16-08-2012, 22:58 | #611 |
Reputacja: 1 | Show me the money, Tony! SHOW ME THE MONEY! SHOW ME THE MONEEEYYY!!! |
17-08-2012, 13:44 | #612 |
Reputacja: 1 | Ufff poszło na ostro. Cóż, bywa i tak. Żadna decyzja postaci Gracza nie może być ograniczona, nawet jeśli być może padną trupy wśród samych bohaterów. Zgodnie z planem post Irmfryda kończy kolejkę. Proszę, by teraz NIKT obecny w studio już nie wrzucał swojego posta! Akcja zostaje zawieszona w momencie gdy padł rozkaz Ekstraktora. Teraz najważniejsza będzie reakcja Solo, czyli rozegranie Kovixa. Oznacza to, że w związku z powagą sytuacji musimy poczekać na deklarację tego Gracza. Kovix - jeśli pokażesz się przed 26 byłoby świetnie, ale jeśli nie - czekam. Wystarczy naprawdę tylko jedno-dwuzdaniowy post z deklaracją. W ostateczności wiadomość na PW lub maila, ale wolałbym mini-posta na forum. W zasadzie najistotniejsze jest zerojedynkowe rozstrzygnięcie - czy Solo przyjmuje rozkaz i strzela do Anthonyego (wtedy post że wymierza broń i naciska spust i akcja stop), czy robi coś innego (wtedy opis co robi - nawet że nic nie robi ). Po tej deklaracji puszczę akcję dalej. Rzuty na Inicjatywę już zrobiłem, one pokażą czy Kovix zdąży wykonać swoją akcję (jeśli ktoś będzie miał wyższe - będzie miał możliwość zrobić coś jeszcze przed nim). Rzuty i kolejność ujawnię po deklaracji Kovixa. Jeśli padną strzały, rzecz jasna zrobię rzuty na strzelanie i efekty opiszę ja. Ale żeby było jasne, przy doskonałym świetle i dla postaci dobrze obytych z bronią strzelanie z takiej odległości prawdopodobnie skończy się dla ofiary poważnie. Kwestia obecności postaci Arivalda - nie opisywałem u siebie że Turysta siedzi w studio. W związku z tym uznaję że zgodnie z postem Alarona - Blackwood obserwuje wszystko na ekranie w towarzystwie Andersona (z ich kryjówki po drugiej stronie ulicy). Zarówno Anderson jak i Blackwood będą też mieli wyniki Inicjatywy i będą mogli w odpowiednim momencie działać jak tylko chcą, równocześnie do akcji w studio (choć w innym miejscu rzecz jasna). Co do moich postów - dałem dziś poboczny wątek głównie dla Antonii, a dla reszty c.d.n. KOVIX, czekamy na Twój ruch.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach." Gracz: "Przeszukuję. " |
17-08-2012, 16:33 | #613 |
Reputacja: 1 | Cześć. Powiem wprost, nie wiem co napisać bo i nic nie mam na swoje usprawiedliwienie. Nie było mnie w domu tydzień dłużej niż planowałem (rodzice jednak nie poszli na pielgrzymkę) a teraz jadę na mazury żeglować. Jedyne co mi pozostało to paść na kolana posypać głowę popiołem i prosić szanownego MG i Was - graczy - o wybaczenie i przysługę by autopilotować Blackwooda przez następne dwa tygodnie... Niestety nic na to nie mogłem poradzić i nic nie poradzę... Mea Culpa PS. Dziś do około 21:00 mogę jeszcze jakieś poczynania poczynić ale nie jestem na bieżąco z akcją...
__________________ Wieża Czterech Wichrów - O tym co w puszczy piszczy. |
17-08-2012, 18:14 | #614 |
Reputacja: 1 | Och, jak władza uderza do głowy XD Nie chcemy trupów! Ave, gdzie na Mazurach żeglujesz?
__________________ "You may say that I'm a dreamer But I'm not the only one" |
17-08-2012, 23:05 | #615 |
Reputacja: 1 | Jacy my, jacy my... to są jeszcze jacyś my? Dla Was wszystkich incepcja w nieco innym stylu: |
25-08-2012, 18:56 | #616 |
Reputacja: 1 | Wróciłem! Punkty internetowe na campingach we Francji są dobrem niezwykle rzadkim, a jak już się trafią, to kosztują... sporo :P Nie mogłem zatem nic zrobić aż do dzisiaj, nie wiedziałem nawet, że moja reakcja będzie taka ważna.
