Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-01-2008, 19:14   #51
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Gdy już wszyscy byli w szalupie, fenn wziął wiosła i zaczął kierować szalupę do brzegu. Apsu siedząc na przodzie łódki, wychyliła się tak by na jednej ręce oprzeć swoją głowę, a druga ręka by swobodnie zanurzona po nadgarstek zamoczona była w krystalicznej wodzie. Spojrzała kątem oka na łysego. Siedział ze skwaszoną miną, co doprowadziło Apsu do niewymuszonego subtelnego uśmiechu.
Fenn niesamowicie sprawnie wyskoczył z łodzi i zaczął ją cumować. Apsu kątem oka, zarzuciła szybkie spojrzenie na mokre mięśnie Reyfu, które naprężały się, gdy ten cumował ich jacht. Głupia. I walnęła się otwartą dłonią w czoło. Dziewczyna zaczęła wygramalać się z szalupy. Podwinęła tunikę do ud. Dość wysoko, by nie zamoczyć swojego ubrania. Fenn cały czas był czujny, co było widać i przez co Apsu czuła się bezpieczniej. Gdy szła w stronę fenna, dała by głowę podciąć, że w niedalekich krzakach "coś" się ruszyło. I na pewno nie były to parzące się mały. Kiedy stała już blisko Reyfu złapała go za ramię i subtelnie pokazała palcem w stronę tych krzaków.
 
 
Stary 15-01-2008, 19:22   #52
 
Altair's Avatar
 
Reputacja: 1 Altair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znany


...

"cholera jak ja nienawidzę sojuszników .... ale skoro Samuel nie starał sie mi pomóc to to zapamiętam " pomyślał Edic. Widząc łódź padł na ziemię i doczołgał się do niższej partii lasu.Kucając w krzakach szybko złożył ze znalezionego na statku szurikena i linki prowizoryczną kotwiczkę... Byle co ale powinno choć na chwilę zatrzymać nowych "przyjaciół", kto wie co im strzeli do łba.... poprawiając oba sztylety i torbę patrzył jak z łodzi wyskakuje fenn i ubezpiecza pozostałą dwójkę. Widać było że nie pierwszy raz ma do czynienia z walką. W łódce siedziała kobieta i łysy facet któremu słonce odbijało się od głowy nim założył swój kapelusz. Edic dalej siedząc w krzakach obserwował poczynania pozostałych.
 
__________________
3444862
A co do nicka ... nie , nie wziąłem go z gry :] . Altair jest gwiazdą . (gwiazdozbiór orła)
Ci co żywią się nadzieją .... umierają głodni....
Altair jest offline  
Stary 15-01-2008, 21:30   #53
 
Durendal's Avatar
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację


Czując dłoń dziewczyny na ramieniu fenn szybko rzucił okiem we wskazywanym przez nią kierunku jednocześnie spokojnym acz stanowczym ruchem przesuwając ją tak by była dobrze osłonięta konarem i jego ciałem. Nawyk z czasów kiedy najmował się jako ochroniarz. Faktycznie coś tam sie ruszało. Wycelował kuszę i krzyknął dość głośno jednak bez wydzierania się, wolał nie ściągnąć na siebie większych kłopotów niż już miał.
-Ej tam w krzakach pokarz się. Wiem że tam jesteś a nie chce nikomu niewinnemu wpakować bełtu w bebechy. Nie szukam kłopotów ale nie radze robić nic głupiego.
Jego palec na spuście kuszy leżał spokojnie, bez napięcia. Te mechanizmy nie lubiły nerwowych ruchów a Reyfu nie lubił sie tłumaczyć że "to tak przypadkiem ja nie chciałem" jakiemuś pechowcowi z bełtem w dupsku.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline  
Stary 16-01-2008, 16:45   #54
 
Altair's Avatar
 
Reputacja: 1 Altair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znany


Ej tam w krzakach pokarz się. Wiem że tam jesteś a nie chce nikomu niewinnemu wpakować bełtu w bebechy Powiedział fenn którego ledwo było widać zza skały.
Kurwa mać lepiej być nie mogło -pomyślał Edic- A to wszystko przez Samuela następnym razem nie pisze sie na robote z kimś ... a teraz jestem skazany na ich łaskę i niełaskę. Poprawił dyskretnie ekwipunek i wyszedł z lasu spokojnym lecz zdecydowanym tempem.
Nazywam się Edic Caleb i tak jak wy płynąłem tym statkiem. Jest ze mną jeszcze jeden facet. powiedział i czekając na odpowiedź stanął bacznie obserwując fenna.
 
