|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
Zobacz wyniki ankiety: Gra z mapami, czy bez map? | |||
Z mapami | 5 | 100.00% | |
Bez map | 0 | 0% | |
Głosujących: 5. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-02-2013, 16:26 | #21 |
Reputacja: 1 | Spokojnie, na grę zawsze czas znajdę :P Poza tym tylko ten tydzień dość ciężki, weekend uczelnia a potem w miarę luźno. Chciałeś chyba napisać, poeksploRUJESZ :P |
19-02-2013, 16:29 | #22 |
Reputacja: 1 | Mam cię kset! Grasz górnikiem! |
19-02-2013, 16:33 | #23 |
Reputacja: 1 | Nie nie, chciałem napisać to co napisałem, poeksploatuje , choć faktycznie eksploracja może i byłaby właściwsza ... Tyle że mnie - jako graczowi - mniej zalezy na zwiedzaniu, a bardziej na wyciskaniu z miejsc co się da , jak z dojrzałej cytrynki wiec eksploatacja była by chyba własciwszym słowem , hi hi Górnik z natury klasą podróżującą nie jest ... siedzi sobie w jednym miejscu i dłubie ... owszem, mógłby być zmuszony do zmiany miejsca pracy... ale kilofa przy nim nie widzisz |
19-02-2013, 17:13 | #24 |
Reputacja: 1 | Byłbyś najbardziej zakamuflowaną postacią Starego Świata. Dwójka chodziłaby na ziemi, Ty drążyłbyś tunele pod nimi aby za nimi nadążyć |
19-02-2013, 17:21 | #25 |
Reputacja: 1 | I jakie możliwości ataku z zaskoczenia! Podczas walki, rachu ciachu przekopać się na tyły wroga i zaatakowac przeciwnika ... najlepiej wciągając go do połowy w wykopaną dziórę Hmmm no i mógłbym pomóc halflingowi zioła odnajdywać - patrząc po korzonkach |
19-02-2013, 17:29 | #26 |
Reputacja: 1 | Przyprawy korzenne... Dosłownie :P EDIT: Ogarnę dzisiaj wieczorem jak się robi tą mapkę bo nie bardzo rozumiem, co za obrazki mam tam powstawiać, i stworzę jakąś, na początku najprostszą, mapkę sytuacyjną. Ostatnio edytowane przez Yaneks : 19-02-2013 o 17:56. |
19-02-2013, 21:52 | #27 |
Reputacja: 1 | Z tego co się orientuje można wgrać tam obraz jako tło, wtedy zajmie wszystkie kratki, ale można też wgrywać obrazy do poszczególnych kratek. Kiedyś przygotowałem sobie w paincie elementy korytarza i robiłem labirynt lochów. Sprawdza się też jako plan taktyczny walki, gdy wgra się w dane kratki oznaczenia graczy i ich wrogów. |
20-02-2013, 14:39 | #28 |
Reputacja: 1 | Witam panowie. Przepraszam że tak późno dołączyłem ze swoim postem, ale robota mnie goniła i pomimo najlepszych chęci miałem poślizg. Ze strony Yaneks'a wszystko było jak najbardziej ok, byłem poinformowany na czas, o wszystkim wiedziałem, więc opóźnienie było z mojej winy. Zdrugiej strony ie wiem jak to z tym spóźnieniem jest bo chyba na odpowiedź mamy do trzech dni, jeśli się nie mylę. Wiem jednak że na początku tempo zawsze jest zabójcze Co do rozdawania PD. Mnie jest wszystko jedno...może być nawet bez PD Jeżeli jedziemy fabularnie to PD nie ma takiego dużego wpływu. Można nawet zastosować zasadę nagradzania przez MG nie PD-kami, ale umiejętnościami, zdolnościami i bonusami do współczyników. MG sobie notuje ile tam mamy PD i mówi np. Możesz sobie wykupić +5 do WW lub +5 do Krzepy lub powożenie, bo walczyłeś ze zbójami, pracowałeś jako tragarz w manufakturze krasnoludzkiej i powoziłeś jak umiałeś furmanką przez całą sesję/3 posty To jest oczywiście taka luźna propozycja, stosowałem ją często bo dodaje realności tej nierealnej grze Dla mnie zawsze dziwnie wyglądało to że po sesji z pod znaku płaszcza i szpady ktoś wykupuje pływanie albo kamieniarstwo Oczywiście tak tylko to rzuciłem...dla mnie każdy sposób jest dobry. Warhammer 1 i 2 ed. można ściągnąć na rapidshare bez większego problemu. Ja choć mam wersję papierową, to i tak sobie ściągnąłem żeby mieć pod ręką jeszcze bardziej podręcznik. 