Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-06-2008, 20:12   #61
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
-Jak jeszcze ktoź z wy odezwać sie słowem, to osobiźcie pozbawić go łeb. A teraz iźć. Wódz czekać-powiedział Ork.
-Och, ciekawe czy dałbyś radę-warknął Samael, idąc dalej. Widział jak drzewa zmieniły się. Nie miały już liści ani kory, za co obarczył Orków.
Chwilę później znaleźli się w wiosce. Wykonanie szałasów w niej oraz wszelkich ozdób było nieco dziwne, ale dało się znieść.
-Iźć za nimi i nie próbować sztuczek-powiedział Ork.
-Bo co zrobicie?-prychnął pogardliwie Półelf, ruszając do centrum obozu, gdzie stał duży szałas, do którego wszedł.
Wewnątrz było pełno skór różnych zwierząt, a w środku stał mężczyzna o blond włosach i niebieskich oczach.
-Proszę, proszę. Szaman Orków z krwią Elfów w żyłach. Chyba, że jest to tylko iluzja lub metamorfoza magią...-rzekł spokojnie.
-Ten człowiek chce wam dać protektorat jego zakonu i ziemię przy jego zakonie, żeby Orkom nie przeszkadzali już ludzie i żeby uchronić was przed nieuchronnym, czyli zmasowanym najazdem ludzi, co nastąpi niewątpliwie prędzej czy później. Zgadzacie się czy nie?-powiedział wprost, będąc gotowym na zaognienie atmosfery tak, jak zrobił to u Mrocznych Elfów, oraz zniknięcie, jak by tego nie rozumieć.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 10-06-2008, 20:51   #62
 
Jons's Avatar
 
Reputacja: 1 Jons nie jest za bardzo znany
Jasnowłosy uśmiechnął się tajemniczo i ukłonił w stronę paladyna, po czym odezwał się czystym, płynnym głosem:
- Niezmiernie wdzięczny jestem ci za twoją troskę o mnie oraz moje plemię. Skąd jednak pomysł, że to akurat ja potrzebuję pomocy? Doprawdy zadziwia mnie twa łaskawość, jednakże jestem zmuszony odmówić.
- Co do ciebie, - zwrócił się do Samaela szaman, pod żadnym względem nie przypominający szamana - radziłbym dokładniej dobierać słowa. Nieładnie jest pyskować do nieznajomych - rzekł, po czym jeszcze szerzej się uśmiechnął.
- Wiem, że obaj jesteście tu, bo dotarło do was wezwanie elfiej królowej. Przybywając do Ordulin wmieszaliście się w intrygę o ogromnej skali. Ja i mój oddział jesteśmy tutaj po to, by tępić takich jak wy. Dlatego ja również daję wam wybór. Przyłączycie się do mnie i złożycie przypieczętowaną magicznie przysięgę o wierności, lub siłą rzucę na was kilka prostych zaklęć zauroczenia. Różnica polega na tym, że w pierwszym wypadku zachowacie świadomość i wolę, ograniczoną jedynie przysięgą.
Jasnowłosy przeszedł się po okrągłym pomieszczeniu, po kolei otwierając demonstracyjnie skrzynie wypełnione złotem, klejnotami i najróżniejszym, magicznym sprzętem.
- To wszystko może być wasze, jeśli tylko się zgodzicie - szaman nie uśmiechał się już. Stał dwa kroki od was, wpatrując się w płomienne oczy Samaela.
 
Jons jest offline  
Stary 10-06-2008, 23:18   #63
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
Aureliusz popatrzył niechętnie na długa kolejkę interesantów. Nie miał zamiaru stać w niej do hali. Miał sprawę do Elanthera Var'Athana, a nie do rady, czy któregoś z cechów kupieckich. Gdzieś tu bez wątpienia powinien być ktoś, kto tym wszystkim zarządzał. Trzeba było go tylko znaleźć. Wypatrzył najmniej oblegane wejście i tam skierował swoje kroki. Podchodząc zwolnił nieco na widok barczystych strażników, oceniając, jak trudni mogą być do przekonania ich do pomocy. Wyglądali na służbistów, więc konieczne było zastosowanie drogi "służbowej".

- Dzień dobry, panowie. Ja w sprawie zaginięcia członka rady, Alankora. Gdzie mogę znaleźć Głównego Przedstawiciela, aby dowiedzieć się o bliższe szczegóły? - bacznie obserwował reakcję strażników.
 
Smoqu jest offline  
Stary 11-06-2008, 09:48   #64
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Tiberius wyzbył się wszelkich oznak emocji z twarzy poza jedną - gniewem.
-A więc stoisz po stronie zła. Wiedz , że Żelazny Brat nigdy nie przystanie do złej strony .
Pokłoń się przed mocą światłości , lub staw jej czoła.

Po tych słowach odpiął z pasa swój młot i przyjął pozycję bojową , unosząc lekko oręż w pełnej gotowości do zadania ciosu.
Jednocześnie oczyścił swój umysł na tyle na ile mógł , aby być mniej podatnym na zaklęcia .
Niechaj Heironous pomoże mi w godzinie próby , niech nie pozwoli mojemu umysłowi ulec magii .
W razie jakiegokolwiek podejrzanego ruchu przeciwnika paladyn był gotowy zadać cios młotem od dołu , celując w głowę , lub szyję.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow

Ostatnio edytowane przez Maju : 11-06-2008 o 09:55.
Maju jest offline  
Stary 13-06-2008, 22:11   #65
 
Jons's Avatar
 
Reputacja: 1 Jons nie jest za bardzo znany
Strażnicy sprawiali wrażenie takich, którzy prędzej dali by się zabić niż wpuścić do hali kogoś bez przepustki lub kupieckiego sygnetu.
- Elanther Var'Athan nie przyjmuje gości, a to nie jest wejście dla takich jak ty - odrzekł charczącym, niskim głosem strażnik. - Jak chcesz to ustaw się w kolejce i zastępcy Elanthera spytaj o tego Alankora - powiedział, po czym wskazał ruchem głowy na przejście, zza którego wyłaniał się długi rząd mieszczan.
 
Jons jest offline  
Stary 13-06-2008, 22:32   #66
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
Starzec popatrzył uważnie na twardogłowego strażnika oceniając szanse na przekonanie go. Niestety, postura, oczy i twarz nawet nie dawały cienia nadziei, że inteligencja właściciela pozwala na podejmowanie samodzielnych decyzji. On był po to, żeby przepuścić tylko i wyłącznie osoby pokazujące odpowiedni znak. Cóż za trafny wybór kandydata. Nawet przekupstwo nie wchodziło w grę, bo ten idiota gotów był zawołać przełożonego, albo od razu zaaresztować.

Nie uszło wszakże jego uwadze, że najwyraźniej ten strażnik nie znał Alankora, mimo, że był on członkiem Rady. To było ciekawe.

Aureliusz westchnął ciężko i nic nie powiedziawszy rozejrzał się po placu.

"Gdzieś tu powinna być jakieś biuro ogłoszeń, albo co. Trzeba będzie troszkę pochodzić."

Ruszył dość żwawym krokiem wzdłuż muru czytając napisy. Miał nadzieję, że wejście z tłumem mieszczan nie było jedynym, które prowadziło do środka. Może dla chętnych do podjęcia się odszukania zguby było wyznaczone inne wejście?
 
Smoqu jest offline  
Stary 13-06-2008, 23:18   #67
 
Jons's Avatar
 
Reputacja: 1 Jons nie jest za bardzo znany
Przeszedłeś obok kilku wejść, wszystkie, poza tym przy którym stała kolejka, wyglądały tak samo - dwóch osiłków o tępym wyrazie twarzy i co jakiś czas przechodzący szlachcice. Na murze nie było żadnych ogłoszeń, dopiero kawałek dalej dostrzegłeś dużą tablicę. Przybite były na niej ogłoszenia wszelakiej maści, od reklam tutejszych sklepów, przez oferty tępienia robactwa, po prośby odnalezienie zaginionych osób. Znalazło się też ogłoszenie dotyczące Alankora, jednak nie było na nim nic, czego nie wiedziałeś. Informacja kończyła się tradycjnym "rada oferuje wysoką nagrodę" i nie różniła się praktycznie niczym od tego, co przeczytałeś w gazecie.
- Mogę w czymś panu pomóc? - usłyszałeś młodą dziewczynę, również przyglądającą się tablicy ogłoszeń. Była dosyć urodziwa, nie więcej niż siedemnastoletnia. Miała długie, czarne włosy opadające do ramion i zielone oczy, które teraz wpatrywały się w ciebie.
 
