|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-07-2007, 19:02 | #81 |
Reputacja: 1 | Adriell przez najbliższe 5 godzin będzie się ładował i oczekiwał na maila od Jana. Nic więcej nie planuję już na ten dzień, więc jak dla mnie może się on juz skończyć. Dogaduję się z Rafałem, że biorę pierwszą wartę, potem go budzę, włażę do łóżka w ubraniu, gnata wsuwam pod poduszkę i idę spać. Ostatnio edytowane przez Lorn : 13-07-2007 o 19:06. |
15-07-2007, 09:58 | #82 |
Reputacja: 1 | Ania również oczekuje na maila i nie miałbym nic do dodania. Wyjeżdżam we wtorek i wracam w połowie sierpnia, więc myślę, że najlepiej nie będę mieszał już w zachowaniu tej postaci. Pozdrawiam Glyph |
20-07-2007, 14:40 | #83 |
Reputacja: 1 | Znowu sesja stanęła. Czy wszyscy piekielni już wyjechali na wakacje? Kogo nie ma, niech się odezwie. Ja wyjeżdżam dopiero za 10 dni. Zdążymy coś zrobić do tego czasu? |
20-07-2007, 14:57 | #84 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Właściwie czekamy na mataichiego, a on, jak to widać w podpisie, będzie w stanie odpisać dopiero około poniedziałku. Nie chcę teraz pisać dla aniołów, bo musiałabym posunąć im akcję o kilka godzin, a wtedy znowu demony by ucierpiały.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
20-07-2007, 15:25 | #85 |
Reputacja: 1 | Po obudzeniu przez Adriella siedzę przy drzwiach opierając swoją torbę o ramię po cichu modląc się, aby zjawił się jakiś diabełek którego będzie można trochę poturbować tak dla rozprostowania kości. |
20-07-2007, 15:29 | #86 |
Reputacja: 1 | Ok. wszystko jasne. Nie wiedziałem o tym, bo mam wyłączone podpisy. Pisanie dla Aniołów w sumie na razie ma średni sens, bo nie jesteśmy wpełnym składzie, Glypha nie będzie do połowy sierpnia, tak samo jak mnie już nie długo, od 11 sierpnia, przez 2 tygodnie. Właśnie gadałem z Akcją, prosiła żeby jej nie posuwać. Nie chciała żeby ktoś cierpiał z tego powodu. Ostatnio edytowane przez Lorn : 10-08-2007 o 13:04. |
24-08-2007, 18:34 | #87 |
Reputacja: 1 | Zaglądam tylko na chwilę, zeby zostawić krótką wiadomość. Wracam 29go. Pozdrawiam |
30-08-2007, 19:01 | #88 |
Reputacja: 1 | Hej Nastąpił jakiś błąd i ostatni post mistrzyni wcięło, czy został usunięty celowo? W drugim przypadku co teraz dzieje się z Bartkiem? Pozdrawiam Glyph |
30-08-2007, 19:51 | #89 |
Patronaty i PR Reputacja: 1 | Usunęłam mojego posta. Sytuacja wygląda tak, że w momencie gdy Marfiel dzwoni do Bartka anioły wyczuwają jego siłę i natychmiast przypuszczają atak. Marfiel więc nawet nie zdążył dokończyć swojej wypowiedzi. A w tym momencie Bartek wciąż stoi z telefonem przy uchu. Przepraszam za zamieszanie, nie przypuszczałam że właśnie tak będzie wyglądać ta akcja i za bardzo poszłam do przodu z początku.
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |
31-08-2007, 09:23 | #90 |
Reputacja: 1 | Mając wątpliwości chcę się upewnić. Czy na pewno chodzi o Adama, czy o Rafała? Mógłbyś sprecyzować „ruszył w stronę ofiary”? Czy to jest chód, trucht, czy może bieg? Staram się ocenić jak szybko dotrzesz na miejsce. |