|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-07-2020, 20:32 | #1 |
Reputacja: 1 | [Steampunk; 18+] Kieł Kukulcana Wszystko zaczęło się od pogrzebu… Dość ponury początek. Carmen trzymała się z dala od żałobników… kilkanaście metrów dalej. Nie było w tym nic dziwnego. Nawet nie wiedziała kogo tu chowają, nie znała tu nikogo. Dobrze że chociaż strój miała odpowiedni do okazji, czarną suknię, woal. Wiedziała, że przyjadą na pogrzeb więc ubrała się stosownie. Nie wiedziała nic więcej. Za towarzyszący jej mężczyzna… lord Lloyd Georga III, wiedział wszystko. Na temat pogrzebu przynajmniej. Sir Lloyda Georga III stał obok Carmen wpatrzony w pogrzebowy spektakl ledwie z cieniem zainteresowania na twarzy. Podstarzały mężczyzna wydawał się nie nadążać za czasami z tymi sumiastymi wąsiskami pod nosem, ale po prawdzie był jednym z najlepiej poinformowanych mężczyzn w całym Wszechimperium. Co nie mogło dziwić, wszak był szefem wywiadu jej królewskiej mości. - Sir Stanley Beckford, podniesiony do szlacheckiej rangi za zasługi dla korony, głównie jako świetny inżynier i programista mózgów różnicowych. Poza tym był znanym członkiem Królewskiego Towarzystwa Geograficznego. I tuż przed swoją śmiercią… zdawał się oszaleć. Wysyłał listy o ukrytej w głębi Amazońskiej dżungli broni, o tajemniczych potworach, księdze będącej bramie, wreszcie o przybyszach z gwiazd. Trudno było coś takiego traktować poważnie… zwłaszcza że moi analitycy dostają dziesiątki takich donosów. Wedle niektórych połowa ludności Szkocji to reptilianie. Wyobrażasz to sobie? Szkocji. Gdzie jest tak zimno, że tylko szaleńcy noszą kilty… i nic pod nimi. W tym zimnym wietrznym kawałku Brytanii miałaby się gnieździć ciepłolubna rasa obcych? Nonsens. Ale o czym to ja? A tak Stanley Beckford. Nikt się nie przejmował do czasu jego niefortunnej przejażdżki konnej.- mówił powoli skupiony na tym co się działo na ich oczach. Co mogło dziwić, bo jedyne co widziała lady Stone, to zwykły pogrzeb. -... Na której to spadł z konia. Nie udało się ustalić co go ostatecznie zabiło… czy dopadł go wpierw atak serca, czy może skręcony kark. Przyczyna samego zgonu była jednak inna. Trucizna zaaplikowana za pomocą małej strzałki. Morderca nie został złapany, tak jak nie została znaleziona mapa o której wspominał w listach. Tu jednak my mamy szczęście. Bo mapa którą posiadał sir Stanley nie była oryginałem, tylko kopią. Oryginał znajduje się w rękach prywatnych, a mianowicie w prywatnej kolekcji Carlo Mocenigo, bratanka obecnego doży Wenecji Francesco Mocenigo. Po tym długim monologu dodał. - Jak pewnie się domyślasz twoim zadaniem będzie zdobycie mapy i znalezienie tego do czego ona prowadzisz. Dostaniesz własnego kryptologa do pomocy i inne zasoby w związku z tym zadaniem… acz twoim zadaniem jest przede wszystkim skupić się na odnalezieniu tego czegoś o czym wspominał sir Stanley. Kto inny zajmie się śledztwem w związku z jego śmiercią.- Ruszyli z powrotem do powozu którym przyjechali. Sir Lloyd był tradycjonalistą. Jego karoca była napędzana siłą żywych koni, a nie pary czy elektryczności. Zaprzężona w cztery kare konie, czarna karoca była obsługiwana przez dwóch woźniców i dwóch pomocników siedzących z tyłu. Każdy postawny, każdy elegancko ubrany…. każdy uzbrojony i zabójczy. Oboje wsiedli do karocy i uderzeniem w dach sir Lloyd nakazał ruszyć pojazdowi. Podczas tej przejażdżki Lloyd wyjął ze skórzanej teczki gazetę i podał ją Carmen. Był to The Imperial Herald z datą, która sugerowała wydany zostanie za trzy dni. Na pierwszej stronie opisany był skandaliczny romans między młodą arystokratką Carmen Stone oraz… nieznanym z imienia i nazwiska dżentelmenem. Było tu miejsce na zdjęcie i podpis sugerujący że arystokratka została przyłapana na całowaniu się z wybrankiem w Kensington Gardens. - Taki plan obmyślono. Romans i wyjazd z kochankiem do Wenecji. W końcu jest to bardzo romantyczne miejsce. Nie oczekujemy od ciebie zaangażowania w ten romans, ot mała sesja zdjęciowa z drugim agentem i parę pocałunków. Tyle wystarczy, by uczynić twój wyjazd z nim do Wenecji całkowicie wygodną przykrywką. Na miejscu trzeba będzie znaleźć i przejąć mapę. Nie wystarczy sama jej kopia. Bo jeśli my możemy ją skopiować, to konkurencyjne wywiady też. - Lloyd kontynuował swój wybór podając kolejne dokumenty Carmen.- Pozostawiam tobie wybór “kochanka”. Każdy ma swoją specjalizację i talenty. Ufam że dobierzesz odpowiedniego wybranka, który będzie przydatny w tej misji. Do rąk lady Stone trafiły trzy opisy ze zdjęciami przedstawiające trójkę mężczyzn. Cytat: Cytat: Cytat: - Zapewne masz wiele pytań? Nie szkodzi. Mamy czas. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie… w miarę możliwości.- stwierdził tymczasem Lloyd.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |