Pinhead

Ludzie! Błagam!
Jeszcze nic się nie zaczęło, a wy już macie spinę? I to niby o co, bo nie bardzo łapię.
To, że Zygfryd i Bruno się dogadują nie jest żadną tajemnicą. Widać to niemalże od pierwszych słów tej sesji. Tak, więc w czym problem ja się pytam?

Dhratlach nie dramatyzuj, bo ja nie widzę nic złego ani w postach, ani komentarzach pisanych przez Icariusa czy Lorda Melkora.

Zgłosiłeś chęć zorganizowania narady i ona właśnie się toczy. Czekam i myślę, że nie tylko ja, aż wypowiesz się ustami Agilulfa odnośnie omawianych kwestii i rzeczowymi argumentami przekonasz resztę do swoich racji albo polegniesz w boju tej dyskusji z honorem i przejdziemy do dalszych wydarzeń w sesji.

Masz jakieś szerokie plany, no i pięknie. Tylko co z tego, co z tego skoro nikt o nich na razie nie wie.
Zamiast pisać o konkretach wolałeś wykonać swoją postacią teatralne gesty i słowa. Twoje prawo. Oczywiście z racji konwencji w jakiej gramy mają one swój ciężar, ale bez przesady. Wszyscy chcą poznać zdanie i argumenty Agilulfa, niestety nie dałeś na razie nam ku temu okazji.

Zanim zaczęliśmy naradę napisałem PW do każdego z was odnośnie zachowywania w trakcie gry pvp. Wszyscy zgodnie stwierdziliście, że umiecie się zachować i trzymać się zasad logiki, rozsądku i wychowania.

Proszę więc, aby tak właśnie było, bo nie lubię bujania moim stołem do gry.

Dhratlach czekam na twój post sesyjny.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Dhratlach

Dziękuję... Mistrzu.

Jednak, całkowicie nie o to chodzi. Co do sesji i tego co się dzieje w sesji nie mam żadnych uwag. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to co w komentarzach. Tylko i wyłącznie. I nie nie mam zielonego pomysłu skąd ten chory i poroniony pomysł, że mam coś do jawnej koalicji między naszymi dwoma graczami. Czy gdzieś komuś coś pisałem? Może tutaj w komentarzach? Pokazać mi. To o co mi chodzi? Nie wiem czy jest sens pisać skoro nawet się nikt nie pyta tylko zakłada z góry bóg wie skąd. Jeśli tylko ja to widzę, a może tak być, przykro mi, ale w sumie przestaje już mi być przykro.

Jak ktoś coś ode mnie chce w tym temacie proszę mnie tak oznaczyć @Dhratlach, lub @Wszyscy. O tyle i tylko tyle proszę. Nic więcej. Post za chwilę. Dziękuję, to wszystko, cieszmy się sesją.

Jak coś to najwcześniej będę w stanie odpisać w sobotę, bo mam jeszcze zaległości tu i tam. Dobranoc na zapas.

 

Pinhead

Dhratlach to może wyłóż łaskawie o co ci chodzi, bo ja zdolności jasnowidzenia i czytania w myślach nie posiadam.
Ja problemu we wpisach Icariusa i Lorda Melkora nie widzę, o czym już pisałem.
Jak powiesz o co ci chodzi, to łatwiej będzie rozmawiać.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Lord Melkor

Koledze chyba chodzilo o to ze dajemy deklaracje w komentarzach i wszystkiego nie ma w sesji.

 

Icarius

Jeśli Zygfryd wniesie temat na naradzie to możemy to rozegrać. Wiadomo, że Bruno byłby zaszczycony

 

Wisienki

Ja to rozumiem bo sama nie zawsze czyta komentarze

 

__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Dhratlach

Lord Melkor trafił w sedno. Sesja to sesja, komentarze to komentarze. Dla mnie jeśli coś nie pojawi się w sesji to tak jakby nie istniało. Widzicie, to nie mnie musicie przekonać, a postać, a my dwie różne istoty. Poza tym jest kwestia "praw autorskich" które "ma" gracz opisujący swój plan w komentarzach. Załóżmy, że inny gracz wpadł na zbliżony pomysł i pojawia się problem, bo z jednej strony to był pomysł jednego i drugiego, ale to, że jeden pierwej napisał go w komentarzach sprawia, że ten drugi go "kradnie" choć nie ukradł. To stworzy kolejne problemy. Pójdźmy dalej tropem, jak Lord Melkor sam zauważył "wszystkiego nie ma w sesji", czyli gracz jak Wisienki która nie zawsze zajrzy w temat komentarzy. Co rozumiem, bo nie zawsze jest czas, a życie bierze prym. Czy ja, który nie lubi planów poza sesją. Szczególnie w tego typu sesji która jest z założenia planistyczna. Tędy okażmy te plany w samym wątki sesyjnym ustami naszych postaci. Co więcej, miejmy szacunek do siebie i dla potencjalnych czytających, aktualnie i w przyszłość, by przedstawić pełną sesję, a nie powycinaną z ukrytym contentem. Contentem którego i tak nie uznaję, bo nie mnie trzeba przekonywać. Co w sesji to w sesji, wszystko co poza się nie liczy.

