|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-03-2016, 17:05 | #511 |
Reputacja: 1 | Dobra. Najpierw myśleć, potem pisać. Tyle razy mi to mówiono. Poczytałem i chyba wiem. Jak ktoś wykona test leczenia na dziadku, a ten dodatkowo wypije miksture, to zamiast 1 hp przywróci 1k10 hp. Zgadza się? |
02-03-2016, 19:56 | #512 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Jeśli mowa o naparu z liści to tak. Gdy zajmuje się Tobą osoba, która zda test leczenia, to przy podawaniu naparu odzyskujesz owe 1k10 HP. Bardzo mnie cieszy to, że zabraliście się za uzupełnianie ran w GDocu - mniej roboty dla mnie. Co do zachowania Lamberta - da się go jeszcze przekonać, aby zmienił zdanie, ale będzie to trudne. To co usłyszał od Schulza napełniło jego serce grozą i jest teraz zdeterminowany bardziej niż kiedykolwiek, aby odzyskać artefakt. Schulz będzie przekonywał do dłuższego postoju (do kilku godzin), aby zregenerować rany i ruszyć jeszcze przed wieczorem dalej w las. Góry Środkowe są na południe od was, można kierować się tropem podczas podróży przez las, acz nie jest to do końca potrzebne, więc najemnicy powinni dać sobie radę w pojedynkę - o ile zgodzą się iść z Lambertem, bo jest też taka możliwość, że zwyczajnie zbuntują się przeciwko niemu. Oczywiście wszystko zależy od was, a ja nie chcę was ograniczać do kilku opcji, bo nie o to chodzi w RPGach. Jak dotąd zwierzoludzie poruszają się tą samą prostą trasą; starą, wydeptaną ścieżką, która prowadzi na południe.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 |
03-03-2016, 10:11 | #513 |
Reputacja: 1 | Zrobilem co w mojej mocy by ruszyl ta lysa pala w innym zamiarze niz walniecia komus z bańki.
__________________ # Kyan Thravarsson - #Saga Kapłanów Żelaza by Vix -> #W objęciach mrozu by Kenshi -> #Nie wszystko złoto, co się świeci by Warlock |
03-03-2016, 10:23 | #514 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Nie wiem czy świadoma dezercja, która w oczach Lamberta jest zwykłym tchórzostwem jest dobrym sposobem na przekonanie go. Prędzej oddalający się krasnolud otrzyma kulę z rusznicy między łopatki, no ale gdyby nie owy mankament to kapłan, by się jeszcze zastanowił nad jego słowami. Tym większa szkoda, gdyż Lambert ufał, że przedstawiciel brodatego ludu poświęci się sprawie (w końcu to krasnolud) i ruszy wraz z małym oddziałem przez las, ale ten wybrał dezercję ignorując fakt, że jest najemnikiem, któremu kapłan wypłaca żołd. Severeusa jeszcze zrozumie, nawet Wilhelma, ale Thravar? Lambert pozostaje nieprzekonany i rusza dalej ścieżką z Lexą lub bez niej (może jeszcze Wilhelm się załapie ). Jeśli ktoś z wioskowych uzna, że ma większe szanse na przetrwanie u boku sigmaryty to jest jeszcze szansa na dołączenie do niego. Piszę to tutaj, bo w pracy jestem i nie jestem w stanie wejść na GDoca. Po powrocie przekuję to na fabularny wpis. P.S. Co do opisu walki to łatwiej było mi skupić się na opisie jej od strony NPCów, bo jeśli miałbym opisywać ją z oczu każdego bohatera to nigdy bym tego skończył. Jeśli brakuje wam pomysłów na posta, a czujecie się pominięci to jest ku temu okazja, by opisać walkę w postach.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 03-03-2016 o 10:27. |
03-03-2016, 10:35 | #515 |
INNA Reputacja: 1 | OESUUUU!! : O A myślałam, że się uda, a ić Kraś w ciul! ;__; Teraz muszę iść sama z łysą pałą XD
__________________ Discord podany w profilu |
03-03-2016, 10:58 | #516 |
Reputacja: 1 | Warlock. Krasnolud nie jest tu dla pieniędzy pamiętasz moją historię? i dlaczego tutaj się znalazł? Po drugie pracowałem nad odpowiedzią jeszcze i skasowałem to zanim przeczytałem twojego posta tutaj. Patrze na czas edycji jednak jest grubo po zamieszczeniu twojego posta w komentach, więc rozumiem jak tego nie uznasz. Krasnolud chce odzyskać kielich i zrobi to z lambertem lub bez niego, przez jego fanatyczne fochy nie zamierza stracić szansy na odzyskanie go. A w oczach krasnoluda Lambert swoim zachowaniem przekreśla szanse na odzyskanie owego. Co jasno mu wyjaśnił w swoich słowach. Zakładając że nie