Nami

Witam.
Przyszłam tylko by przeprosić moich graczy.
Nie zdołam napisać postu gdyż zwyczajnie w świecie jestem chora :\
Tak, wiem, mi też się to nie podoba...jak tylko wyzdrowieję, od razu napiszę post.
Przepraszam

 

__________________
Discord podany w profilu

Noraku

Nie masz za co przepraszać. Ja tylko zapowiadam, że w tą niedziele ( 29 czerwa) wyjeżdżam na 2 tygodnie i istnieje szansa, że nie będę miał dostępu do komputera.

 

__________________
you will never walk alone

Noraku

No i wróciłem pełen energii i pomysłów. Postaram sie coś skrobnąć, żeby sesja nie stała

 

__________________
you will never walk alone

Milly

Przepraszam za brak odzewu, ale jestem obecnie odcięta od neta i cywilizowanych ludzi. Mam nadzieję, że szybko się to zmieni, ale szczerze mówiąc nie potrafię powiedzieć jak długo będzie to jeszcze trwało. W tej chwili walczę z opornymi ludźmi, którzy mają mi założyć sieć, ale walka ta jest trudna, bo i ludzie... niechętni do współpracy (delikatnie mówiąc). Zatem cierpliwości, mam zamiar powrócić w chwale

 

kitsune

Milly prosiła, by przekazać, iż provider robi sobie sakramenckie jaja i nijak nie chce/nie może jej przyłączyć do netu, więc nasza kochana [powstań!] Pani Administrator [spocznij!] w nieokreślonym czasie powróci na forum. Jeśli znajdzie alternatywne źrodło Inetu (patrz - nowy, rzetelny provider), będzie szybciej.

Pozdr

 

__________________
Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu

Nami

Powiedzmy, ze Nami MA pomysł.

Ponieważ już dawno z sesji wykruszyło się wiele osób i niewiele z nich pozostało, a nadal nie wiem komu SZCZERZE chce się grać a kto tylko tak pisze by mnie nie urazić, pomyślałam, że warto by było zakończyć tę sesję i ją już zamknąć.

Wiem, brzydko tak kończyć, ale to nie koniec. Stwierdziłam, że lepiej jest założyć nową rekrutację, która w gruncie rzeczy i tak byłaby kontynuacją Tej sesji. Zmieniłoby się jedynie to, że nie ma tych wojowniczek, które już dawno stąd odeszły (już ja coś wymyślę xd). Wtedy do sesji zgłosiliby się Ci co naprawdę chcą grać, a nie Ci co są.
Wiem, odpisujecie, ja wcale nie mam do was pretensji (swoją drogą uważam, że to ja jestem beznadziejna i uczyć się od was powinnam -.-).

A teraz: co wy na taki pomysł? Mamy właściwie strasznie dużą listę graczy, a strasznie mało z nich gra. Wygląda to dość...niefajnie ;p

 

__________________
Discord podany w profilu

Milly

Jeśli o mnie chodzi, chce mi się grać szczerze. Tylko nie do końca rozumiem co chcesz zrobić. Po co zamykać sesję, otwierać nową rekrutację i znowu jeszcze jedną sesję, która ruszy z tego samego miejsca? Chyba łatwiej jest zrobić rekrutację dodatkową, a jeśli nie podoba ci się, że w panelu sesji są zbędne postacie, to je po prostu usuń, a gdy dobierzesz nowych graczy, to panel uzupełnisz

Wydaje mi się, że zamykając całkiem sesję idziesz troszkę pod górkę W każdym razie wyrażam chęć dalszego grania, a jak to rozwiążesz, to już od Ciebie zależy.

 

Odyseja

Ja też zupełnie szczerze chcę grać. Z tych trzynastu sesji, w które grałam, przywiązałam się, może do pięciu. W trzech sesjach przywiązałam się do postaci. To jest jedna z nich XD. Naprawdę chciałabym grać dalej. Tylko w sierpniu, przez trzy tygodnie może mnie nie być.

Tak jak Milly uważam, że zakładanie nowej sesji byłoby chyba troszeczkę przekombinowane .

Pzdr

 

__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.

Koinu

Ja również chce grać dalej, codziennie sprawdzam czy sesja czasem nie ruszyła :P. Mam nadzieje, że wkrótce bedziemy kontynuować

 

Noraku

Ja za długo walczyłem, by tutaj dołączyć by porzucać sesję w przysłowiowym środku. Jestem gotowy kontynuować ją i popieram wniosek Milly.

Nie ma potrzeby zakładać nowej rekrutacji. Jeżeli brakuje ci graczy zrób rekrutacje dodatkową.

( Nie idź w moje ślady. Ja zawaliłem ty nie )

 

__________________
you will never walk alone