|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-12-2008, 20:40 | #81 |
Reputacja: 1 | *Nie wytrzymam* kotołak upuścił Borysa na ziemię. Sięgnął do swojej torby po czym wyciągnął jeden z woreczków. Szybko wysypał zmielone zioła na rękę i wciągnął porcję nosem. Zawiązał woreczek wrzucił go do torby i podniósł drowa. Po krótkim zastanowieniu, wziął go na plecy trzymając nieprzytomnego przez kark. *Nie ma to jak Sghurhar* umysł mu powoli wychodził z trybu walki. Zaczynał rozumieć sens słów Lociena pertraktującego z oficerem. Podszedł i zrównał się z Antymonem, zatrzymują się koło niego. - Co teraz zrobimy? - zagadnął cicho do Antymona, wpatrując się w oficera. Locien cały czas rozmawiał, stając się coraz bardziej impertynencki. - Idziemy z nimi, uciekamy, czy jak?- elf powoli zaczął mu ciążyć.
__________________ En Taro Tassadar! |
17-12-2008, 17:32 | #82 |
Reputacja: 1 | Antymon podszedł do oficera i przyłożywszy rękę do głowy konia rzekła do jego jeźdźca. -Mój dobry panie. Nie masz prawa zatrzymwać nas, jesteśmy tutaj bowiem za zgodą i z rozkazu jego ekscelencji, króla Zyre.- To mówiąc machnął żołdakowi przed nosem świstkiem papieru dobytym z rękawa. -A teraz jeśli pozwolisz ruszymy w dalszą drogę.- Antymon skinął na was ręką, byście podążyli za nim.
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |