Sekal

Liliel, posta dla Ciebie nie mam co pisać na razie, więc zamiast tego napisałem na docu. Mota zarejestrował rozmowę, więc jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, musisz przeczytać posty Eleanor i Widza.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Sekal

Nowy rok stawia przeszkody pod nogami. Z tego co widzę to nie ma sensu tu nic pospieszać, także Lady i Bounty, piszecie normalne posty (z tym co już jest na docu) i zatrzymujecie je tak koło południa. Pociągniemy sprawę netrunnerów w ramach następnej rundy postowej. Eleanor i Widz mogą w tym czasie nic nie pisać, chyba, że macie materiał do postów do tej godziny 12.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Bounty

Wciąż się zastanawiam jak jeszcze, poza tarczą energetyczną, Mik mógł przechytrzyć porywaczy.
Hologram ustawiony w oknie raczej by nie zadziałał, bo sprawdzali dronem a każdy dron do działań nocnych jest wyposażony w termowizję, która wykryłaby oszustwo.
Rozważałem wcześniej zapłacenie menelowi, żeby założył holomaskę z twarzą Mika i stanął w oknie zamiast niego, ale doszedłem do wniosku, że Mik by tego nie zrobił, bo menel też człowiek. Mik mieszkając na Bronxie jest dość zżyty z menelami.

Dobrzy bohaterowie mają przesrane.

Przynajmniej już jesteśmy w jednej strefie czasowej.

 

__________________
Stay the reading of our swan song and epilogue.

Sekal

Czas do niedzieli, jako, że w weekend i tak nie dam rady pisać posta.

Eleanor, Liliel - nie planuję zrzucać przez kilka godzin bomb na głowę, więc to umówione spotkanie o 2 możecie rozegrać w tej kolejce.
Pozostali też będą wolni trochę do przodu jeśli zdążymy z netrunnerami wcześniej.

Jakbym zapominał czegoś w postach etc. to miejcie na względzie, że piszę je trochę na szybko, bez możliwości zerkania do sesji (w pracy nie mogę, mam tylko spreparowane linki do wrzucania postów a czytać tylko via kom) - więc przypominajcie po prostu, a uzupełnię.

 

Lady

Paladyni zawsze mieli najbardziej przerąbane, zdobywali najmniej łupów, najnudniejsze królewny, a nikt ich i tak nie szanował.

 

Sekal

Z powodów osobistych nie będę w stanie nic pisać przez kilka najbliższych dni. Termin zostanie odpowiednio wydłużony.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Sekal

Witam ponownie.

Myślę, że zeszło ze mnie na tyle, że od jutra dam radę wrócić do pisania. To co może ulec zmianie to fakt, że raczej wieczorami będę słabo lub prawie wcale dostępny, a większość pisania będę starał się załatwiać w godzinach pracy, czyli tak do 17. Po tej godzinie (a raczej po 20) będę mógł się pojawić przy konkretnym umówieniu się z kimś na napisanie fragmentu ciągiem. W założeniu, że nie będzie to codziennie.

Jest także opcja pokombinowania przy formule sesji. Zejścia lekkiego z doca i prócz koniecznych dialogów, skupianie się na dłuższych postach i deklaracjach via PW. Nie wiem czy to tutaj wypali, ale dajcie znać co myślicie o zmianach (bo nie wszystkim w końcu pisanie przed wieczorem pasuje). Pewnie do TBA doc pasuje bardziej, w razie czego ucierpi tylko prędkość i tak nie za duża.

 

__________________
If I can't be my own
I'd feel better dead

Lady

Jestem w stanie raz na jakiś czas napisać we wcześniejszych godzinach, byłabym za nie zmienianiem formuły sesji. To dokładne rozgrywanie ma urok przy wielu scenach i pozwala się lepiej wczuć w postać. Z tą moją wariatką to bardzo pomocne.

 

Eleanor

Ja też mogę się dostosować do pisania MG, a doce lubię. W tej sesji rozgrywanie bardzo polepsza jakość

 

__________________
The lady in red is dancing in me.

Widz

Grajmy jak graliśmy. Sam momentami zamulam, jak będzie wolniej nic się nie stanie.