3ed. to badziew, przynajmniej jak dla mnie. Komercyjny śmieć napisany po wydaniu Warhammera online, tak by ściągnąć jeszcze troszkę kaski z miłośników gry i dzieciaków które szukały kolejnego WoW'a ( no respect for WoW here ) Co do profesji to podzielę się z wami moim podejściem do tego. Ja to postrzegam trochę inaczej i tak traktuje wszystkie swoje postacie. Idzie to tak. Gram gońcem, ale nim nie jestem, kiedyś byłem, teraz jestem awanturnikiem i będę nim tak długo jak długo nie zdobędę oficjalnego zajęcia. W miejsce profesji mam goniec ale tak naprawdę awanturnik...czyli nie traktuję profesji poważnie bo jest ona tylko spisem zdolności i umiejętności jakie posiadam lub będę posiadał. Jeżeli zostanę gladiatorem, skrybą, żeglarzem czy kimś innym to i tak będę awanturnikiem do pewnego momentu. Dlatego że, jeśli zostanę zeglarzem i zaokrętuję się...to automatycznie staję się marynarzem lub jeśli łowcą czarownic to mam pieczęć i glejt oraz wypłatę ze skarbca Imperium...tak więc mój zawód się zmienia bo w nim pracuję. Jeżeli podczas bycia żeglarzem lub łowcą czarownic...przechodzę na np. oficera...to nie zmieniam w świetle fabuły profesji, jedynie świetle mechaniki. W grze mogę być wtedy wyższym stopniem żeglarzem ( przecież statek to nie tylko marynarz, bosman, kapitan i nawigator ) lub jako łowca mogę być wyższy w hierarchi/stopniach wtajemniczenia. Oficerem zostanę tylko wtedy kiedy będę w armii, wtedy jest to mój zawód i zajęcie...i tylko wtedy tak bym się tytułował. Mam nadzieję że ma to jakiś sens dla was. To też tylko taka luźna opinia na temat tego jak ja to widzę. Tak więc ja jestem gońcem/awanturnikiem do momentu kolejnej profesji za którą ktoś mi zapłaci/przyniesie zyski...tak też będą mnie wszyscy postrzegali, choć po drodzę może będę jeszcze, żołnierzem, tarczownikiem, hieną cmentarną...o tych profesjach 'pomiędzy' nikt jednak wiedzieć nie musi. Życzę wszystkim udanej gry i zabawy...sobie również...jak wszystkim to wszystkim P.S. Proponuje też założyć doca, tak byśmy mogli prowadzić dialogi z NPC'ami i między sobą...no chyba że zakładmy grę bez doca. Ostatnio edytowane przez VIX : 20-02-2013 o 14:44. |
20-02-2013, 17:06 | #29 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie nieudany rzut kością. Nie pamiętałem, jak się obsługuje tutaj ten system. Następne rzuty postaram się dodawać normalnie, pierwszy nie wyszedł a nie można go edytować, więc rzuciłem w kostnicy. Konto jeszcze mam tam nieaktywowane, dlatego musicie chyba uwierzyć mi na słowo :/ Odpowiada Wam taki tryb prowadzenia dialogów, jaki wprowadziłem w nowym poście do sesji? Zgodnie z przyjętą przeze mnie zasadą kolejności (pierwszy w poście, pierwszy w grze, i ostatni wcale nie będą pierwszymi ) staram się przeplatać Wasze dialogi z dialogami NPCów, dając jednocześnie trochę czasu na reakcję. To trochę spowolni rozwój scenariusza, ale da Wam większy wpływ na to, co mówią odgrywani przez Was bohaterowie, i większy wpływ na to, co się wokół nich dzieje. Ostatnio edytowane przez Yaneks : 20-02-2013 o 17:20. |
20-02-2013, 19:03 | #30 |
Reputacja: 1 | Mi tam wszystko pasuje. Na twoim miejscu zastanowiłbym się czy lepiej dublować dialog z postu gracza, czy po prostu napisać coś w stylu "Strażnik odpowiedział". To zależy czy inni czytają też posty graczy- jeśli tak to moim zdaniem nie trzeba kopiować pytania z postu gracza, bo każdy je zna. Druga sprawa, to podpowiedź odnośnie mechaniki. Jako MG zadecydujesz sam, który sposób wolisz. Za brak umiejętności gracza dałeś modyfikator -20. Trochę surowo jeśli wartość cechy jest niższa niż 40 i jednocześnie trochę za łatwo jeśli jest wyższa od tej liczby, zwłaszcza że podręcznik w takim wypadku nakazuje testowanie połowy wartości cechy, a jeśli jest to umiejętność zaawansowana to nie można jej testować wcale. Łatwo policzyć, że mając np. 36 lepiej dla gracza testować 18 niż 16. Z kolei jeśli cecha jest wyższa niż 40, to sytuacja zmienia się o 180°. To tylko tak moja mała uwaga, nad którą warto pomyśleć. |