Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-08-2014, 13:58   #191
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Luis nie czekając pochwycił flecistę, zwołał tłuszcze i starając się zaognić nastroje przekonywał do tego, że każdego grajka we wsi należałoby spalić pod zarzutem parania się siłami nieczystymi. Grał przy tym na strachu i bogobojności niewykształconych chłopów. Opowiadał historie o magicznych dźwiękach, odkupieniu, grzechach i oczyszczeniu. Zapewniał też, że to datki sprawiły iż on odnalazł zło ukryte we wsi, przekonywał że większe datki pozwolą znaleźć większe zło! Liczył, że straże i sołtys okażą się na tyle zabobonni, że też go poprą. Co prawda pewności co do winy grajka nie miał, ale nie można było ryzykować! Bogowie rozpoznają bowiem swoich!
 
Mortarel jest offline  
Stary 31-08-2014, 01:03   #192
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Karl zniechęcony tym, że tak naprawdę nic się nie dowiedzieli od sołtysa stwierdził, że jest za bardzo zmęczony ciągłym łażeniem, które tak naprawdę jest bezproduktywne. Widząc kolejne przedstawienie Luis'a powiedział:
-Mam dość. Znajdziecie mnie w karczmie. Ktoś idzie ze mną? Hargrom? nie ogdlądają się za siebie znikł w gospodzie.

Dzięki dobrej, ciepłej strawie i paru kuflom piwa był w wyśmienitym humorze. Nawet jąkała mu nie przeszkadzał. Pozwolił się także mu zszyć. Niesłuchał wprawdzie jego bajdurzenie gdyż tylko go irytowało. Skupił się bardziej na sprawie i na tym, że nie jest ona taka łatwa jak się wcześniej wydawało.

- I co wiecie coś nowego? przerwał bez pardonu Helmutowi w jego jakieś kolejnej opowiastce - Coś co wniesie trochę do tego śledztwa? - tutaj spojrzał na każdego z osobna - Jeśli nie to proponuję dzisiaj w nocy rozdzielić się i dokładnie przyjrzeć się temu co tutaj tak naprawdę dzieje się gdy księżyc świeci. Rozdzielmy się, schowajmy przed okiem ciekawskich wieśniaków i żołnierzy. Może uda nam się schwytać kogos lub zaobserwować w jaki sposób dzieci wychodzą zza palisadę
 
Dnc jest offline  
Stary 31-08-2014, 12:44   #193
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Otwin w żadnym razie nie chciał sprzeciwiać się swojemu Panu ani tym bardziej czynić mu uwag więc stanął na boku i jął rozmyślać czy we wsi jest może jeszcze jaki utalentowany człowiek, co na instrumentach gra. Jeszcze przed chwilą powiedział by, zgodnie z prawdą, że nikogo takiego nie zna, lecz teraz, gdy przypomniał sobie mroczną historie z przeszłości coś mu zaświtało.

- Panie - odezwał się w wolnej chwili szeptem do Luisa
- Przepraszam, ale chyba coś wymyśliłem. Jaśnie Pan ustalił że dzieci są wywabiane ze wsi przy pomocy intrumentu. Ale co to jest instrument? To jest rzecz na której się gra, która nadaje rytm. A czy to nie raz żem widział, jak z braku pieniedzy na instrumenty ludzie rytm nadawali gwiżdząć? No i nie powiem, dla mnie to trudne ale są i tacy co i całe pieśni wygwizdywać potrafią. . . . I proszę niech Pan teraz zgadnie któż z naszej wsi ustami instrument zastępuje? A ja Panu powiem kto, nikit inny aniżeli właśnie Greg. - rzekł z dumą w głosie, lecz na tyle cicho aby tylko Luis go usłyszał. Lecz po chwili skarcił sam siebie za zajmowanie się tym czym giermek zajmować się nie powinien - myśleniem. Opuścił głowę i wymamrotał - Ależ oczywiście to Pan ma racje, ja tylko tak sobie powiedziałem, bo myslałem że ... Przepraszam.
 
