|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
23-11-2021, 12:51 | #31 |
Kapitan Sci-Fi Reputacja: 1 | Fury stał z boku i bez widocznych emocji obserwował zachowanie pozostałych. Mówili w sumie niewiele, ale przekazywali całkiem sporo informacji. Dyrektor powoli zaczął układać w swojej głowie zależności i powiązania między pozostałymi, tworząc w ten sposób zalążek sieci, która prędzej czy później, objawi się przed nim w całości.
__________________ |
23-11-2021, 15:07 | #32 |
Reputacja: 1 | A mnie przeciwnie. Informacje są ważne, ale nie można zapominać o samej przyjemności linczowania. Mój głos oddaję na Jarvisa. Poza tym ja jestem starej daty i nie wierzę w przyszłość tej technologii. |
23-11-2021, 15:24 | #33 |
Reputacja: 1 | - No to zmiana |
23-11-2021, 18:45 | #34 | ||
Reputacja: 1 | Ciekawa zbieranina była całkiem zgodna w sprawie zlinczowania sztucznej inteligencji Jarvisa na dzień dobry, za dość zero-jedynkową twarz, jednak nie dość zgodna, żeby chęci stały się faktem. Mimo wszystko Obserwator był pod wrażeniem jak potrafili się organizować. Oczy Obserwatora Utatu zaświeciły się i oślepiły na moment wszystkie obecne na Tytanie istoty. Dwójka z nich mogła poczuć się trochę inaczej. Zaiste ciekawe... Pomyślał pradawny byt, który czyta wam tą historię i jednocześnie mówi o sobie w trzeciej osobie. Ktoś użył pradawnej magii chaosu. Jak miało to wpłynąć na resztę rozgrywki? Jester używa swojej umiejętności zamiany frakcji. Oddane głosy Jarvis - 6 głosów - Thena, Thanos, Jessica Jones, Nick Fury, Strażnik Krypty, Wszywka Wstrzymali się: Jarvis, Vulture, Rocket, Loki, Iron Man, Gilgamesh, Doctor Strange, Collector, Lockjaw, Rzepa, Loki Do linczu potrzeba było: 9 głosów FAZA NOCY NR 1 -Halo? Jest tu kto? Wybaczcie to mój pierwszy dzień w robocie. Zawsze dają młodemu najnudniejsze zadania. Obserwator Stan z tej strony. Niniejszym kończę Fazę Dnia nr 1. Szef twierdzi, że macie rozejść się do swoich kryjówek i być grzeczni. Mogą wychodzić tylko ci którzy mają specjalne przepustki. Pamiętajcie, że wielka moc to wielka odpowiedzialność i te sprawy. Dobra to kiedy już zrobiłem swoje to idę poszukać jakiegoś porządnego baru na tym kawałku skały, bo wasza karczma ma być zamknięta na noc. Excelsior! Mrugnął znacząco przekrzywiając lekko swoje czarne okulary,uśmiechnął się rozbrajająco i odwrócił się unosząc dłoń w geście pożegnania. Było coś dziwnego w tym mężczyźnie, który przedstawił się jako jeden z rasy Obserwatorów. Coś ulotnego, ale jednocześnie znajomego dla wszystkich graczy. Czuli, że skądś go znali. Widziało się go w kurierze, lokalnym sklepikarzu, zgryźliwym sąsiedzie, zwykłym przechodniu, właścicielu willi Playboya, kierowcy autobusu, wytrawnym graczu z kasyna i wielu innych. Może dlatego wszyscy obecni zawołali razem jak jeden mąż: -Dzięki Stan!
