|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-10-2014, 18:22 | #51 |
Reputacja: 1 | Zabraliście się do przeszukiwania jaskini. Rolf mimo najszczerszych chęci nie znalazł niczego poza stertą śmieci. Przeczytawszy zaś pergamin, który znalazł w ręce trupa, oznajmił, że są to notatki wskazujące na jakąś lokację. Opisywały dokładnie drogę, jaką należy przebyć aby tam trafić, jednak zapiski nie były do końca zrozumiałe dla szlachcica. Zwroty wyglądały na zapisane specjalistycznym językiem, który byłby zrozumiały jedynie dla kogoś, kto zna się na sztuce nawigowania i kierunkach. Ighor rzucił okiem pobieżnie, ale nie dostrzegł niczego cennego. Levin również nie dostrzegł nic, co byłoby godne uwagi. Na szczęście odnalazł swoją łopatę, która wcześniej spadła w dół tunelu. Uwadze Władymira nie uszło nic. Kislevczyk oznajmił, że w głębi tunelów słychać jakieś hałasy. Jednak były one odległe, a tunel stanowił boczną odnogę głównego korytarza. Thorgi także nie trafił na nic wartościowego, a całe to miejsce zdało mu się jednym, wielkim śmietniskiem. |
02-10-2014, 18:34 | #52 |
Reputacja: 1 | Wladymir widząc, że tracą czas oznajmił: - Choćta dalej, tu ni ma niczego. Sam z łukiem w ręku skierował sie w kierunku dalszej drogi |
02-10-2014, 18:50 | #53 |
Reputacja: 1 | - Słusznie prawisz. Ku hałasom idziem czy wprost przeciwnie? Jak co hałasuje to i majątek jaki może mieć zaproponował szlachcic, wyraźnie zniechęcony. |
02-10-2014, 19:30 | #54 |
Reputacja: 1 | -Idziem, idziem odparł Kislevczyk kiwając głową i wskazując łukiem by znów ustawić szyk a następnie ruszyć. |
02-10-2014, 20:18 | #55 |
Reputacja: 1 | - Hałasy hałasami, a złoto złotem. Bez profitów stąd wyjść nie zamierzam, tedy wypadałoby zbadać co tak hałasuje. Zgadzam się z Rolfem i Władymirem. Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 11-10-2014 o 12:56. Powód: Kursywa dla dialogów. |
03-10-2014, 21:05 | #56 |
Reputacja: 1 | - No to chodźmy, tylko cicho - Ighor nie miał lepszego pomysłu gdzie iść, więc pozostało ruszyć w kierunku hałasów. |
04-10-2014, 16:28 | #57 |
Reputacja: 1 | Nie potośmy tu leźli, żeby to leże przeszukać - pewnie, że idziemy. - Wymamrotał Levin, zły, że mimo starań nic nie znalazł. |
04-10-2014, 18:23 | #58 |
Reputacja: 1 | Ruszyliście dalej krętym i ciasnym tunelem, w którym śmierdziało niczym w kloace. Hałas zdawał się coraz głośniejszy i po niespełna kwadransie spostrzegliście jego przyczynę. Pod ziemią biegła rzeka o wartkim i szerokim nurcie, poprzecinana bystrzami i kaskadami wodospadów. Nie było w tej rzece nic nadzwyczajnego, ale szybko dostrzegliście, że po jej drugiej stronie było nieco inaczej. Ujrzeliście bowiem zabudowania krasnoludzkich domostw, które był wydrążone w skale na przeciwległym brzegu. Po raz kolejny wasze serca zabiły szybciej. Ujrzeliście bowiem, że drzwi domostw osadzone są stabilnie w futrynach i wyglądają na zamknięte. Podziemia Karak Azgal były chyba jedynym miejscem, w którym zamknięte drzwi zapraszały do wnętrza dużo skuteczniej niż drzwi otwarte. Rozejrzeliście się dookoła. Nie dostrzegliście niczego niepokojącego, więc całkiem prawdopodobne, że nikt nie będzie przeszkadzał w próbie sforsowania rzeki. Na waszym brzegu ujrzeliście też dalszy tunel, który schodził stromo w dół na jeszcze niższe poziomy. |
04-10-2014, 20:22 | #59 |
Reputacja: 1 | To, pierwszy raz w ich wspólnej wędrówce, wyglądało obiecująco. Domy mogły zawierać wiele użytkowych, cennych przedmiotów. -Proponuje przeszukać je, byle dokładnie. Niech no jeden na zewnątrz czuwa, może ty Vladimirze, z łukiem? By nas nie zaskoczyli. A reszta przeszuka domy, powoli i dokładnie, co wy na to? Jak będzie co cennego i się obłowimy to wracamy, jak nie to idziemy dalej. Co wy na to? zaproponował -Kto wywala drzwi? |
05-10-2014, 02:06 | #60 |
Reputacja: 1 | Dobra powiedział kislevczyk kiwając głową po czym widząc, że nikt się bierze za wywalanie drzwi na chwilę schodzi z swojego posterunku trzymania warty z łukiem i wywarza drzwi najbliższej chaty |