|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-05-2007, 18:25 | #121 |
Reputacja: 1 | Gruby oblizał się obleśnie.... |
28-05-2007, 18:31 | #122 |
Reputacja: 1 | Kiedy wreszcie jeden z facetów rozcią sznur krępujący recę rozprostowała palce i wyjęła tę brudną, śmierdzącą szmatę z ust. Splunęła na podłogę, czy raczej "tapicerkę" samochodu. I podniosła się z drobnymi zachwieniami. Jak wspaniale było znowu poczuć wszystkie mięśnie. Ogarnęła włosy i zapięła dwa guziki płaszcza. Przyjrzała się temu, który ją rozwiązał, był nawet niezły, a do tego nadziany. Pomyślała, że dobrze by było poświęcić mu chwilę. Oparła się o ścianę wozu i patrząc przy tym charakterysycznym sobie wyrafinowanym i pewnym wzrokiem odpowiedziała: -Nie twój zakichany interes, nie mam zwyczaju spowiadać się przechodniom. |
28-05-2007, 18:39 | #123 |
Reputacja: 1 | "Heh twarda sztuka lubie takie"uśmiechnął się -Nawet kiedy mierzą do Ciebie z broni? No skoro chcesz to możemy Cię znowu związać i zostawić tutaj ...-popatrzył na nią zawadiacko "Polowanie rozpoczęte"to nie była zwykła dziwka... ta była cwańsza znał takie kombinowały jak obrobić klientów oczywiście mógł się mylić ale on zawsze byl podejrzliwy musiał. Opuścił broń stanął pod ścianą -Przypilnuj jej Cezary tylko nie dotykaj! musimy ją przepytać...-gdy Cezary pilnował kobiety sam przebrał się na sweter założył koszule flanelową i płaszcz(wyglądał w nim lepiej dlartego sie przebrał) a kożuch schował do plecaka(ledwo się zmieścił).Wyjął pięćdziesiątke samozgonu i zaczął pić powoli patrząc na dziewczyne -I co? powiesz jak masz na imie mała? czy chcesz skończyć jak Ci dwaj ?-wskazał na Misze i Cygana w jednej ręce trzymał pięćdziesiątke w drugiej obrzyna
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |
28-05-2007, 18:50 | #124 |
Reputacja: 1 | -Kiedy mierzą do mnie z broni tym bardziej, jakoś nie wierzę w to, że pytają po to, żeby podpisać mi krzyżyk...- zaczęła, śledziła wzrokiem mężczyznę nieprzeniknionym spojrzeniem. Nagle poczuła dziwny dreszcz w podbrzuszu. Stłumiła go w sobie. "Nie na to pora..."- pomyślała. Spojrzała w stronę tego, który stanął obok niej. Nieco zdumiły ją słowa o niedotykaniu. Domyśliła się jednak, że tamten to przywódca i zostawia śmietankę dla siebie. Popatrzyła nieco zazdrośnie jak pił samozgon, jednak zewnętrznie nic w jej twarzy się nie zmieniło. Nadal była dumną kurwą z wyrafinowanym ego. Od niechcenia rzuciła spojrzenie na dwóch gości z rozkwaszonymi gębami i rozpoznała w nich tych, którzy ją transportowali. Potem spowrotem spojrzała w stronę przywódcy i rzuciła: -Żal by ci było rozkwasić mi buźkę, straciłbyś przy tym sporo frajdy... |
28-05-2007, 18:56 | #125 |
Reputacja: 1 | Cezary „Kurwa, rób to, rób tamto, nie rób tego, nie rób tamtego. Co to kurwa ja jestem, służka jego? Gdybym tylko miał w ręce coś porządniejszego niż ta stara szabla to bym mu ryj roztrzaskał.” Patrzę na nową. „Niczego sobie, jeszcze się z nią zabawie.” Odwracam się od niej i szukam nieopodal swojej kasy. „Czas spierdalać stąd.”
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" |
28-05-2007, 19:32 | #126 |
Reputacja: 1 | Właśnie... to był dobry pomysł. Spierdalać. Nabuzowani adrenaliną, zachłyśnięci łupami, oczarowani urodą nowopoznanej samiczki, zapomnieli że znajdowali się w miejscu do którego teoretycznie nie mieli dostępu... Wstęp do korytarzy był zastrzeżony bowiem,tylko dla mieszkańców Arschlochu i poważnych handlarzy.. Każda dodatkowa minuta spędzona tutaj mogła doprowadzić do tragedii... |
28-05-2007, 19:53 | #127 |
Reputacja: 1 | Cezary Chowam swoje żetony do kieszeni. „Dobra, jakoś żyje i trochę się wzbogaciłem... czas na kolejny interes.” Podchodzę do Cygana i łapię go za kłaki – Wy macie broń i tego frajera co to chciał nas zabić, ja biorę tego pedzia. Wielkie dzięki za interes, na razie. Podciągam Cygana by mógł ustać i popycham go przed siebie. – Ruszaj się! – „O ile pamiętam, w barze było tych kapci trzech .. tu jest ich tylko dwóch. Czas nagli.”
__________________ "War. War never changes" by Ron Perlman "Fallout" Ostatnio edytowane przez sante : 28-05-2007 o 19:56. |
28-05-2007, 21:45 | #128 |
Reputacja: 1 | Patrzy po wszystkich "No w sumie racja trza spieprzać" Podchodzi do Mańka patrzy chwile kopie go po nerach i ogłusza uderzeniem kolbą. -Przesuń się mała-mówi do kobiety gdy to robi wrzuca Mańka na jej miejsce. Knebluje go i poprawia więzy zasłania szmatami skrzyniami i wszystkim co sięda. -Nie popieram niewolnictwa czyli masz pecha... jak mówiłem nie zabije Cie tylko tu zostawie... sam zdechniesz...-odwraca się do pozostałych- Cezary jak chcesz chodź ze mną Jesli będzesz sam to przy następnej takiej sytuacji nie pujdzie Ci tak dobrze jak dziś To samo się tyczy was mam gdzieś co zrobicie możecie odejść ale razem będziemy bezpieczniejsi...-mówi i nie czekając na odpowiedź sprawdza co z Cześkiem pewnie nie żyje albo juz dogorywa idzie, szybkim krokiem spowrotem po drodze stara się uważać a ewentualnych wrogów i nie narobić hałasu. Zanim dotrze do strażnika stara się wypatrzyć czy będzie sam jeśli tak to zachowuje ostrożność w razie jego ataku... może być przekupiony.
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |
28-05-2007, 21:55 | #129 |
Reputacja: 1 | Dziewczyna przesunęła się niechętnie i przysiadła na jednej z derek rozgrzewając palce. -Gdzie my w ogóle jesteśmy?- zwróciła się do wszystkich. Wcale nie potrzebowała ich pomocy, ale musiała wiedziec przynajmniej gdzie ją zostawiają, bo wcześniej oczywiście nikt nie raczył jej powiadomić. "Trzeba się jak najszyciej wyrwać z tego gnojowiska"- pomyślała i dalej mierzyła wzrokiem facetów i rozgrzewała dłonie. |
28-05-2007, 22:02 | #130 |
Reputacja: 1 | -Arschloch strzeżone tunele... nie warto tu zostawać na zbyt długo choć z nami to zarobisz nie pujdziesz to skończysz pewnie tak Maniek albo i jeszcze gorzej... odparł i ruszył dalej
__________________ To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!! |