|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
08-04-2014, 12:32 | #131 |
Reputacja: 1 | Carl zmarszczył brwi: Skoro mieli tak ważne plany, że nas śledzili to dlaczego nie dołączyli się do walki z tymi goblinami? A co do pozostania na czatach to jeśli się znajdzie coś do strzelania to chętnie się tego podejmę. Olaf, jeśli sądzisz, że każą wam wejść bez broni to możecie mi oddać oszczepy, bo dobrze nimi rzucam.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
08-04-2014, 12:42 | #132 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Olaf pokiwał głową i podał Carlowi trzymaną przez siebie goblińską dzidę. - Może nie włączyli się do walki bo chcieli żeby gobliny wybiły strażników? Potem już nie zdążyli, bo sami się uwolniliśmy. Liczę na to, że reszty dowiemy się w karczmie na spotkaniu. |
08-04-2014, 14:38 | #133 |
Reputacja: 1 | Carl z wdzięcznością przyjął dzidę i powiedział do wszystkich: Skoro tak to warto się przyjrzeć okolicy tej karczmy i zastanowić się, gdzie najlepiej umieścić nasze warty.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
08-04-2014, 16:02 | #134 |
Reputacja: 1 | Podobnie jak pozostali, Jortan zastanawiał się skąd u licha złodzieje wiedzieli o całym zajściu. 'Śledzili nas, to więcej niż pewne, albo... weszli w konszachty z goblinami? Nie. Gobliny są dość inteligentne by przywiązać kawałek kamienia do patyka i zrobić z tego dzidę, ale nie na tyle by układać się z ludźmi.' Przynajmniej takie było pojęcie Jortana o tych stworzeniach. Wiadomość o tym, że złodzieje chcą się z nimi spotkać przyjął z wielką ciekawością, jednak mając doświadczenie „zdobyte” podczas wizyty w gabinecie barona zadecydował, że pozostanie na zewnątrz, więc powiedział 'Ja lepiej zostanę z Carlem na warcie'. Gdy jeszcze raz przeleciał szybko w myślach minione wypadki, coś przyszło mu do głowy, zasugerował więc 'A może ci sekciarze którzy nas napadli to byli przebrani członkowie gildii złodziei? Jeśli tak było to albo chcą nas wykorzystać ze względu na nasze doświadczenie, albo chcą pomścić swoich braci... będzie ciekawie'
__________________ "Znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Oczywiście zostali bohaterami." |
08-04-2014, 16:10 | #135 |
Reputacja: 1 | Carl się na te słowa mocno się zamyślił. Po pewnym czasie podjął znaczącą decyzję. W skupieniu się rozejrzał po wszystkich i przemówił do nich poważnym tonem: Chcą nas wykorzystać nasze doświadczenie? Ciekawa myśl, ale czym się wyróżniamy? Może opowiemy coś o sobie? Ja na przykład jestem strażnikiem pokoju w kolonii Elbet wysłany w związku jakąś notatką przemytników związaną z naszym baronem. Zrobiwszy to zaczął nerwowo oczekiwać na reakcje towarzyszy.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
08-04-2014, 20:56 | #136 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Eh... machloje %*_$#^&*_# ! Co mnie to %^*#% obchodzi?! Idziem %$@^&#% barona i tyle. Mówiąc to Bjørg miotał się z płaszczem który dostał. Widać było że jest bardzo zdenerwowany, ręce mu drżały. Co dziwne, raczej nie ze strachu wywołanego przybyciem do miasta czy walką z goblinami. Gdy się odział zwrócił się do Carla: A ty %$^&@ co? Oszczepnik, czy tak tylko %^*#&(%#$? Się ^$#@^ nie popisuj. Barbarzyńca spędził dość dużo czasu w celi, a jak wiadomo alkohol raczej nie należy to menu osadzonych. Coraz bardziej dawał mu się we znaki brak promili. No to niech będzie karczma, jeden ^%# ! - skwitował. |
08-04-2014, 23:42 | #137 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Od potoku przekleństw norsa pękały uszy. Lea raz po raz zgrzytała zębami, próbując zachować spokój. Nie dość że brudna, morka i bez grosza przy duszy, to na dokładkę słuchać musiała wybitnie rynsztokowego języka. - Może chcą byśmy naprawili to, cośmy namieszali ? - prychnęła, mnąc w palcach czarny materiał płaszcza - Po co mają swoich ludzi tracić, skoro jesteśmy pod ręką? Może nas śledzili. Może. Jeśli tak logicznym rozwiązaniem była obserwacja, zamiast reakcji. Dzięki temu dostali dowód na to, że potrafimy sobie poradzić. Zresztą nie dowiemy się jak nie sprawdzimy, a poza tym...na świętość Sigmara, Bjørg! Pohamuj język z łaski swojej. Skupić się nie idzie.
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena |
09-04-2014, 00:59 | #138 |
Reputacja: 1 | Skoro wszyscy zaczęli iść do karczmy powiedział: Rozważcie oddanie mi tych dzid! Powiedziawszy to zwrócił się do Jortana: Dobra, chodźmy poszukać dobrego miejsca do założenia naszego posterunku.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
09-04-2014, 15:38 | #139 |
Reputacja: 1 | Arthes podobnie jak pozostałych całkowicie zaskoczył czekający na nich mężczyzna. Nie mieli jak potwierdzić jego tożsamości, więc pozostawało tylko skorzystać z zaproszenia. Obdarci, bez broni, pieniędzy i zmęczeni pobytem w więzieniu nie mieli zbyt wielu możliwości. Może to spotkanie poszerzy ich wachlarz? Zresztą właśnie wyrwali się z pazurów śmierci. Nic gorszego ich przecież nie mogło spotkać, a zemsta na baronie warta była pewnego ryzyka. Po krótkiej dyskusji postanowiła dołączyć do wartującej części grupy. Pomysł z rozdzieleniem się brzmiał sensownie, wyglądało jednak na to, że większość, podobnie jak i ona wolałaby uczestniczyć w spotkaniu. Cóż, jakby co zawsze łatwiej zwiać będąc na zewnątrz, więc to położenie także miało swoje plusy. |
09-04-2014, 17:17 | #140 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Bjørg, po słowach Lei, nie zmienił zbytnio swojego zachowania. Dalej klął, lecz teraz już zdecydowanie ciszej. Widać było że z bliżej nieokreślonego powodu dziewczyna ta wpływa pozytywnie na barbarzyńce. Podszedł do Carla i z nadmierną siłą wciskając mu swoją dzidę rzekł : Masz, tylko nie $#^@#$! tego .... i nie marudź już %$&$@ Bjørgowi dalej trzęsły się ręce. |