Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-12-2006, 17:12   #51
 
Trey's Avatar
 
Reputacja: 1 Trey ma wyłączoną reputację
Narazie tylko rozmawiacie między sobą więc nie piszę dalej.
 
__________________
"(...)Anduril Płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila(...)"
Trey jest offline  
Stary 16-12-2006, 22:04   #52
 
Dorn1908's Avatar
 
Reputacja: 1 Dorn1908 ma wyłączoną reputację
Sokół zasnął szybciej, niż przypuszczał, że to nastąpi. Zmęczony dniem pełnym wrażeń i emocji, które mu od lat nie towarzyszyły, dał popis pięknego, głębokiego snu. Od czasu, do czasu, słychać było delikatne, chrapnięcie, co zdążało się zawsze wtedy, gdy był wyczerpany.
Elf zawsze miał głęboki sen, nawet huk łamanej gałęzi nie był w stanie go obudzić. Tak też nie reagował na odgłosy otoczenia i pochrapywanie Torgina.

Widać analizował on przebieg wczorajszego dnia, gdyż raz po raz wymawiał imię elfki.

- Tak, Almenko, od teraz będę mówił do Ciebie zdrobniale, tak jak sobie życzysz

Mamrotał

- Torginku, weź tak nie trzaskaj drzwiami .......
 
__________________
Ten, który walczy z potworami powinien zadbać o to, by sam nie stał się potworem.

Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Dorn1908 jest offline  
Stary 17-12-2006, 19:20   #53
 
Trey's Avatar
 
Reputacja: 1 Trey ma wyłączoną reputację
Drużyna dobra

Do wszystkich
W pewnej chwili zaczęło świtać i po chwili Arsad usłyszał pukanie do drzwi a po nim pytanie-Czy zamawiają sobie państwo pokój na jeszcze jedną dobę?
 
__________________
"(...)Anduril Płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila(...)"
Trey jest offline  
Stary 17-12-2006, 21:18   #54
 
arsad's Avatar
 
Reputacja: 1 arsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znany
Arsad zgodnie z wczorajszymi ustaleniami odkrzyknął: - Nie, niebawem wyruszamy w drogę - . Zdaje się, że krzyk obudził jego towarzyszy, więc rzekł do nich: - To co, idziemy dalej?
 
arsad jest offline  
Stary 17-12-2006, 21:58   #55
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Almena obudziła sie leząc blisko Sokoła, twarzą do niego i z ręką na jego piersi. Rozbawiona tym faktem usiadła prędko na łżku i mruknęła żartobliwie do drugiego elfa: - wstawaj śpiochu! ;D nastepnie wstała z łóżka, podeszla do okna i odzyskawszy swój płazcz strzepnęła go. ył tylko nieco wilgotny, widac nie padało całą noc. - Świeci słonce - ucieszyła sie elfka. Następnie wyjęła z torby swój flet i w skupieniu zagrała krótką, piękną, dźwięczną melodię o wesołych tonach. Reszta drużyny słysząc tę muzykę poczuła w sobie wigor i nowe siły.
- ruszajmy zatem - zgodzila sie wesoło Almena, skończywszy grac
 
Almena jest offline  
Stary 17-12-2006, 23:22   #56
 
Dorn1908's Avatar
 
Reputacja: 1 Dorn1908 ma wyłączoną reputację
Śpiący elf, zamajaczył coś niezrozumiale i leżał dalej. Po chwili jednak, usłyszał piękną muzykę, jakby kiedyś już ją słyszał ?? W rodzinnej osadzie ?? Nie ........ ale skąd .....

Poderwał głowę do góry z zamkniętymi jeszcze oczyma. Gdy melodia ucichła, powoli i niezupełnie otwarł oczy. Poraziły go promienie, wpadające przez byłe okno.

Widać elfka musiała wstać wcześnie, gdyż stała przed nim z zarzuconym na siebie płaszczem.
Sokół szybko spojrzał na siebie. Ciuchy nieco wygniecione, więc niezdarnie ręką starał się jakoś je uporządkować. Położył nogi na ziemi, podparł głowę rękoma i nic nie mówiąc wpatrywał się w ziemię.

- ruszajmy, ruszajmy, tylko powoli, cała głowa mnie boli

Ja nie jestem przyzwyczajony do tak krótkich odpoczynków. Zebrał się jednak, wstał i przeciągnął. Bądź co bądź, ta melodia go otrzeźwiła ......

przechodząc obok Almeny, rzucił jej szczery i szeroki uśmiech. Stanął za jej plecami, patrzył przez okno. Po chwili rzekł :

- Almenko .......... Wiesz co .......... Proszę graj mi tę piękną melodię każdego poranka .

Po czym obrócił się na pięcie, skierował w stronę drzwi, a przechodząc poklepał przyjaźnie każdego z towarzyszy.

Znikając za futryną drzwi, rzucił :

- idę na dół, zobaczyć co tam pod oknem leży ...... Zaczekam tam na was
 
__________________
Ten, który walczy z potworami powinien zadbać o to, by sam nie stał się potworem.

Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
Dorn1908 jest offline  
Stary 17-12-2006, 23:26   #57
 
arsad's Avatar
 
Reputacja: 1 arsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znany
Arsad zawołał w stronę drzwi: - Sokole, zaczekaj! - następnie ruszył po schodach za swym kompanem
 
arsad jest offline  
Stary 18-12-2006, 13:42   #58
imported_Bartolini
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Idziemy-powiedział Bartolini do siebie. Poszedł do tej wioski. którą miał zaatakować.
 
 
Stary 19-12-2006, 20:25   #59
Vas
 
Vas's Avatar
 
Reputacja: 1 Vas ma wyłączoną reputację


Dziwne są te elfy...-mruknął Torgin wstając z łóżka.
 
Vas jest offline  
Stary 20-12-2006, 07:59   #60
 
Trey's Avatar
 
Reputacja: 1 Trey ma wyłączoną reputację


Drużyna zła

Do wszystkich
Ruszyliście w stronę wyjścia jednak gdy dotarliście do otworu w grocie okazało się że znajdujecie się bardzo wysoko a w dół prowadzi jedynie strome zbocze bez żadnych schodów.

Drużyna dobra

Arsad i Sokół
Gdy Sokół zszedł na dół ujrzał tam stojącego już za ladą karczmarza a za sobą usłyszał skrzypienie schodów po chwili ujrzał na nich Arsada który zszedł razem z nim. Karczmarz zaprosił ich do stołu i spytał.-Podać coś do picia? A może szanowni panowie życzą sobie coś do zjedzenia?- Po tych słowach zamilkł i czekał na zadowalającą odpowiedź.

Almena i Torgin
Almena siedziała dalej w pokoju razem z Torginem który teraz przypinał z powrotem swą broń. Przez okno znów wlał się rażący promień słońca a Almena i Torgin rozmyślali milcząc.
 
__________________
"(...)Anduril Płomień zachodu wykuty ze zwonków Narsila(...)"
Trey jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172