__________________
3444862
A co do nicka ... nie , nie wziąłem go z gry :] . Altair jest gwiazdą . (gwiazdozbiór orła)
Ci co żywią się nadzieją .... umierają głodni....
Altair jest offline  
Stary 16-01-2008, 21:58   #55
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Apsu zdecydowanie czuła się bezpieczniej w obecności Reyfu.
Krzaki zaczęły ponownie się ruszać i było widać postać wygramalającą się z buszu.
-Nazywam się Edic Caleb i tak jak wy płynąłem tym statkiem. Jest ze mną jeszcze jeden facet.- Widać było, że był troszeczkę poddenerwowany. Zwłaszcza, że fenn nadal w niego celował.
- A gdzie Twój towarzysz ?- Krzyknęła Apsu dość zdecydowanym tonem, nadal chowając się za fennem.
 
 
Stary 17-01-2008, 18:11   #56
 
Altair's Avatar
 
Reputacja: 1 Altair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znany


A gdzie twój towarzysz ? krzyknęła blond włosa kobieta ledwo widoczna zza fenna i skał.
I tu zaczynają się schody bo sam nie wiem gdzie się schował powiedział z żartem Edic. Wiedział że trzeba jakoś rozładować napięcie , inaczej nic dobrego z tego nie będzie. i przestań we mnie celować bo sam siebie raczej nie pozszywam rzekł po czym obrócił się pokazując czerwony krzyż naszyty na torbę.Jestem medykiem, nie stanowię zagrożenia
 
__________________
3444862
A co do nicka ... nie , nie wziąłem go z gry :] . Altair jest gwiazdą . (gwiazdozbiór orła)
Ci co żywią się nadzieją .... umierają głodni....
Altair jest offline  
Stary 17-01-2008, 19:04   #57
 
Durendal's Avatar
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację


Fenn opuścił kuszę ale wciąż trzymał ją oboma dłońmi na wysokości pasa by móc jednym ruchem podrzucić ją do ramienia bądź strzelić z biodra. Mierzył Edica spokojnym wzrokiem, nie było w nim śladu wrogości, należało raczej do kategorii badawczych i świdrujących. Medyk na pewno sie przyda ale na wyprawę zaciągnęło sie mnóstwo najróżniejszych typów. Reyfu już dawno postanowił nikomu do końca nie ufać. Tylko dziewczyna wzbudziła w nim sympatię od razu i bez zastrzeżeń. Po dłuższej chwili powiedział swobodnym tonem:
-Podejdź, nie bój się. Dopóki nie podejmiesz żadnych wrogich kroków w stosunku do nas ja również się z nimi wstrzymam. Jeśli jesteś głodny mamy sporo jedzenia w łodzi. Ale uprzedzam że siedzi w niej dość nerwowy i mało przyjacielski jegomość który najwyraźniej zapomniał wysiąść...
Wypowiedź zakończył lekkim uśmiechem. Po czym odwrócił się do Apsu.
-Cóż w tej sytuacji chyba trzeba będzie założyć jakiś obóz i pomyśleć o kawałku dachu nad głową. Z tego co słyszałem w porcie w tym klimacie noce są dość chłodne a deszcze nie należą do rzadkich zjawisk. Potem pomyślimy o jakimś dobrze osłoniętym ognisku. Zgoda?
Jakoś samoczynnie i niezauważalnie zaczął czuć się odpowiedzialny za dziewczynę. Może było to trochę dziwne ale Reyfu nie miał zamiaru łamać sobie nad tym łowy. Brał sprawy takimi jakie są.
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline  
Stary 17-01-2008, 19:21   #58
 
