12-07-2013, 18:22 | #621 |
Reputacja: 1 | Spust będzie językiem naciskał...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
15-07-2013, 10:57 | #622 |
Reputacja: 1 | Post jest. Zasadniczo to chyba ostatnia kolejka. Rebirth, Brilchan doprowadźcie do spotkania waszych postaci. Rebirth szef Davisa chce, abyś dostarczył Chad do wynajętego przez niego mieszkania. To w ramach tajnego planu szefa Davisa. Sam szef nadal jest w willi Spike'a i walczy o życie. Co zrobisz zależy od ciebie? Możesz aresztować Chada, odwieźć go do wynajętego mieszkania, uciec razem z nim. Lub co tam sobie wymyślisz? Przeprowadźcie w każdym bądź razie jakąś rozmowę i zakończcie ten wątek. Gob1in Ty musisz podjąć decyzję, co robisz z propozycją korpa. Czas do namysłu, a tym bardziej narad i targowania się nie masz wiele. Musisz coś postanowić. Pinn z racji urlopu właśnie w taki mało przyjemny sposób kończy udział w sesji. To w sumie wpisuje się w charakterystykę tej destrukcyjnej postaci, więc jest ok. Trip i Sullivan to niewinne ofiary naćpanego Yamady. A szansę na ucieczkę i tak były tylko teoretyczne.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
15-07-2013, 12:09 | #623 |
Reputacja: 1 | Właśnie piszę posta, będzie trochę dłuższy bo chcę skorzystać z okazji i wrzucić trochę przemyśleń Chada które będą potrzebne żeby uzasadnić jego reakcje na rewelacje Davisa i prośbę którą chłopak będzie do niego miał Rebirth jak chcesz odegrać ten dialog ? Z posta na post jak ten ostatni ? A może przez PW albo Docka ? GG mi niestety nie działa ale mogę wejść na tą wersje online gdyby tam ci było najwygodniej |
15-07-2013, 12:12 | #624 |
Reputacja: 1 | Napisałem propozycję na spotkanie, jak chcesz to odbierz i aranżację mamy z głowy Co do propozycji, to wstrzymaj się aż się spotkamy, wtedy ten dialog jakoś rozegramy, wolałbym nie uprzedzać faktów i chciałbym Cię potrzymać do końca w niepewności.
__________________ Something is coming... |
15-07-2013, 12:32 | #625 |
Reputacja: 1 | OK na razie zrobiłem przerwę w pisaniu bo właśnie idę zjeść post już prawię skończony ale muszę jeszcze przerzucić przez Worda i ogólnie go dopieścić EDIT Jest mój post mam nadzieje że fajny. Wiem że skorzystanie z programu to ryzyko ale nie chciałem go marnować skoro już wymyśliłem. Chad jest wystarczająco małostkowy i mściwy żeby odwalić taką akcje a może pomoże to szefowi Johna ujść z życiem Żeby być uczciwym daje linki do obrazków które wykorzystałem w poście Pink Flare by ~bec312 on deviantART An Odd Couple by *drifterManifesto on deviantART Ostatnio edytowane przez Brilchan : 15-07-2013 o 13:11. |
15-07-2013, 13:14 | #626 |
Reputacja: 1 | Spoko z racji urlopu, ale gdzie pisalem ze Yamada byl nacpany podczas akcji to nie pamietam :-[ Nie obraze sie na krakse bo to realne ale brawura wziela sie z natury nomada a nie aktywnej intoksykacji |
15-07-2013, 13:31 | #627 |
Reputacja: 1 | Już była o tym mowa Pinn. Jeżeli postać przez całą sesje jest na ciągłym haju, to nie ma opcji, żeby to się w końcu nie odbiło czy to na testach, czy na jej zdrowiu. Kilkugodzinna abstynencja w przypadku Yamady naprawdę niewiele zmieniła. Poza tym napisałem: Wszędzie są znaki zapytania i nie ma jasnej odpowiedzi, co było przyczyną wypadku.
__________________ "Shake hands, we shall never be friends, all’s over" A. E. Housman |
15-07-2013, 13:33 | #628 |
Reputacja: 1 | Post stoi. Opcja druga (chodzi o drogi ucieczki) niestety nie przewiduje wykorzystania skutera, tylko podręcznej butli ze sprężonym powietrzem. Spock będzie popierdzielał po dnie zatoki jak jakiś "yellow submarine" W razie problemów z droidem nakarmi go mikrofalami i flashem. NIE zostawi walizy. Ot, wsio!
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
15-07-2013, 13:39 | #629 |
Reputacja: 1 | Nie w porzadku. Ogolnie jestem na tel z slaba bateria i nie przyjrzalem sie dokladnie. Fajnie by jednak w poscie zamykajacym dowiedziec sie co dalej bo trojka pasazerow chyba zemdlala i wpadla w rece policji. |
15-07-2013, 14:09 | #630 |
Reputacja: 1 | Mam nadzieję że Pin się nie obrazi za to, że trochę sam popchnąłem akcję do przodu, ale jeśli by chciał nam jakoś uprzykrzyć jeszcze żywot, to jest wciąż szansa, gdyż na razie tylko zaprosiłem Chada na pokład.
__________________ Something is coming... |