uznasz mojej edycji przy skasowaniu tego że odchodzi, to krasnolud odszedł i zaznaczyłem tam by dać im sprawę przemyśleć. To jak dla mnie nie dezercja, nigdzie nie napisałem swojej ostatecznej decyzji ani nie zadeklarowałem porzucenia najemników. na tą chwile dla mnie to debatują, a krasnolud się oddalił by zastanowił się chłop co chce robic. Równie dobrze może zawołać i zatrzymać go w ten sposób i kontynuować rozmowę. Jesli będzie chciał walczyć i będzie rzucał groźby krasnolud będzie z nim walczyć. Jak tylko wymierzy w moja postać garłacz lub zacznie go oskarżać o tchórzostwo nie ma juz odwrotu i skończy się to śmiercią jednego z nas, jak tego nie odszczeka. Ja chce odzyskać kielich bo mój klan przyobiecał to prałatowi, i jeśli Lambert będzie szkodził sprawie to sam go odzyskam i sam dostarczę do Altdorfu. Jeżeli Lambert znajdzie jakieś sensowne argumenty by go przekonać i krasnolud może pójdzie dalej widząc szanse.Krasnolud nie jest ślepym baranem idącym tępo na rzeź,a Lambert nie jest dla niego wyrocznią ostateczną ani Bogiem Przodkiem. Krasnolud zgodził się pomóc Lambertowi odzyskać kielich, ale to nie znaczy że zgodzi się na każdą głupotę jaką on sobie wymyśli. Niestety Lambert nie rozumie że dowodzenie to nie taka prosta sztuka i nie wszystko jest czarne albo białe. Jak nie umie utrzymać grupy paru osób przy sobie to świadczy tylko o jego kompetencji w tej materii.
__________________ # Kyan Thravarsson - #Saga Kapłanów Żelaza by Vix -> #W objęciach mrozu by Kenshi -> #Nie wszystko złoto, co się świeci by Warlock Ostatnio edytowane przez PanDwarf : 03-03-2016 o 11:44. |
03-03-2016, 10:59 | #517 |
Reputacja: 1 | Chciałem napisać że Kas idzie z Lambertem, ale słyszałem że chowam zmarłych I mam się odczepić. To jak jest? |
03-03-2016, 11:02 | #518 | |
INNA Reputacja: 1 | Cytat:
Świadczy o tym, że pomagasz chować innych :3 Jeśli chciałeś iść z Lambertem, to trza najpierw "podejść", a nie od razu być przy ludziach, którzy sobie odeszli na bok D: To tylko tyle, bo widzę, że to do mnie \o/
__________________ Discord podany w profilu | |
03-03-2016, 11:19 | #519 |
Reputacja: 1 | Myślę że w przyszłości będzie śmieszniej jeśli pozwolisz mi napisać wiecej niż trzy słowa, wtedy łatwiej sie domyślić co ktoś chciał napisać. Nie było też wtedy podziału na wioske I najemników, stąd pewnie mój błąd. Nie wiedziałem też że deklaracje w komentarzach są aż tak wiążace I ważniejsze niż te pisane z pułapu postaci - wydarzenia w poście delikatnie zmieniły krajobraz działań, ale pewnie się mylę. Powodzenia w duecie |
03-03-2016, 11:21 | #520 |
INNA Reputacja: 1 | No przykro mi, Warlock też uważa, że to było: Najmy sobie, Wioska sobie. Kiedyś musimy takie dialogi prowadzić w swoim sosie. Ale jeśli wolisz strzelać fochami to ok - jak chcesz. E: doc nie jest obowiązkowy, więc to co piszesz w komentarzach ma znaczenie. Skoro dajesz tu deklaracje co będziesz robił, to logicznym jest, że inni wezmą to pod uwagę np w docu, bo cholera wie, czy Ty tam zajrzysz czy nie. Ja napisałam w dwóch miejscach, że idę za Lambertem, bo nie mam zamiaru działać wbrew charakterowi postaci. Masz moją deklaracje tutaj w komentarzach i na docu w komentarzach. Ty jedyne co napisałeś, to cytat stąd oraz "Grubo" na doku. Sugerowałam się więc Twoją deklaracją, i nieziemsko mnie już drażni fakt, jak to każdy wszystko słyszy i ma ucho z gumy, mimo iż wyraźnie napisane, jak grupa odchodzi. Rozumiem, że chciałeś napisać coś więcej, ale to też zamiast się obrażać, wystarczyło powiedzieć, że np "Mam zamiar podejść do grupy". Takie wcinanie się od razu wygląda jak "mam uszy w drzewach i dzięki temu wszystko słyszę". No nie pierwsza sytuacja, gdzie grupa nie może sobie swobodnie pogadać, bo nagle każdy wszystko słyszy. Warlock też uważa, że grupa była oddalona, a sam Lambert nie darł pyska na całą polanę - ot moja reakcja. Więc, chcesz podejść, to spoko. Nie chcesz bo się już na mnie obraziłeś - no to trudno. Nic nie poradzę
__________________ Discord podany w profilu Ostatnio edytowane przez Nami : 03-03-2016 o 11:27. |
| |