|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-11-2008, 21:29 | #31 |
Reputacja: 1 | Szukałem jakiegoś fajnego obrazku do moich marlboro (w sumie nic nie znalazłem) i takie coś mi wyskoczyło, więc się podzieliłem A co do mojego postu jakby były jakieś wątpliwości: moja postać się dostosuje, to tego co wymyśli grupa, bo jakoś nie mam super pomysłów. |
23-11-2008, 00:11 | #32 |
Reputacja: 0 | OK, to rozumiem, że idziemy do wioski Billy radiostację ma konsultacji z Dezerterem, ponadto w wojnie o gaz służy jako łącznik więc szczerze wątpię by pilot miał więcej doświadczenia. Ponadto szukanie częstotliwości to żadna filozofia. Jak nie chcecie żeby Billy był łącznikiem to proszę bardzo |
23-11-2008, 01:18 | #33 |
Reputacja: 1 | Dobra to ty bierzesz radio.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
29-11-2008, 15:56 | #34 |
Reputacja: 1 | Koniec odcinka pierwszego, drugi się jeszcze nie zaczął... Dziwnie, nie? O co chodzi? Często po danym odcinku, albo przed następnym, pojawiają się urywki tego, co zdarzy się w serialu w następnym czasie. Nie, nie bedę wam niczego zdradzał. To wy mi zdradzicie. O co chodzi? Już tłumaczę. Między zakończeniem mojego odcinka a początkiem nowego bedzie różnica jednego dnia. W tym czasie wy, jeżeli chcecie, opisujecie dowolną scenę, czy raczej jej fragment. Na przykład pejzaż miasteczka, pojawienie się znanego generała, czy bombardowanie jakiegoś konwoju. Cokolwiek. Oczywiście, mogę czegoś nie dopuścić. :P Potem wchodzi normalny post. Z tym, że dany odcinek bedzie oparty na scenie, którą właśnie opisaliście. Taki wasz wkład w sam scenariusz gry. Nie przeginajmy, a będzie fajna zabawa Każdy z was ma po JEDNEJ takiej scenie do opisania przez całą grę, następne są do kupienia za 10 punktów oglądalności. Do czego może wam to się przydać? Sami pomyślcie... Jeżeli nikt nie wrzuci swojej idei - jutro odpisuje normalnie. Aha - i nie wykorzystajcie wszystkich scen od razu. Lepiej trochę poczekać, przydadzą się później
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
29-11-2008, 17:15 | #35 |
Reputacja: 1 | Ja nie czuje potrzeby pisać teraz Ostatnio edytowane przez Lost : 29-11-2008 o 20:45. |
30-11-2008, 04:00 | #36 |
Reputacja: 0 | Fajny smaczek z tym granatem. Z takim zabezpieczaniem zwłok poległych spotkałem się wcześniej w opisach wojny amerykańsko-japońskiej. Amerykanie uwielbiali pamiątki wojenne, więc Japończycy, gdy się wycofywali na dogodniejsze pozycje obronne (bo nigdy nie uciekali), nie zabierali ze sobą trupów kolegów, lecz robili z nich takie pułapki. Nie ma to jak japoński hełm, czy pistolet, a tu BUM Ponoć to było utrapienie na Okinawie i Iwo Jima, no a teraz na Ukrainie Ja też zachowam swoją wizję na potem. |
02-12-2008, 21:24 | #37 |
Reputacja: 1 | No dobra, daję ciała z terminem :P Miał być dzisiaj post, ale z pewnych przyczyn nie dam rady go dokończyć. Będzie więc jutro. Bardzo przepraszam graczy za tak długie oczekiwanie, ale sytuacja raczej się nie powtórzy. Zbyt szybko. Pozdrawiam, K.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
02-12-2008, 21:28 | #38 |
Reputacja: 1 | Wybaczamy, wybaczamy :> tym razem schowamy te zaostrzone kosy :P
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
04-12-2008, 14:34 | #39 |
Reputacja: 1 | Dwie rzeczy. Po pierwsze straciłem na jakiś czas dostęp do internetu i moje odpowiedzi do sesji będą szły na styk jeśli chodzi o terminy. A teraz pytanie do współgraczy. Rozwalamy pana oficera? |
04-12-2008, 14:42 | #40 |
Reputacja: 0 | Billy wyjdzie z Papieżem przed karczmę i obada, czy tam nie ma batalionu z kałaszami pod parasolami Ja jestem za tym, żeby to zrobić bez świadków. Chyba, że miejscowi nienawidzą ruskich, jak to Dezerter zasugerował, to Ryan mógłby zagadac na ucho z barmanem, aby się upewnić o dyskrecji miejscowych. Jak go sprzątniemy w karczmie to możemy przecież na wioskę sprowadzić apokalipsę jak się ruskie zorientują. Billy Ray nie chce mieć tych buraków na sumieniu, tak mi mówił. |