Jons jest offline  
Stary 14-06-2008, 12:26   #68
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
-Co do ciebie, radziłbym dokładniej dobierać słowa. Nieładnie jest pyskować do nieznajomych-powiedział z uśmiechem.
-Nie tobie decydować jak i do kogo będę się zwracał-rzekł Samael, sprawdzając czy będzie mógł się teleportować lub w jakikolwiek sposób użyć swojej magii, jednakże tak, by nie dowiedział się o tym szaman.
-Wiem, że obaj jesteście tu, bo dotarło do was wezwanie elfiej królowej. Przybywając do Ordulin wmieszaliście się w intrygę o ogromnej skali. Ja i mój oddział jesteśmy tutaj po to, by tępić takich jak wy. Dlatego ja również daję wam wybór. Przyłączycie się do mnie i złożycie przypieczętowaną magicznie przysięgę o wierności, lub siłą rzucę na was kilka prostych zaklęć zauroczenia. Różnica polega na tym, że w pierwszym wypadku zachowacie świadomość i wolę, ograniczoną jedynie przysięgą-powiedział, a Azael uniósł brew i widząc gniew Paladyna i jego wrogie nastawienie, zbliżył się do niego.
-Opuść broń przyjacielu mój. Nic tu nie zdziałamy-rzekł, stojąc bokiem do szamana. Odwróciłby się tyłem, jednakże nie chciał, żeby tamten zaatakował go z zaskoczenia. Stojąc bokiem był gotowy na odparcie ataku, lecz tamten otwierał skrzynie z magicznymi przedmiotami i złotem.
-To wszystko może być wasze, jeśli tylko się zgodzicie-powiedział, a Półelf odwrócił się do niego i popatrzył szamanowi w oczy, przekrzywiając głowę, po czym spojrzał na Paladyna.
Jeżeli jego magia zadziała i będzie pewny, że zdąży, postawi Zwierciadło Wody dookoła nich, by odbić wrogą magię z jednoczesną teleportacją.
Pojawi się na zewnątrz w niewidzialnej i niematerialnej formie, rozgrzewając się do naturalnej jemu temperatury oraz paląc wszystko dookoła.
Dopóki Paladyn będzie stał za lustrem, magia nie będzie w stanie nic mu zrobić, zaś Zwierciadła, będzie mógł zdjąć tylko Półelf.
Będzie chciał to zrobić jedynie wtedy, kiedy będzie pewny, że szaman nie zdąży rzucić swojego zaklęcia.
Będzie to ułatwione, gdyż rzucenie Zwierciadła trwa tyle samo, co teleportacja, a o niej wystarczy pomyśleć w odpowiedni sposób by zadziałała.
Nie będzie również utrzymywał kontakty wzrokowego z szamanem, gdyż tak właśnie może działać jedno z jego zaklęć.
Kiedy już będzie za namiotem, zamknie szamana w klatce z płomieni o temperaturze ponad 3000 stopni, która zniszczy całą lepiankę oraz roztopi szamana żywcem. Klatka uniemożliwia również wydostanie się z niej. Jeżeli Paladyn zostanie za Zwierciadłem Wody, nic mu się nie stanie.
Wioska już po 5 minutach byłaby zwęglona, a orkowie roztopieni wraz z wszelkimi metalami. Bełty nie dolecą do niego, gdyż roztopią się w locie.
Jeżeli zaś magia szałasu nie pozwoli mu na to, będzie grał na czas, czekając na odpowiedni moment, by pod nogami szamana otworzyć portal do świata Półelfa. Czeka go tam bardzo niemiła śmierć.
Po tym wyjdzie z namiotu i wykona dokładnie to samo, co było zamierzeniem po teleportacji.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 14-06-2008, 14:20   #69
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
"Kiedyś pewnie bym się zakochał, ale lata robią swoje ..." pomyślał z rozrzewnieniem Aureliusz uśmiechając się do dziewczyny. Jego twarz przybrała wyraz zagubionego w wielkim świecie człowieka.