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=-onk-Qm7ATw[/MEDIA] Faza Nocy nr 1 potrwa 24h, do 24 listopada do godziny 20:00.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 26-11-2021 o 09:09. | ||
24-11-2021, 18:45 | #35 |
Reputacja: 1 | FAZA DNIA NR 2 Otworzyliście oczy lub w przypadku Jarvisa odpaliliście system i ku waszemu zdziwieniu, zamiast chłodnego i nieprzyjaznego Tytana ujrzeliście Times Square i znajome dla większości wysokie, wieżowce Nowego Yorku. Wśród nich oczywiście brylowała wieża Starka. Najwyraźniej budżet tej nowej produkcji Marvela był większy niż mogło się wydawać. Utatu i Wieczność nie bez powodu wybrali to miejsce. To tutaj narodzili się Avengers. Najwięksi bohaterowie w dziejach Ziemi. Tutaj pierwszy raz walczyli ramię w ramię. Czy Miasto podobnie jak oni, miało się tu zjednoczyć i pokonać zło? PHI. MIASTOWI NIE ZNAJDĄ MIASTA, NAWET STOJĄĆ W JEGO CENTRUM UTATU. STAWIAM SWOJE ŻETONY NA SERYJNEGO MORDERCĘ. ZAWSZE DOCENIAŁEM NIEZROZUMIAŁYCH SAMOTNIKÓW WIECZNIE KROCZĄCYCH PRZEZ BEZMIAR KOSMOSU Ktoś tu najwyraźniej był zakochany w samym sobie. Jednak wygląda na to, że tym razem Wieczność obstawił bez pudła. Na chodniku powstało jakieś zamieszanie, a Pan Kowalsky z lokalnego warzywniaka wymachiwał rękoma na czym to świat stoi. Ktoś spałaszował wszystkie owoce i warzywa z jego sklepu. Plotki głosiły, że jest to robota Seryjnego Mordercy (SK)! Wśród ofiar martwej natury, być może przypadkowo, być może dla zmyłki, tkwiło także ciało małej, odważnej Rzepy. Ktoś odgryzł jej kawałek i zostawił resztę na widoku jakby dla ostrzeżenia (albo po prostu był głodny). Oczywiście takie małe urocze, chociaż dziwne stworzonko mogło należeć tylko do Miasta. Nie posiadało jednak przy sobie żadnych Kamieni Nieskończoności. OHH MIASTO NIE MIAŁO TYM RAZEM ZBYT WIELE SZCZĘŚCIA Nieszczęście jednych to szczęście innych Wieczność. My jesteśmy neutralni, aczkolwiek przyznaję że lekko kibicuję Miastu. To w końcu miał być zakład, więc chyba możemy mieć swoje typy. Przepychankę słowną między bogami przerwało zamieszanie na Times Square. Najwyraźniej ktoś odtwarzał największe hity Avengersów bo wokół szalała inwazja obcych. Gigantyczne statki kosmiczne przypominające metalowe wieloryby, latały między budynkami powodując popłoch wśród cywilów. Mniejsze, ale liczniejsze jednostki wroga z kolei rozlały się na ulice jak mrówki. Ku waszemu zdziwieniu walczyli z nimi najprawdziwsi Avengers. Clint Barton zwany jako “Hawkeye”popisywał się sztuczkami strzelając z łuku do pędzących po niebie, ruchomych celów swoimi celnymi strzałami. Kapitan Ameryka rzucał swoją tarczą, która odbijała się od kilku celów i wracała bezbłędnie do niego. W międzyczasie podcinał nogi przeciwnikom i używał pięści żeby skutecznie zniechęcić ich do walki. Natasha Romanova czyli “Czarna Wdowa” skakała zręcznie między pojazdami latającymi wroga pozbawiając ich pilotów tak, że te rozbijały się o budynki bądź spadały na ziemię. Zielony goliat, Hulk, powstrzymywał największe jednostki wroga czystą siłą. Thor, nordycki bóg piorunów bombardował wroga burzą piorunów, doprowadzając ich systemy do zwarcia. Z tamtejszej grupy Avengers, która ukształtowała się podczas tych wydarzeń brakowało jedynie Iron Mana, który