01-02-2020, 13:19
|
#11 |
INNA | [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=WuBMAaWmA4E[/MEDIA] Niewidoczny Uniwersytet to miejsce, do którego zaprasza się tylko elitę, najlepszych z najlepszych, kwintesencje inteligencji, bogactwa i niezwykłych talentów. Malownicze otoczenie głodujących już słoni przestało zachwycać odwiedzających. Niegdyś kwitnące życiem miejsce, stało się miałkie i nijakie. Magowie niezwłocznie zadzwonili po Magdę Gessler - kreatorkę smaku i stylu.
Właścicielkę kilkunastu restauracji, gotują u niej najlepsi kucharze w kraju.
Magda Gessler ma jedną zasadę - ma być smacznie jak u mamy! Dba nie tylko o smak potraw, ale i o każdy szczegół, który zachwyca najbardziej wymagających gości. Dziś miała zamiar pomóc Magom i przeprowadzić Kuchenną Rewolucję! Cytat:
Napisał Śmierć Szczurów - PIP! | Cytat:
Napisał Keldorn – Proszę, wybaczcie mi tę oschłość | Cytat:
Napisał Typowy student -Yyyyhh... dobry. hyyyyy... ma ktoś jakieś piwo. Chętnie bym skoczył na jakiegoś kac browara | Pierwsze ofiary braku trunków na Uniwersytecie przeraziły Magdę. - Kto tu jest szefem?! Jak można tak ludzi traktować, nawet wody nie podać, co to za syf? Co to za burdel?! Kto prowadzi tę knajpę?! Cytat:
Napisał Duch Emmericha - Emmerich Venden, łowca nagród, wampirów i wiedźm. Obecnie w stanie spoczynku | - Czyli rozumiem, że emerytowany już? I Pan tak pozwala, aby z kuchni wychodziły takie świństwa? Nie wstyd Panu, po tylu latach w garach, dopuszczać do takich sytuacji? Pan musi wziąć szefa za chabety, pokazać mu jak to funkcjonuje, jak się gotuje dobry rosół, a nie na kostkach go robi, a potem słonie głodują! Przecież to skandaliczne! Pan jest współwinny tego wszystkiego. Cytat:
Napisał Don Salluste de Bazan - Więc dobrze, zrobimy to po twojemu. Don Salluste znajdzie audytorów rzeczywistości, pomoże wyleczyć słonie z anemii a przy okazji uszczelni wasz system podatkowy. Za niewielki procent, oczywiście. | - Pan jest oszust i naciągacz! Nic Pan nie wiesz o dobrej kuchni, jak się powinni ludzie odżywiać! Pan nas tutaj chce wszystkich potruć! - zaaferowała się Madzia słysząc bełkot człowieka, który myślał, że jest dobrym kucharzem, a tak naprawdę to nie był! Cytat:
Napisał Tajniak Tajniak wykorzystał poruszenie na sali i bez pośpiechu podszedł do leżącej na ziemi kanapki i zgiął nogi w kolanach aby pochylić się nad nią.
Podniósł i cofnął się parę kroków w tył, żeby obserwować rozwój wydarzeń z zaciemnionego kąta. | - A co Pan robisz?! Taką kanapkę gościom Pan chce podawać? Przecież to obrzydliwe! Syf, syf i jeszcze raz SYF! - obrzuciła Tajniaka nienawistnym spojrzeniem. Wszyscy tutaj byli odpowiedzialni za upadek knajpki "Niewidzialny Uniwersytet", ale podawanie gościom kanapek z podłogi to już był szczyt wszystkiego! Dla podkreślenia dramaturgii, rzuciła brudnym garem o podłogę.
__________________ Discord podany w profilu |
| |