- Och, dziękuję Ci młoda damo. - to był sprawdzony chwyt na dorastające kobiety. Nigdy nie można je było taktować, jak dzieci. Zaś dodanie powagi zawsze było mile przez nie widziane. - Jeśli nie sprawi Ci to kłopotu, to chętnie skorzystam z Twojej pomocy. - podszedł do niej powoli podpierając się ciężko na kosturze.

Jednak pomimo zagubionego wyrazu twarzy uważnie zlustrował sylwetkę dziewczyny w poszukiwaniu broni lub innych oznak, że ma coś do ukrycia i nie jest tylko młodą osobą, która chce pomóc staruszkowi.

- Widzisz, chciałbym się spotkać z Elantherem Var'Athanem lub kimś z rady i dowiedzieć się czegoś bliższego o tym ogłoszeniu. - wskazał końcem kostura odpowiednią kartkę - A jestem zbyt stary, żeby się przepychać łokciami przy wejściu dla mieszczan.

Popatrzył z niechęcią na kłębiący się przy jedynym wejściu dla pospólstwa tłum.

- Może wiesz, jak się do niego dostać? Albo gdzie go znaleźć, jak już skończy urzędowanie? Wiem też, że zaginiony był zięciem Przedstawiciela. Gdzie mógłbym znaleźć jego córkę? Sprawa mnie zainteresowała i chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej.

Uśmiechnął się promiennie do dziewczyny.
 
Smoqu jest offline  
Stary 14-06-2008, 17:31   #70
 
Jons's Avatar
 
Reputacja: 1 Jons nie jest za bardzo znany
Samael, Tiberius
Nic nie wskazywało na to, by zaklęcia miały się nie udać, jednak wciąż nie wiedzieliście jaką mocą dysponuje szaman. Po jego zachowaniu ciężko było wywnioskować cokolwiek poza pewnością siebie.
- Rozumiem, że to znaczy nie - rzekł, a na jego twarzy znów zagościł szyderczy uśmiech.
Samael pierwszy poczuł lecące w Waszą stronę zaklęcie. Zwierciadło wody i teleportacja - oba zaklęcia zadziałały gładko. Półelf zwiększył temperaturę wokół siebie. Orkowie, szałasy, drzewa, wszystko to już po chwili płonęło magicznym, lekko zabarwionym na niebiesko ogniem. Smród topiących się skór bardzo rozpraszał, lecz zgodnie z planem Samael rzucił na będącego w namiocie szamana zaklęcie. Zobaczyliście błysk, mocne uderzenie energii, z palącego się namiotu dobiegł huk i wszystko uspokoiło się. Orkowie na pewno już Wam nie zagrażali, lecz ciężko było powiedzieć, czy klatka stworzona przez półelfa zadziałała na szamana. Namiot płonął, jednak jakimś cudem wciąż twardo stał na ziemi. Wejście do szałasu zasłonięte było ledwo trzymającym się kocem.

Aureliusz
Dziewczyna nie wyglądała podejrzanie, nie wydawało się także, by miała przy sobie jakieś groźne przedmioty. Ot, zwykłe dziecko, w którym obudziło się dobre serce.
- Alankor? Czasami ojciec mówił mi, że straszny z niego kretyn i lizus, ale nie słyszałam żeby miał jakieś szczególne powiązania z Elantherem. W tej chwili do żadnego członka rady też raczej się pan nie dostanie, bo przez najbliższy tydzień mają swoje coroczne zebranie. Decydują o losach Sembii na kolejny rok i tym podobnych sprawach. Więcej niestety nie wiem.
 

Ostatnio edytowane przez Jons : 15-06-2008 o 10:55.
Jons jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:26.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172