|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-09-2008, 18:52 | #51 |
Reputacja: 1 | Locien lekko znużonym głosem: - Antymonie, Borys ma racje, wrzuć go do tego rowu i wynośmy się stąd puki czas- a poza tym mamy już jednego futrzaka Popatrzył na Mrrena //Jeszcze czego! może mamy go zabrać ze sobą? Wystarczy mi jedno koło u wozu, w postaci tego człowieczka. Zostawmy go tak jak go znaleźliśmy, a jeśli żyje-dobijmy, nie mam zamiaru się z nim użerać przez całą drogę...//
__________________ Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości. Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Locien0 : 22-09-2008 o 19:35. |
22-09-2008, 19:13 | #52 |
Reputacja: 1 | Kotołak dopiero doszedł do miejsca zdarzenia. " O co temu elfowi znów chodzi?" myślał podchodząc do nich. I wtedy zobaczył drugie kotołaka wyciągniętego z rowu. Leżał na plecach, z piersi sterczały głęboko wbite strzały. Mrren rozpoznawał tego drugiego osobnika. Miodowo brązowa sierść zlepiona krwią, twarz obita. - To nie może być... - rzekł cicho do siebie. Po chwili wyciągnął miecz podszedł do ciała. Nachylił się nad nim i wbił go w klatkę piersiową w okolice serca. Wyciągnął go po chwili, wycierając krew o szmatę, którą wydobył z torby. - Nas'h tel a zin Riss. - powiedział, po czym wstał i pochylił głowę. - Jak mówił i Borys i Locien, musimy już iść Panie. Okolica jest groźna, znam niebezpieczeństwa płaskowyżu. Wierz mi, Panie, nie chcesz ich poznać.
__________________ En Taro Tassadar! |
22-09-2008, 20:14 | #53 |
Reputacja: 1 | Antymon wstał z klęczek i odwróciłsię twarzą w waaszą stronę. -Ruszajmy więc...- Ruszyliście ścierzką przez pola i w niedługim czasi mogliście obejrzeć sobie brukowany odcinek traktu Zyre. Bruk ko ńczy się jednak parę kilometrów dalej, gdzie zaczyna się tylko poorana dziórami i kałużami ubita ziemia. Gdy przechodzicie czarny kruk podrywa się o lotu spod stóp Antymona.
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |
24-09-2008, 18:32 | #54 |
Reputacja: 1 | Borys przytaknął na odpowiedź kotołaka i ruszył po chwili wpatrywania się w dziurę po wyjęciu serca. Zaciekawiło go to, że kotołak zna się na anatomii. Postanowił do niego zagadać: - Mości Mrennie, czy jak cię tam zowią, jestem zafascynowany Twoim pojęciem o anatomii. Czy zechciałbyś wymienić się naszymi poglądami na świat organów? - mówiąc to zbliżył się do kotołaka przeganiając elfa.
__________________ Wolność gospodarcza: 63 Tradycjonalizm:-37 Wolności obywatelskie:54 Najbliższa Ci ideologia to: Libertarianizm |
24-09-2008, 19:24 | #55 |
Reputacja: 1 | Kotołak odwrócił gwałtownie głowę, patrząc na drowa. - Panie, nie jestem takim wielkim specjalistom, jak Ty. Położenia najważniejszych organów znam, od małego. Wiedza gdzie co jest, przydaje się w myślistwie. A kilka razy widziało się martwego elfa czy współbratymca, to z ciekawości zaglądało się porównywało z innymi istotami, jak Minotaury czy zwykłe jelenie. Choć zapewne, znasz się na tym ode mnie dużo lepiej. - ciągnął monolog. Jednocześnie obserwował drogę wypatrując wszelkich śladów zwierzyny i pułapek.
