|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-01-2009, 22:50 | #171 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Eee to se odpuszczę. I jeszcze jedno: "Nie pytaj się gdzie twa laska się znajdzie, zastanów się raczej jak ją stamtąd wyciągnąć".
__________________ Konto zawieszone. |
08-02-2009, 17:09 | #172 |
Reputacja: 1 | Nooo... Jak dobrze pójdzie, to przedostatni post w Rycerskiej Rzeczy. Wielki finał! I teraz rzecz mniej radosna - praktycznie każdy z was musi się ze mną skonsultować przed napisaniem posta. Ale tak ogólnikowo: Kitsune - Oberycum to nie jest cienki Bolek. Walka z nim jest dla Archibalda czymś strasznie ciężkim. Póki co przede wszystkim powinien się bronić, raz czy dwa zaatakować - ale jedyne co osiągnie w tej chwili, to ryski na zbroi. No ale resztę to dogadamy. Angrod - Victor nigdy nie był świetnym szermierzem, niestety - Franciszek też. :P Szanse więc wyrównane, ale nie opisuj śmierci - najwyżej możesz go zranić, ale on Ciebie też. Kerm - No, masz Smok! Bez opisywania efektów poproszę. Przymierz, przemyśl, zaszarżuj, zakończ na zetknięciu się lancy z jego cielskiem. Bądź innym rozwiązaniem, które akurat przyjdzie Ci do głowy. Mira - no, tutaj miejsca za mało, żeby wszystko opisać - zapraszam na GG. Merill - jako jedyny możesz kogoś w swoim poście zabić Jeżeli to będzie najlepsza dla Ciebie droga "odciągnięcia" chłopca od jego (prawdopodobnie) niecnego zamiaru - zakończ na osuwaniu się ciała dziecka na ziemię. No, popiszcie się, tak na koniec... Pozdrawiam, K.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
08-02-2009, 17:40 | #173 | |
Reputacja: 1 | Jak to, Franciszek nie jest świetnym szermierzem!? Nie zaglądając do karty wydaje mi się że w młodości brał lekcje u najlepszych fechmistrzów dekady i w ogóle dziwie się że sam całego wojska nie jest w stanie wybić. A tak w ogóle to: Cytat:
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . | |
08-02-2009, 17:48 | #174 |
Reputacja: 1 | Świetny szemierz = czynny, aktywny wojownik. Franciszek doskonale zna technikę, ale ma już swoje lata, poza tym nie walczy tak regularnie, jak chociażby Hell czy Andre. Hrabiemu nie wypada. A Victor jest mniej doświadczony w bojach (Franek ma w końcu trochę starć na koncie), wyszkolony jest podobnie, a nadrabia po prostu młodością. Więc 1:1. A co do szmaragdów... Aaaa, cicho, czepiasz się!
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
01-03-2009, 18:41 | #175 |
Reputacja: 1 | No i to by było na tyle, panie i panowie! Rycerską Rzecz uważam za skończoną. Teraz na szybko, szersze podziękowania będą później. Otóż, drodzy gracze... DZIĘ-KU-JĘ! Naprawdę świetnie mi się dla was prowadziło. Stworzyliście grupę postaci tak charakterystycznych i odmiennych, nie bojąc się przy tym interakcji. Wasze pomysły, rozwiązania czy same posty... To właśnie uczyniło Rycerską Rzecz sesją tak dobrą (przynajmniej z mojego punktu widzenia). Sam też sporo się nauczyłem dzięki RR - to pierwszy scenariusz "do skończenia", jaki napisałem I pomimo załamania tempa rozgrywki w okolicach wakacji '08 (z mojej winy, niestety), udało nam się zakończyć tę rozgrywkę. "End" jest średnio "Happy", ale... Tak, tak. Będzie kontynuacja. Już wkrótce. I nie, nie będzie to ciągnięcie tego samego scenariusza. Obiecuje wam inną przygodę. Ale o tym później. Jeszcze raz dziękuję! Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
01-03-2009, 18:48 | #176 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Dobra, dobra. Wszyscy wiemy, że słodząc graczom, słodzisz sobie.
__________________ Konto zawieszone. |
01-03-2009, 19:24 | #177 |
Reputacja: 1 | Ja również dziękuję za grę w tak doborowym towarzystwie było świetnie i bardzo mi się podoba zakończenie dla Andre. Pozdrawiam i do zobaczenia znów na szlaku. merill
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
01-03-2009, 19:59 | #178 |
Reputacja: 1 | Gott ist tot - jakby to powiedział niejaki Fryderyk N. Dla hrabiego, ups księcia, zakończenie wydaje się całkiem pomyślne. No i co? Kawałek dobrej sesji napisaliśmy Dzięki za grę i pewnie do przeczytania w innych sesjach.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . |
01-03-2009, 20:15 | #179 |
Administrator Reputacja: 1 | Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za wspólną zabawę. Na zakończenie oczywiście nie narzekam I (jak rzekł merill) do zobaczenia znów na szlaku. |
01-03-2009, 22:33 | #180 |
Reputacja: 1 | E tam średnio happy. Zarypałem boga, mam chatynkę, wielbią mnie, zakładają zakony. Być może syna znalazłem. Czego chcieć więcej. Dzięki wszystkim za grę, Mira za fajną interakcję szczególnie. Sara rlz! No MAster, się wystarałeś. Z chęcią zagrałbym w to na żywca. |