Altair's Avatar
 
Reputacja: 1 Altair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znanyAltair wkrótce będzie znany


Podejdź, nie bój się. Dopóki nie podejmiesz żadnych wrogich kroków w stosunku do nas ja również się z nimi wstrzymam. Jeśli jesteś głodny mamy sporo jedzenia w łodzi. Ale uprzedzam że siedzi w niej dość nerwowy i mało przyjacielski jegomość który najwyraźniej zapomniał wysiąść... powiedział fenn po czym zrobił minę na kształt uśmiechu.
Przynajmniej opuścił kuszę pomyślał Edic.
Nie dziękuję nie jestem głodny. Kiedy wy byliście na statku wybrałem się w dżungle po coś świeżego do jedzenia jednak słaby ze mnie łowca- powiedział
Jesteście cali ? no i wybaczcie nietakt ale nie bardzo wiem jak się nazywacie - rzekł z lekkim uśmiechem
 
__________________
3444862
A co do nicka ... nie , nie wziąłem go z gry :] . Altair jest gwiazdą . (gwiazdozbiór orła)
Ci co żywią się nadzieją .... umierają głodni....
Altair jest offline  
Stary 17-01-2008, 19:52   #59
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Mężczyzna z rozbitego statku okazał się być medykiem. Interesujące. Pomyślała Apsu. Jako wiedźma miała wiele wspólnego ze zwykłym medykiem, ale jej dość często, gęsto niekonwencjonalne metody leczenia były szykanowane przez tych panów z krzyżami na torbie. Apsu cicho westchnęła.
Fenn opuścił trochę gardę, ale nadal był czujny. Odwrócił się w stronę Apsu.
-Cóż w tej sytuacji chyba trzeba będzie założyć jakiś obóz i pomyśleć o kawałku dachu nad głową. Z tego co słyszałem w porcie w tym klimacie noce są dość chłodne a deszcze nie należą do rzadkich zjawisk. Potem pomyślimy o jakimś dobrze osłoniętym ognisku. Zgoda?
Dziewczyna zmarszczyła lekko nosek i zrobiła zeza. Nie wie czemu to zrobiła. Chwilowa głupawka, czy jak ?
-Jasna sprawa z tymczasowym schronieniem. Ale co poczniemy z łysym? - I wskazała dyskretnie na łódź.
Mężczyzna był lekko stremowany. I dziewczyna wcale mu sie nie dziwiła. Gdyby Reyfu też do niej celował, nie czuła by się komfortowo.
-Apsu- Wypaliła dziewczyna i lekko się skłoniła.
 
 
Stary 18-01-2008, 16:02   #60
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację


W momencie kiedy Apsu się przedstawiała z lasu wyszedł Samuel. Wyszedł w zupełnie innym miejscu niż wszedł. Ręce miał opuszczone wzdłuż ciała. Patrzył na Fenna po przyjacielsku i powiedział.
-Z tego co pamiętam to się obudziliśmy na tym samym statku. Wtedy kiedy Ty schodziłeś do ładowni po jedzenie my popłynęliśmy na ląd. Chyba wypadek nie spowodował uszkodzenia pamięci krótkotrwałej?
Ostatnie zdanie powiedział zatroskanym tonem. Dziwiło Was skąd zwykły najemnik wie co to pamięć krótkotrwała.
Rzeczą na którą zwrócił tylko Reyfu było ułożenie dłoni Samuela, miał je zwrócone w stronę lasu, tak, że ich nie widzieliście.
-Macie może cięciwę? Kusza mi zamokła i przydałoby się ją wymienić. Również przydałaby się jakaś broń palna moja mi zamokła.
Faktycznie na plecach miał ciężką kuszę a za pasa wystawały rękojeści psitoletów.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:58.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172