w tym czasie był z resztą grupy, grających o losy wszechświata. Wy mieliście własną wojnę do wygrania. Zaraz czy Iron Man rzeczywiście był z wami? Cóż... Tak jakby. Położona na ulicy trumna z wieńcami kwiatów, świeczkami, maskotkami i kondolencjami od zrozpaczonych fanów. Na grzbiecie trumny znajdował się reaktor łukowy, który niegdyś podtrzymywał Tonego przy życiu. Pamiątka z dawnych dni i dowód, że “człowiek z żelaza” miał jednak serce. Tony Stark przeżył kolejny pogrzeb podczas swojego barwnego życia. Najwyraźniej podpadł Mafii, która wyeliminowała milionera z dalszej rozgrywki już na jej początku. Bohater należał do Miasta i nie posiadał przy sobie żadnych Kamieni Nieskończoności. [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=-cKUqsJTyxM[/MEDIA] Rozpoczyna się FAZA DNIA NR 2 Potrwa ok 72h do 27 listopada (soboty), do godziny 20:00 (MG zastrzega sobie prawo do lekkiego wydłużenia tej fazy ze względu na weekend) Do linczu potrzeba 8 głosów
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021 Even a stoped clock is right twice a day Ostatnio edytowane przez traveller : 24-11-2021 o 20:24. |
24-11-2021, 18:58 | #36 |
INNA Reputacja: 1 |
*dla niewtajemniczonych, Arthur tak samo zginął w poprzedniej mafii, 1 nocy
__________________ Discord podany w profilu |
24-11-2021, 19:40 | #37 |
Reputacja: 1 | ... I ja wtedy do niej: "Żegnaj, Natasho, córko Ivana. Linie Lotnicze Vormir Airlines życzą płynnego lądowania". Wybaczcie. To tylko wspominki – dawno minione dzieje, które nawiedzają umysł starego strażnika. To były inne czasy, inna sytuacja, której zbieżność z rzeczywistymi osobami i zdarzeniami jest przypadkowa. Codziennie rosną przed nami przepaście, do których boimy się podejść. Strach, jaki wtedy odczuwamy, w rzeczywistości jest raczej tęsknotą. Tęsknotą za tym, żeby rzucić się w dół. "Jak zatem skoczyć w przepaść, nie robiąc sobie krzywdy?" – zapytacie. Według mnie odpowiedź jest szalenie prosta: wystarczy, że skupisz się na osiągnięciu tego celu – podejdź i skacz! [sardoniczny śmiech] Ludzie z reguły za dużo się martwią. Mają zbyt wiele trosk, by móc cieszyć się życiem. Lecz postawa ta obca była Rzepie. Zawsze kroczyła pośród nas z dumnie wypiętą bulwą. Zawsze naprzód, nigdy w tył. Utrata "człowieka z żelaza" także jest dla nas bolesnym ciosem. Ta wspaniała trumna znajdzie godne miejsce w mojej krypcie. W zamian za cenę złomową tego reaktora (plus VAT rzecz jasna). Niech to przykre doświadczenia uświadomią nam, że jesteśmy jeno marnymi cieniami i pyłem. Przeto nieważne, czy jesteś jarzyną, miliarderem, czy strzelasz laserem z oka. Wieczność dosięże i ciebie. Ament. |
24-11-2021, 19:54 | #38 |
Reputacja: 1 | - Wypijmy za tych, których już nie ma. Niestety najlepsi odchodzą przed czasem. Niebo w ziemi niech im będzie, a tak to ten wczoraj nie wyszło to dziś hop siup na drugą nóżkę Jarvis.- wygłosił swoje Wszywka wylewając trochę na ziemie trochę z flaszeczki w hołdzie zmarłym po czym pociągnął swoje. - Pali jak dzika po żołędziach.- wystękał. |
24-11-2021, 20:09 | #39 |
Reputacja: 1 | Gilgamesh wszedł do pomieszczenia. Przewiesił kuchenny ręcznik przez lewe ramię i spojrzał ze smutkiem na tę przytłaczającą scenerię. |
24-11-2021, 20:28 | #40 |
Reputacja: 1 |
|