|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-08-2011, 21:43 | #371 |
Reputacja: 1 | Mimo ze nie spełniał już żadnej specjalnej roli w sesji, jednak informuję: Od niedzieli 21 sierpnia wyjeżdzam, wracam 27-28 sierpnia. Przez ten czas nie bedę miał dostępu do internetu.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
17-08-2011, 00:19 | #372 |
Reputacja: 1 | I sesja zakończyła się. Jeśli macie ochotę to zapraszam do podzielenia się uwagami. A także postaram się napisać parę słów. |
17-08-2011, 01:19 | #373 |
Reputacja: 1 | Liczyłem, że jeszcze uda mi się powymiatać podczas walk Można dopisać jeszcze epilog od siebie? : ] |
17-08-2011, 10:34 | #374 |
Reputacja: 1 | Jak moderacja nie zamknęła tematu to możesz dopisać Na koniec swojego posta skopiuj to co ja na końcu mojego posta boldem napisałem |
17-08-2011, 13:17 | #375 |
Reputacja: 1 | Dobra, wkleiłem epilog : ) Taki wstęp do innej sesji w której występuje Jerycho : P Dzięki wszystkim za grę. Miło było. |
17-08-2011, 20:50 | #376 |
Reputacja: 1 | Ja też dziękuję za grę, jest to moja druga w pełni skończona sesja, w której brałem udział.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
17-08-2011, 23:15 | #377 |
Reputacja: 1 | Widzę, że i John się pokusił o własny epilog Parę słów o sesji: W zamierzeniu miał być to sandbox z misja przewodnią (walizą koksu). Niestety drużyna się rozbiegła po akcji która sam częściowo sprowokowałem (podrzuciłem pomysł Fabio by zdradził resztę). Od tego momentu sesja zaczęła się sypać. W końcu postacie, które w tym momencie były najważniejsze (miały koks) zrezygnowały. Potem działania wynikające z fabuły postaci sprawiły, że trzeba było je ścigać niczym wściekłe psy. A potem... zaszło za daleko by to odkręcić i zachować logikę. Myślę, że gdybym ciut odpuścił Jerycho i Cyrusowi może by się spiknęli, potem tylko dołączyć do nich Raya i poturlało by się jakoś. Co Wam się podobało, a co przeszkadzało? Czego unikać w przyszłych sesjach bo drażni? |
18-08-2011, 21:09 | #378 |
Reputacja: 1 | Najlepiej będzie jak wkleję po prostu naszą rozmowę na PW: JohnyTRS: Sesja dla mnie udała się: Powód ogólny: sesja się zakonczyła, a nie urwała w połowie. Powód dodatkowy: zastosowanie grywalnej mechaniki, która przyspieszała niektóre akcje. Choć zawsze istniała możliwość, że coś się nie uda. Powód Główny: Zrealizowanie tematu GTA - akcja, strzelaniny, akcja. I jeszcze jeden powód: Nieliniowość. Minus: Jak dla mnie zbytnie rozejście się fabuły, jak gracze startowali prawie razem, to pod koniec każdy działał na własny rachunek. Dodatkowo ten temat dragów (choć przyznaję, ja jako gracz nie dążyłem do ponownego wejścia w ten temat) szybko zszedł na drugi plan, a nawet na trzeci. I jeszcze osobisty minus: Nie zrealizowałem celu przyjazdu Raya do LC- pogrzeb rodzinki i prywatne sledztwo. Ten element przejąłem z historii Raya od poprzedniego właściciela tej postaci (Ticketa(, i nie za bardzo wczułem się w tę rolę. Mike: Nad rozlezieniem głównej fabuły boleję. Miało być: główny watek przeplatany z sidequestami, niestety główny quest wsiąkł z odejściem Iskry i Jacka. Do tego Yakuza zamist zjednoczyc grupę rozdzieliła ją. Wszyscy się rozleźli, a do tego Jack zaczął kombinować z prochami gdybyście poszli na układ z japocami to spotkanie w magazynie wyglądałoby inaczej Nieliniowosć nie wyszła na dobre, wydaje mi się że powinienem, trochę ograniczyć swobodę graczy. Musieliście szukać sobie zajęcia. Co do osobistych wątków, to nie dziwie się, że odziedziczone fragmenty nie leżały Ci za bardzo. JohnyTRS: Ale to pokrętne kombinowanie było najciekawsze, knucie przeciwko innym. Jak dla mnie Yakuza mogłaby działać bardziej energicznie, wtedy fabuła by się tak nie rozlazła. Albo żeby było naprawdę czuć, że wszyscy w mieście chcą mieć ten towar.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
18-08-2011, 21:18 | #379 |
Reputacja: 1 | Sesja ogólnie była fajna : ) System znajomości (choć słabo go wykorzystałem) stworzył wiele furt do ciekawych wątków. Bez tego by nie było Czarnego : ] Szczerze to momentami zbyt kombinowałeś jak tu udupić nasze postacie : P Krwawy odcisk na marynarce kolesia? Nie było możliwości bym taki zostawił : ) Od momentu gdy zostałem postrzelony nikogo nie chwyciłem. W pewnym momencie po prostu zrezygnowany zastanawiałem się czego nie wymyślisz XD Ale bardzo miło wspominam grę, a Jerycho to moja ulubiona postać : ) Ze wszystkich on posiada największą głębię i rozbudowaną historię (która wciąż się tworzy w innych sesjach : P) |
18-08-2011, 21:36 | #380 |
Reputacja: 1 | W sesji dopadłem jakoś od połowy mi się wydaje, ale cieszę się olbrzymio, że Mike jednak mnie przyjął (choć próby wejścia do sesji, były dwie). Potem miałem przerwę i mówiłem sobie "Pewnie Cyrus już nie żyje", ale jak się okazało, postać żyła, więc wróciłem do sesji. I naprawdę miło ją będę wspominał, bo ze wszystkich sesji w których byłem graczem, ta jest trzecia którą ukończyłem w 100%. Bardzo, bardzo, bardzo podobała mi się współpraca Cyrusa z Jerycho, było czuć że to prawdziwi kumple z dzieciństwa i ten nasz własny wąteczek z Sarą i Jerycho. Miodek. Szkoda że główny wątek (a przynajmniej ten co miał być głównym) nawet mnie nie polizał, ale cóż. I tak było fajnie. A teraz proszę państwa, wstajemy. I... OKLASKI <klask, klask, klask> Zirytowało mnie parę rzeczy, między innymi to zbytnie dosrywanie bohaterom. Już nawet z Arvelusem żartowałem na ten temat na GG, wtedy sesja by mogła nabrać tępa i szybko byśmy zrealizowali wątek Sara – Jerycho. Szwagra Cyrusa można było powiązać z jakimiś gangami itp. Na plus zaliczam wspominaną nieliniowość i ciekawe questy. No i niektóre, epickie momenty. Świetna też była mechanika, choć trochę za rzadko używałeś „kopów w jaja”. W tej sesji, mój od uzależniony od morfiny Parker, nie wziął jej ani razu. Szkoda, bo z tego też można było coś ugotować. Ogólnie, sesja na plus. Brawo! P.S. Należy również wspomnieć, iż twoje GTA było natchnieniem do mojego GTA. Co prawda moje całkowicie się różni, ale zawsze GTA. Dzięki.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. Ostatnio edytowane przez SWAT : 18-08-2011 o 21:39. |