|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-07-2007, 18:25 | #21 |
Reputacja: 1 | Kiedy zaczął się rozpakowywać usłyszał mruczenie i zauważył swojego rudego kota który ocierał mu się o kostki. - Mi też miło cię widzieć Garfield- powiedział z uśmiechem i zaczął wyjmować książki które otrzymał od braci. Sprawdził swoją średniej długości różdzkę z piórem Feniksa. Na koniec wyjął komiksy. Zaczął czytać " The Amazing Spider-man", bo całą książkę dotyczącą obrony przed czarną magią przeczytał już w pociągu. |
30-07-2007, 18:57 | #22 |
Reputacja: 1 | Kristen podbiegła do dużego łóżka przy oknie. Szybko zdjęła trzewiki i rzuciła się na miękki materac. -Cuudoownie- powiedziała zarówno do siebie jak i innych-Już mi się tu podoba- dodała. Usiadła na łóżko i zaczęła mocować się z kufrem. Był duży i ciężki ale po chwili zapasów dałą sobie z nim radę. Otworzyła wieko i oczy zalśniły jej blaskiem zachwytu. Różdżka, specjalnie do zaklęć i uroków, 10 i 1/4 cala, wierzba. Pamiętała jak ojciec zaprowadził ją na ulicę Pokątną. Sklep pana Olivandera. A teraz będzie mogła jej używać. Bomba! Z namaszczeniem wyjęła różdżkę i schowała ją, według wskazówek ojca, w prawej kieszeni ubrania. Następnie przerzuciła kilka mugolskich ubrań i sięgnęła po podręczniki. Pachniały nowością. Niektóre z nich już nieco w ukryciu przeglądała, ale niekróte pozostały jeszcze nienaruszone. Jedynie dwa podręczniki zachowały się z zapasów ojca. Eliksiry i zaklęcia. Wzięła do ręki ten drugi i opuszkami palców przesunęła po okładce. Otworzyła na pierwszą stronę i zaczęła czytać. Po chwili ocknęła się. Simon leżał już wygodnie na poduszce pochrapując od czasu do czasu, a lokatorki przechwalały się swoimi nocnymi koszulami. Wyjęła swoją i poszła za parawan w rogu. Po chwili prezentowała się już w długiej do kolan białej koszulce wykończonej białą koroneczką. -Co sądzicie o mojej?- zapytała wygibując się jak modelka i śmiejąc si e przy tym. |
30-07-2007, 20:25 | #23 |
Reputacja: 1 | Lenny nagle obudził się z króciutkiej drzemki. - No tak.. ile razy można czytać to samo... W domu przeczytał już wszytkie książki, choć obrona przed czarną magią, zaklęcia i eliksiry podobały mu się najbardziej. Tym razem sięgnął po książkę z zaklęciami i urokami. przerzucił na stronę 138, gdzie było opisane Alo homora i Vingardium Leviosa. Po chwili zatopił się w lekturze. Nagle poczuł coś na swojej nodze. Wyciągnął szyję ponad książkę i zobaczył swoją kotkę, Gellę. - A tak, tutaj jesteś. Zupełnie o niej zapomniał. Teraz szybko wyciągnął z kufra jej ulubione przysmaki i podał jej. A potem znów zaczął czytać. Po kilku minutach, gdy przeczytał mały rozdział, podniósł się z łóżka i powiedział do kolegów: -No co jest, będziemy tak cały czas czytać? Chodźcie, może przejdziemy się po szkole.- zaproponował i czekał na odpowiedź. |
30-07-2007, 21:22 | #24 |
Reputacja: 1 | Nadeszła godzina 21, a Lenny zaproponował pozostałym Gryfonom przechadzkę po szkole. Wszyscy otworzyli oczy ze zdumienia, ale po chwili zaczęli się śmiać jak opętani na samą myśl o łamaniu regulaminu. |
30-07-2007, 21:30 | #25 |
Reputacja: 1 | -A to idźcie spać jak chcecie! To może chociaż zejdźmy do pokoju wspólnego... Nie czekając na odpowiedź, Lenny chwycił podręcznik eliksirów i wyszedł z pokoju, a następnie schodząc po schodach rozejrzał się czy i kto siedzi w pokoju wspólnym. PS(a skąd wiesz że by zaczeli się śmiać?? :P) PS2- Trzeba było nie szpiegowac, Xavier! :P Ostatnio edytowane przez Beriand : 30-07-2007 o 21:50. |
30-07-2007, 21:42 | #26 |
Reputacja: 1 | Xavier stał, zupełnie już wściekły, przed ścianą prowadzącą do dormitorium ślizgonów. - To nie do wiary, że nikt nie wyszedł od kiedy tu przybyliśmy! - powiedział do siebie. Jednyną rzeczą która go pocieszała był fakt, że nie był jedydnym uwięzionym na zewnątrz dormitorium - w końcu był jeszcze Marvolo. P.S. (Wie, bo to MG =p) P.S.2. (Zapomniałeś o nas, biednych? Teraz bedziemy całą noc stać przed tą ścianą, ta? >D) |
30-07-2007, 22:39 | #27 |
Reputacja: 1 | Patrzył z żalem na Xaviera. -Choć! -Ruszył na górę do Dormitorium Gryffindoru. -Podaj hasło! Prześpimy się u nich.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
30-07-2007, 23:11 | #28 |
Reputacja: 1 | PS1: Miałem na myśli BN-ów a nie Bohatera Gracza. PS2: To był jego wybór WII (:P): Wracamy do gry Marvolo i Xavier: Stanęliście pod portretem Grubej Damy. Niestety, ta spała z włożonymi już zatyczkami do uszu, i nie reagowała na wasze zwracania jej uwagi. |
30-07-2007, 23:31 | #29 |
Reputacja: 1 | Kopnął ramę Grubej damy, i ruszył na dół siadł. Oparł się o przejście do Dormitorium, oczekując ratunku. -Nie ma to jak pierwszy dzień w szkole.
__________________ "If you want to make God laugh, tell him about your plans." |
31-07-2007, 08:15 | #30 |
Reputacja: 1 | Zapamiętał stronę na której Spider-man masakrował Kingpina i schował komiksy żeby ktoś mi ich nie podkradł. Pytanie Lenny'ego skwitował wzruszeniem ramion. Miał dość na dzisiaj więc położył się spać w szacie. Nie chciało mu się przebierać. |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
| |