|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-07-2008, 18:29 | #11 |
Reputacja: 1 | Lu Krasnolud zaklął szpetnie i uskoczył.Jednak jedna z twoich strzał trafiła go,gdy robił przewrót do przodu,próbując jej uniknąć.Mężczyzna podniósł topór i znowu natarł,na szczęście potknął się o własne nogi i po krótkim locie,znalazł się pod twoimi nogami.Topór leżał obok wojownika. HP:80/80 Zael Tylko dzięki swojej pozycji defensywnej obroniłeś cios przeciwnika wymierzony w szyję.Niechybnie umarłbyś,gdybyś nie sparował ciosu zaledwie dwa centymetry od tętnicy.Twoja akcja odrzuciła lekko elfa,który gładko opadł na ziemię. HP:100/100 Milito Kobieta uniknęła rzutu kamieniem i z kamienną twarzą cisnęła dwa oriony.Jeden z nich został odbity,a drugi wbity w udo.Nie była to głęboka rana,ledwie zadraśnięcie,ponieważ ostrze wbiło się tylko małym czubkiem. HP:78/80 Qatrix Twój telekinetyczny pocisk odbił drugi,wysłany przez kobietę.W tym momencie półelfka zwinnie odskoczyła,lądując kilka metrów za sobą.Zaczęła wykonywać gesty dłonią.W twoim kierunku poleciała kula powietrza,odrzucając cię kilka kroków w tył.Zdołałeś jednak zachować pozycję stojącą. HP:100/100 |
21-07-2008, 19:17 | #12 |
Reputacja: 1 | Fiuu.. pomyślała gdy krasnolud padł na ziemię. Spostrzegła leżący obok niego topór. Chciała go kopnąć, ale stwierdziła, że mogłaby sobie przy tym zrobić krzywdę, więc postanowiła go podnieść ciągle celując w napastnika z kuszy. -Mam cię pokonać, czy przekonać do współpracy? - zapytała spokojnym głosem.
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |
21-07-2008, 19:20 | #13 |
Reputacja: 1 | Szlag by to...Przekleństwo wyrwało mu się z ust. Dobra rozwiążemy to inaczej. Ognista Kula odpada no to spróbujemy fortelu. Opieram kostur o oparcie mostu, zawieszam na nim płaszcz i zwinnym ruchem wyjmuje miecz z pochwy. Spoglądam elfce prosto w oczy i wysyłam jej silny impuls o treści "Żegnaj!". Po czym wysuwam lewą rękę przed siebie i staram się jej odsunąć buty z gruntu. Po czym natychmiastowo rzucam się na nią obserwując ruchy jej miecza gestem dłoni posyłam przed sobą kostur i atakuje w odsłonięte miejsce . Ostatnio edytowane przez Marjan : 21-07-2008 o 19:25. |
21-07-2008, 19:45 | #14 |
Reputacja: 1 | -Jak ja nie lubię przemocy –powiedział a następnie wyciągnął orion wbity w skórę. Zaczął okrążać elfkę i tym samym zmniejszać dzielący ich dystans, gdy uznał, że jest już dostatecznie blisko dla odwrócenia uwagi przerzucił miecz z lewej do prawej ręki a tym samym kopnął w ziemię wzbijając tuman kurzu. W dwóch susach znalazł się przy elfce i spróbował kopnąć ją w brzuch. Jeśli mu się udało następnym kopnięciem wybił jej oriony z ręki. |
21-07-2008, 19:53 | #15 |
Reputacja: 1 | Zagrajmy trochę agresywniej pomyślał, po czym wyrwał sie do przodu i zaczął atakować bardzo nie synchronicznie, bardzo szybko ale nie silnymi ciosami tylko żeby zmusić przeciwnika do odsłonięcia sie na jeden cios który zakończy to starcie. Oczywiście takie atakowanie jest dość męczące wiec po pewnym czasie a braku żadnego błędu ze strony przeciwnika powoli wycofa sie i przyjmie postawę defensywną gotów przystąpić do planu "B".
__________________ "because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved." Rom 10:9 |
22-07-2008, 10:22 | #16 |
Reputacja: 1 | Lu Krasnolud burknął coś pod nosem i wyrwał się z uścisku,po prostu zniknął,rozpływając się w powietrzu.Zaraz przesłoniła wszystko ciemność i znalazłaś się na ścieżce leśnej.Daleko na horyzoncie było widać maleńką chatkę.Obok ciebie przebiegały co jakiś czas zwierzęta,zmierzające do tego domu.Zrozumiałaś,że centrum tego testu musi być chata. Qatrix Elfka zdawała się nie reagować na impuls,ale po użyciu telekinezy na jej butach,przewaliła się,upuszczając miecz.Zdołała przed twoim atakiem kucnąć i dostać cios w lewe udo.Zasyczała i osunęła się na ziemię,wyciągając z "kabury" na plecach małą kuszę zabójców.Wylała jakiś eliksir na bełt i strzeliła.Nie mogłeś nic zrobić,strzała wbiła się głęboko w twoje udo.Trucizna powoli zaczęła wchodzić do organizmu. HP:90/100 Milito Elfka odwróciła się,gdy tumany kurzu poleciały w jej kierunku,tym samym wystawiając się na twój kopniak.Powalił on kobietę i wytrącił jej z ręki broń.Jeden z orionów podniosła i cisnęła.Cudem go uniknąłeś. HP:78/80 Zael Elf zaklął,gdy zacząłeś atakować.Obronił wszystkie ciosy,ale ostatni z nich wybił mu rękę do góry,za głowę.Teraz był dobry moment,gdy elf na te kilka sekund miał odsłoniętą szyję. HP:100/100 |
22-07-2008, 10:40 | #17 |
Reputacja: 1 | Zabieram oriony i odrzucam tak aby nie mogła ich sięgnąć. Wykręcam jej ręce i pytam- Jest jakiś powód dla którego mnie zaatakowałaś, czy po prostu Ci się nudziło? |
22-07-2008, 10:46 | #18 |
Reputacja: 1 | No to sie zaczyna! Słowa te wyleciały z jego ust z cała złością po czym wyrywam bełt z rany. Telekinezą uderzam w miecz tak by wpadł do wody i następnie w kusze ,szybkim skokiem doskakuj do nie. Staram się głowicą miecza oszołomić ją,jeśli to mi sie nie uda bez pardonu kopię ją w brzuch po czym zrywam jej kaburę z pleców. Jeśli leży otumaniona na ziemi wyrzucam jej pozostałe ostre przedmioty i syczę jej do ucha"odtrutkę proszę" Jeśli nadal stoi na nogach odskakuję w stronę mojego i telekinezą staram się odbić następne pociski |
22-07-2008, 10:54 | #19 |
Reputacja: 1 | -Dyplomacja... To jest klucz do sukcesu - powiedziała pod nosem. Spojrzała na chatkę, na zwierzęta i z uśmiechem ruszyła w stronę domku. Nie śpieszyło jej się, oglądała po drodze widoki, zachwycając się ich pięknem.
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |
22-07-2008, 17:01 | #20 |
Reputacja: 1 | Tak, właśnie tak uśmiechnął się w duchu i szybko reagując na lukę w obronie przeciwnika, zamachuje sie prawą ręką od lewej celując w szyję. Natomiast lewą zamachując się od prawej tnie po kolanach. Po całej akcji odskakuje od przeciwnika gotów do obrony niezależnie od udanego bądź nieudanego ataku.
__________________ "because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved." Rom 10:9 |