__________________ Incepcja - przekraczamy granice snu... Opowieść Starca - intryga w ogarniętej nową wojną Północy... Samaris - wyprawa do wnętrza... samego siebie... |
27-08-2012, 10:03 | #617 |
Reputacja: 1 | Anthony Smith nie żyje. Team zostaje bez Point-Mana. No więc się stało. Ogólnie tylko powiem, że Kovix miał najwyższą inicjatywę po rzutach - to on zaczynał rundę - i dobre wyniki rzutów ze strzelania (co w przypadku jego karty nie jest specjalnie dziwne) - rzecz rozbijała się więc o jego decyzję. Alaron ! Chciałbym złożyć Ci wielkie podziękowania za Grę. Od początku do końca grałeś świetnie, byłeś też zarzewiem wielu dramatycznych sytuacji co z pespektywy układającego historię ma duże znaczenie, oraz - co warto też podkreślić - byłeś z jednym najbardziej aktywnych, jeśli nie najbardziej nawet - Graczy, udzielając się zarówno w postach, jak i dokumentach czy PW. Szkoda, ale gra to gra, każdy Gracz może zginąć - a pistolety to nie zabawki. Jeśli chcesz dać jeszcze posta - droga otwarta, ale prośba by zawierał wtedy on raczej jakieś ostatnie myśli itp. postaci. Temat działań przeszłych lub przyszłych Smitha - zostaje natomiast zamknięty: wszystkie deklaracje co miałem będę wykorzystywał. Śmierć następuje przed pierwszą rundą dla Gracza. Jeszcze raz dziękuję za wszystko, Alaron. Do zobaczenia, mam nadzieję, w innych sesjach. Będzie jeszcze dla Ciebie PW ode mnie w najbliższym czasie. Wszyscy: Laptop zostaje uszkodzony, po rykoszecie z Browninga Smitha. Ostatnie, co widzieli Blackwood i Anderson, to pierwszy strzał Solo w pierś Anthony'ego. Chwilowo kontakt z nimi jest dla Teamu urwany. Będę potrzebował oddzielnych deklaracji Blackwooda na PW, co teraz robi - gdy widzi koniec transmisji. Pamiętaj, że Jack był człowiekiem Smitha. Czekam na ruch, Arivald. Inni - karawana jedzie dalej. Proszę o szybkie reakcje - tzn. chociażby komentarz - czy ktoś planuje jakieś niecodzienne deklaracje po zastrzeleniu Smitha, czy też po prostu czeka na dalszy ciąg wydarzeń. Wystarczy komentarz - czekam, albo: działam - robię to czy to. Oczywiście jeśli ktoś chce rzucać od razu postem - też miło. Dotyczy to też Irmfryda. IRM - jeśli Malcolm w którymś momencie sprawdzi pocztę w telefonie, zobaczy tam nagraną wiadomość od Antonii, sprzed jakiegoś czasu. Gdyby doszło do jakich rękoczynów czy coś - podaję kolejność działań w razie działań spornych - wyniki (poprzednio ukryte) testu inicjatywy. 1. Solo 2. Anthony 3. Cryer 4. Amy 5. William 6. Koroniew 7. Malcolm
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach." Gracz: "Przeszukuję. " Ostatnio edytowane przez arm1tage : 27-08-2012 o 10:05. |
27-08-2012, 13:04 | #618 |
Reputacja: 1 | A.d. mój post: nie zabić zabić. Żeby nie było nieporozumień. Po prostu John jest bardzo zdeterminowany, żeby go pobić. PS. Nie żeby się miało udać. Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 27-08-2012 o 13:08. |
27-08-2012, 14:20 | #619 |
Reputacja: 1 | Udało się przynajmniej strzelić w gębę. Dalej opisałem po testach, zakładając ze Solo w odruchu łapie i zakłada nelsona. Ale jeśli Kovix będzie chciał jeszcze coś Cryerowi zrobic to może to opisać . Albo to co sam uzna za stosowne albo to co powie Malcolm jeśli rozkaze coś pierwszy .
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach." Gracz: "Przeszukuję. " |
27-08-2012, 15:12 | #620 |
Reputacja: 1 | Proponuję wszystkim przejść do doc'a. Irm. |