__________________ En Taro Tassadar! |
25-09-2008, 17:06 | #56 |
Reputacja: 1 | Nie mając nic do powiedzenia, Elf szedł w spokoju, tuż za Mrrenem i Borysem, rozmawiającymi na temat go nie interesujący. Locien tylko od czasu do czasu rozglądnął się wokół siebie, a tak- wciąż nieobecny, patrzył w pustkę... // W najbliższym mieście powinniśmy kupić jakieś konie, bo nigdy nie dotrzemy w spokoju do celu...///
__________________ Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości. Terry Pratchett |
28-09-2008, 12:27 | #57 |
Reputacja: 1 | Podróż po dobrze wybrukowanym trakcie Odcinka Zyreńskiego można nazwać jedynie przyjemnością. Prawdziwą trudność sprawia dalszy odcinek trasy tzw. Ubocze. Kilka lat temu Ubocze było terroryzowane przez bandę Gnolli z Gór Wodnych. Ataki ustały dopiero po ostrej interwencji krasnoludzkich książąt z Grab Dun. Teraz w Uboczu można spotkać jedynie samotnych łowców, kupców podróżujących bezdrożami z Grab Dun do Kanoy i Tyritrith, oraz watahy stepowych wilków. Raz na jakis czas trafić się też może czarny lis, którego futro jest wysoko cenionym towarem w głebi krainy, m.in. w Nirdr i Arvanie. Antymon szedł pomiędzy wami pogwizdując z cicha jakąś wesołą piosenkę. Podróż zapowiada się łatwo. Nagle bruk Odcinka Zyre kończy się, a waszym oczom ukazuje się ubita ziemia, tworząca Ubocze. Przy drodze stoji malowany na skórze znak. "UWAGA! Wychodzisz z królestwa Zyre. Od tej pory armia Zyrenionu nie będzie cie chronić." nieco dalej na suchym, starym drzewie przysiadł sokół i uważnie przyjrzałsię wam swymi bursztynowymi oczyma. -Jeszcze krok... Jeszcze dwa...- Podśpiewywał Antymon, wyprzedzając was i strawiając stopę w Uboczu. Nic niepokojącego nie stało się, możecie więc spokojnie ruszać.
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |
28-09-2008, 13:10 | #58 |
Reputacja: 1 | Fakt, znam się lepiej od Ciebie, w końcu uczył mnie sam mistrz Dragosani, współtwórca najsilniejszego bractwa nekromantów - Bractwa Kości! - żartował Borys. Idąc przeczytał tabliczkę i pomyślał: * Heh, teraz się zacznie zabawa. *, i powiedział do nierozważnego Antymona: - Panie Antymonie! Zachowuje się pan jak dzieciak! Proszę się opamiętać, jak zapewne zauważył pan skończyła się obrona armii Zyrenionu, więc nikt panu nie pomoże jeśli nasza trójka zawiedzie. Więc proszę się zachowywać spokojnie i rozważnie, albo nasze truchła zjedzą kruki...
__________________ Wolność gospodarcza: 63 Tradycjonalizm:-37 Wolności obywatelskie:54 Najbliższa Ci ideologia to: Libertarianizm |
28-09-2008, 16:34 | #59 |
Reputacja: 1 | Elf spokojnie, bez żadnych przeszkód podążał za resztą grupy aż dotarł do znaku. Też że szybko wrócił jako uwagę, a raczej kilka słów : "nie będzie cie chronić". - Ciekawe co by na to powiedział nasz przyjaciel, którego znaleźliśmy w rowie.....? Powiedział ironicznym tonem. Po nich odwrócił się do człowieka. - Poza tym, Drow ma racje, powinniśmy uważać. A już na pewno nie wyśpiewywać pioseneczek, gdy czai się wokół tyle niebezpieczeństw...
__________________ Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości. Terry Pratchett |
29-09-2008, 00:49 | #60 |
Reputacja: 1 | - Bractwo Kości? Jesteś nekromantą? - zapytał zdziwiony Mrren. Nigdy wcześniej nie spotkał ani wampira ani nekromanty, a tu jednego dnia nekromanta jest jego towarzyszem, a wampir chce go zabić. - Co tu jest napisane? - spytał Borysa, wskazując na tabliczkę. - Wybaczcie, Panowie, ale skromny myśliwy nie musi umieć czytać. - powiedział to, kierując się głównie do Lociena. Popatrzył pogardliwie na elfa, a potem przeniósł wzrok na Antymona. *Nie zdołam wykryć pułapki, jeśli on będzie tak szybko i beztrosko szedł!* - Panie! Proszę zwolnić, albowiem tutaj, może się okazać, że jacyś myśliwi zastawili pułapki, lub zwierzęta ślady. Jak mamy Cię pilnować skoro wyprzedzasz nas o kilka kroków? - dołożył swoje kazanie do dwóch wcześniejszych.
__________________ En Taro Tassadar! |