Dekline jest offline  
Stary 31-08-2014, 18:51   #194
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Hargrom źle spał i przez cały dzień jego oblicze przypominało chmurę burzową. Pierwsza osoba, która by go zdenerwowała mogła się liczyć z gorzkimi konsekwencjami. Na szczęście był przy okazji tak otępiały, że po prostu wlókł się za towarzyszami i nawet nie dostrzegł wyczynów Luisa, bo niechybnie doszłoby do bitki. Trajkotanie Helmuta też do niego nie docierało. Dostrzegł go dopiero, gdy ten zaczął go opatrywać. Jego driakwie rzeczywiście przynosiły ulgę w cierpieniu (do którego krasnolud oczywiście by się nigdy nie przyznał), więc uśmiechnął się do niego życzliwie.
- No, mości Helmucie, muszę przyznać, że znacie się na rzeczy. A muszę przyznać, że nie dowierzałem w Wasze opowieści. Mam nadzieję, że w takim razie zechcecie ze mną stoczyć rankiem małą potyczkę, może się czego nauczę od Was. - Śpiący umysł krasnoluda działał dziś bardzo naiwnie, więc wypowiadał te słowa ze szczerym przekonaniem i bez cienia złośliwości. Humor mu się też poprawił, mimo że musiał pić wodę zaprawioną piwem.
- Zakładasz, Karl, że dziś w nocy znowu próba porwania się powtórzy? Czyli musimy patrolować? Pieski los. A przecież zaraz idziemy na kolację do tego szlachetki miejscowego. Mam nadzieję, że nie ma węża w kieszeni. Miałem kiedyś przyjemność podróżować z jednym bogatym szlachcicem. Krótko, bom wtedy karawanę kupiecką eskortował i juże po dwóch dniach musielim pojechać inną drogą, ale powiem Wam, że ucztował co wieczora. Ze sześciu kucharzy wiózł ze sobą, a mięsiwa co niemiara. Jeden z jego sług mówił, że jadą dopóki im się mięso nie skończy, a wtedy rozbijają obozowisko i ów szlachciura ze swoją świtą polują na dzikiego zwierza. Więc możecie sobie imaginować co oni tam mieli: dziki, jelenie, nawet niedźwiedzia, ale tegom nie jadł, bo jeno dla jaśnie urodzonych był. A alkoholu chyba dwa wozy wieźli i kupowali przy każdej okazji. I piwo, i wino, ale nie jakieś szczyny, ino wyborne. Tylko krasnoludzkiej gorzałki nie mieli. Alem ich poczęstował, to się jeden chłopaczyna tak spił, że mnie wziął za jakowegoś fauna, czy cośtam, i rzucił się na mnie z widelcem. Do tej pory mam pamiątkę po tym wydarzeniu - rzucił wskazując na swoje postrzępione ucho. - Pewnie jak wytrzeźwiał, to go tydzień łeb bolał. - Zarechotał.
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline  
Stary 31-08-2014, 20:56   #195
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Gdy ręka Boscha była już zabandażowana, nałożył on koszule i ciemny wams. Wyczyszczony miecz oparł o ławę obok sienie i rozsiadł się wygodnie, wyciągając zza pazuchy prosty flet. Zaczął się nim bawić, przekręcając go między palcami.

Po opowiastce Hargroma, Oswald zaśmiał się głośno. - Hargromie, ta historia z widelcem to dopiero coś! Jak długo podróżuję, tak czegoś podobnego nie słyszałem. Pewno w ryj dostał i się skończyło pajacowanie? Był wyraźnie rozbawiony.

