zanim przyjdzie odpowiedź akurat na to pytanie ^^ A jeżeli chodzi o film drogi, to w przypadku Lotte będzie trwał trochę dłużej, bo Szaine zgłosiła mi, że jednak nie będzie mogła odpisać w tej kolejce. Więc czekamy teraz na mój post |
19-12-2016, 22:04 | #57 |
Reputacja: 1 | To jest myśl, w następnej akcji zmienię Alice w Larę. Albo w Indianę! Będzie fajnie... Strasznie się znowu nie mogę doczekać rozwiązania tej akcji X"D
__________________ If I had a tail I'd own the night If I had a tail I'd swat the flies... |
19-12-2016, 22:15 | #58 |
Reputacja: 1 | Vesca, plz ;__; Niech choć raz będzie normalna
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
19-12-2016, 22:18 | #59 |
Reputacja: 1 | Jak się wszytko uspokoi, to będzie... Ale tylko jak się uspokoi I dobrze wyśpi. Bez wspomagaczy!
__________________ If I had a tail I'd own the night If I had a tail I'd swat the flies... |
19-12-2016, 22:34 | #60 |
Reputacja: 1 | Jeżeli coś jest stuprocentowo pewne, to akurat to, że u mnie postacie mają dużo dobrych okazji na uspokojenie się i mocny sen ^^ |