Mam nadzieję, że dość jasno wyraziłem swoje myśli i uczucia. Są one skierowane tylko na dobro sesji. W końcu nie jesteśmy naszymi postaciami, prawda?

 

Pinhead

Dhratlach idąc tym tokiem myślenia należałoby komentarzy albo w ogóle nie otwierać, albo je w tej chwili usunąć.
Pewne rzeczy muszą pojawić się w wątku technicznym, jak choćby opis NPC-ów, czy szybkie omówienie planu pomiędzy graczami. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Każdy kto rozegrał choć jedną sesję wie, że to rzecz normalna i omawianie planu na poziomie postaci występuje nader rzadko.

Wątek komentarzy, to odzwierciedlenie rozmów pomiędzy graczami jakie są prowadzone w czasie normalnej sesji na żywo. W żadnej przecież sesji rpg nie żyjemy życiem postaci 100% czasu. Tak się nie da grać, bo sesja to gra, mniej lub bardziej ambitna, ale gra. Nie symulacja życia.

Wątek komentarzy pozostaje i będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach. Jak ktoś ma z tym problem, to cóż... jakoś będzie sobie musiał z tym poradzić.

Na koniec powtórzę, chyba po raz trzeci, że ja w zaistniałej sytuacji nie widzę żadnego złamania zasad, czy dobrych obyczajów.

Jak ktoś się czuje pokrzywdzony, to niech wskaże miejsca, gdzie doszło do naruszenia jego dobrego imienia, czy złamania zasad.

Szczerze jednak mówiąc wolałby tego uniknąć, bo nie mam czasu na rozsadzanie was po kątach i pilnowania, żebyście się grzecznie bawili i nie kopali po kostkach. Szanujmy siebie i swój czas.

Czekam na dalszy rozwój wypadków w sesji i kolejne posty. Moją krótką odpowiedź mam gotową, ale jeszcze się z nią wstrzymam.

 

__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Dhratlach

Nie mam nic do wątku komentarzy. Po prostu przez lata jak gram przez forum omawianie planów w komentarzach pojawiło się może zaledwie tylko kilka razy i do tego nawet wtedy szczątkowo. Mi chodzi tylko o spójność w sesji.

Dla mnie jest duża różnica między taką sesją na żywo, czy głosową, gdzie akcja dzieje się dynamicznie, gdzie gracze wcielają się w postacie, a sesją przez forum, gdzie gracze tworzą postacie. Właśnie ten akcept tworzenia czegoś czym się nie jest, czegoś co jest inne i oderwane mnie urzekł na forum, a do sesji na żywo niemalże straciłem serce.

No i to, tworząc postać która nie jest mną, postać która żyje i reaguje na inne postacie i wydarzenia, ciężko mi naprawdę ustalać zbytnio w komentarzach. Ja mogę się nawet zgodzić, ale ostatecznie trzeba to przenieść do sesji i w zależności od tego jak to będzie przedstawione, tak ten twór nie będący mną może zareagować odmiennie. Spójność.

Wiem, porąbane, ale ten aspekt większego rozłożenia w czasie rzeczy mnie strasznie urzekł i wytworzył u mnie tendencje do tworzenia, a nie wcielania się w postacie. Na szczęście nie rokuje, by tak wielkie narady się toczyły w przyszłości zbyt często jeśli stanowią problem. Zresztą, to się zobaczy na spokojnie, ale na pewno coś wymyślimy. Mam nadzieję, że moi współgracze przedstawią swoją wizję i pragnienia w tej kwestii. Razem coś wymyślimy. Jakby nie było jedziemy na jednym wózku.

Co do posta na sesji, czy mógłbym prosić Mistrzu, abyś wstrzymał się ze swoim do mojego? Czekam na odpis Lorda Melkora i naprawdę chciałbym dać swój przed Tobą. Czy możemy tak zrobić? Wiem, że NPC biorą aktywny udział i tak dalej, ale bardzo bym poprosił?

 

Lord Melkor

Dhrathlach okay daj swoj odpis nie musisz na mnie czekać.