|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-11-2021, 18:49 | #10 | ||
Reputacja: 1 | - No proszę. Wyliczenia były prawidłowe. Wystarczyło poczekać: Zastanawiało mnie dlaczego Thena, choć innych pytała o śmierć Starka, mnie zapytała o Rzepę. I to w sposób sugerujący, że na inne pytania unikam odpowiedzi ("może choć na to odpowiesz"). [dowody dostępne po zaznaczeniu opcji "pokaż"] - I już wiem! Zrobiła to po to, by jej wspólnik mógł "zapomnieć" o jej pytaniu, wyrwać moją odpowiedź z kontekstu i zmanipulować swoim pytaniem innych tak by odnieśli wrażenie, że unikałem odpowiedzi. Pięknie to zrobiliście. Jestem pod wrażeniem. Nie wpadliście jednak na to, że Wasz szczwany plan może się wysypać na jednym szczególe. Nie doceniliście Iron Mana. Tony Stark zdołał pokonać śmierć by wysłać nam informację zza grobu. Pamiętacie jak na jego pogrzebie padały sugestie, że zginął przez tchórzostwo mafii? Cytat:
Wiecie dlaczego pisał o tym, że nie było to spowodowane tchórzostwem jak o fakcie? Jak o czymś co wie? Wierzę, że nie zgadywał. Wiedział. Liczy się taktyka. To także napisał Tony. Czyli mafia nie zabiła go przypadkowo. Nie zabiła go z tchórzostwa. Zabiła go dlatego, że musiała, ponieważ tak dyktowała taktyka. Jak to możliwe? Jest tylko jedno logiczne wytłumaczenie - po pierwszym dniu tylko jeden miastowy mógł coś wiedzieć o mafii. Tylko ten, którego przynależność zmienił Jester. Z tego wynikałoby, że Iron Man pierwszego dnia był mafiozą. Padł jednak ofiarą żartu Jestera. Gdy został miastowym dowiedział się czyją rolę przejął. Ale jednocześnie miastowy, który został mafiozą dowiedział się, kto przejął z kolei jego rolę. Gdyby żył, natychmiast odkryłby przed nami wszystkimi tożsamość mafiozy (byłego miastowego). Mafia więc musiała się go pozbyć. To był jedyny możliwy wybór. Stark nie mógł napisać nam tego wprost. Ale napisał wystarczająco jasno. Przyznam, że zrozumiałem to już po jego wypowiedzi, ale uznałem, że poczekam aż mafiozi, rozzuchwaleni tym że nikt się nie połapał postanowią się uprawdopodobnić jako miastowi. I proszę. Doczekałem się. Pisałeś, Gilgameshu, że padłeś ofiarą żarty Jestera. Kim więc Cię to czyni? Masz coś na swoją obronę? Coś lepszego niż tekst "a nie, nie, Jester wcale mnie z Iron Manem nie zamienił, kłamałem" i przekonywanie, że ponieważ kłamałeś to powinniśmy Tobie teraz wierzyć. Znamienne, że kiedy stwierdziłeś, że to z Theną zostałeś zamieniony, ona tego nie potwierdziła. Jedynie wkleiła obrazek, który może być interpretowany bardzo różnie. Może też nie lubi pisać nieprawdy, tak jak ja? Nawet napisała: Cytat:
Chociaż muszę przyznać, że przynajmniej się starasz, Gilgameshu. To był naprawdę dobry plan. - Jessico, to zawsze było takie proste. Albo takie trudne, sądząc po tym, że nikt do tej pory z tego nie korzystał. W moich wypowiedziach nigdy nie ma nieprawdy, ale czy ktoś wierzył? Tu sprawa wygląda gorzej. Prosiłbym też, byś przed zadaniem pytania zatrzymała się na chwilę i sprawdziła, czy ja już na nie aby nie odpowiedziałem wcześniej. - Kiedy już zostałem przekonany, że trzeba zlinczować Nicka, ponieważ rzeczywiście, dyscyplina głosowania w mieście jest najważniejsza, nagle się okazało, że nasz SK chce współpracować. Ciekawe. Bardzo ciekawe. Nie żebym mu nie wierzył, ale jestem bardzo ciekaw jaki mamy plan na zapobieżenie sytuacji, jeśli za kilka dni mafia zagrozi mu, że zabije go jeśli nie zdradzi miasta. Żeby było jasne - to nie jest zły pomysł, ale tak: przez blok się mogą przebić. Trzeba by go zamknąć za pomocą kamienia na noc. Dla ochrony. I tak na wszelki wypadek. Tylko na co on wtedy będzie potrzebny? | ||