- A co do nocy to racja, nie można ryzykować. Do kolacji jeszcze trochę, ale trzeba będzie się udać tam zanim słońce zajdzie i jakoś sprytnie wywinąć przed nocą żeby gospodarza nie obrazić i na patrol zdążyć. Myślę że można by się rozstawić w części wsi graniczącej z drogą na cmentarz. Zaszyć gdzieś w cieniu i nie rzucać w oczy. Jeśli dzisiejszej nocy ma do czegoś dojść to pewno właśnie tam. Jeden miał by oko na bramę, inni na poszczególne części palisady. Pozostawali byśmy jednak w zasięgu wzroku, aby zawsze móc przyjść z pomocą jeśli kto takiej by potrzebował. Zakończył i zaczął cicho grać spokojną melodię. Lecz może dokładniejszym określeniem było by: ćwiczyć spokojną melodię, gdyż co jakiś czas milił się i zaczynał od początku.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 01-09-2014, 09:16   #196
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Odświeżony nieco Randulf rozsiadł się wygodnie na ławie. Wyciągnął nogi i sącząc powoli piwo przysłuchiwał się rozmowom i dyskusjom.
Nie bardzo miał ochotę na dzielenie się osobistymi przeżyciami, ale gdy w końcu doszło do snucia planów, postanowił zabrać głos.

- Ta bestia, porywająca dzieci, do tej pory miała łatwe życie - powiedział. - Nikt jej nie przeszkadzał w polowaniu. Ale można by mu nieco utrudnić życie. Straż na cmentarzu niewiele da, tak jak to było poprzedniej nocy.
- Może warto by mu odciąć dostęp do większości dzieci? Nie wiem jeszcze jak... Niby rodzice pilnują, ale gdyby tak zamknąć okna z zewnątrz? Część okien? A pozostałe domy wziąć pod baczną obserwację?
- Na miejscu rodziców to bym te dzieci przywiązywał do łóżek - dodał z odcieniem goryczy zmieszanej z ironią.
 
Kerm jest offline  
Stary 01-09-2014, 10:03   #197
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Albo gdyby zbierać wszystkie dzieci na noc w jednym domu. Powiedzmy miejscu spotkań starszyzny? Wtedy część matek mogła by cały czas obserwować je nocą i zmieniać swoje warty, a nam łatwiej by było strzec jednego kurnika... Powiedział Bosch przerywając na chwile swoje ćwiczenia.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 01-09-2014, 11:33   #198
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Pomysł genialny w swej prostocie, Oswaldzie. Chyba nigdy bym nie wpadł na coś takiego, że przecież możemy mieć wszystkie dzieci na oku jednocześnie. - Krasnolud się zadumał. - Hmmm... ale jest pewien mankament. Będzie nam trudno przekonać ludzi do tego. A jeśli jakieś dziecko zginie mimo naszego nadzoru, to wtedy chłopi nas na widłach rozniosą. Może niech Luis zgłosi ten pomysł Sołtysowi, to w razie czego jego rozniosą. - Zaśmiał się.
- Ja idę do łowców czarownic. Opowiem im cośmy w nocy widzieli i niech mi wytłumaczą jak ślady mogły zniknąć. I ja to dziecko wydostało się za palisadę. Idziecie ze mną?
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline  
Stary 01-09-2014, 11:45   #199
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
-Dokładnie o tym samym pomyślałem, nawet tutaj w karczmie czy u sołtysa można by było je wszystkie ściągnąc. Tylko jest jeden problem. powiedział Karl i przyglądając się uważnie towarzyszom mówił dalej -Jak chcemy go złapać to musimy wykorzystać dzieciaki jako przynęte bo nie mamy nic, żadnego śladu. Jedynie co nam pozostaje to dorwać go na gorącym uczynku. Czy się to komuś podoba czy nie, nie ma innego rozwiązania.

Słysząc krasnoluda powiedział: Chętnie z Tobą też podejdę.Po czym wziął swoje niedopite piwo i ruszył za Hargromem do ławy zajętej przez łowców.
 
Dnc jest offline  
Stary 01-09-2014, 13:38   #200
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Chcąc nie chcąc i tak są one przynętą, a w ten sposób przynajmniej można by mieć je na oku. A plan ten wieczorem przedstawimy dziedzicowi tych ziem. Z jego poparciem nie powinno być większego problemu z chłopstwem. Odrzekł Oswald.

Odłożył flet na stół i zabrał ze sobą swoje niedopite piwo. - Jasne że idę z wami.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:06.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172