xeper

Trzy konie wierzchowe; trzy komplety uprzęży wraz z siodłami i jukami; cztery koce; zestaw garnków i kociołek; trzy śpiwory; dwie płachty namiotowe; kilkanaście metrów liny; siekiera; cztery sztuki skórzanych kajdan; zapas jedzenia na trzy dni; cztery bukłaki z wodą; trzy komplety ciepłych ubrań; trzy peleryny; kilka par zapasowych onuc; 12 zk; nadziak wyciągnięty z ręki Elmera; miecz; dwa sztylety; skórzana kurtka; koszulka kolcza; buty ściągnięte z dwóch trupów; myśliwska kusza i dziesięć bełtów w futerale; hubka i krzesiwo; fajka; woreczek tytoniu; zwój rzemienia; licencja łowcy nagród;

Aelric Wędrowiec to sigmarycki święty z 11go wieku. Był krzewicielem wiary w Sigmara w północnych regionach imperium, ale zamiast miecza i ognia wolał nawracać słowem; przemierzył pieszo wszystkie drogi północy, zużywając przy tym siedemnaście par butów; zginął w Weisstrogell w Nordlandzie z ręki fanatycznego wyznawcy Ulryka. Zabójca mnicha poniósł wkrótce zasłużoną karę, bo zjadły go w lesie wilki.

 

Kerm

No to zanim odpiszę...
Czy Wilhelmowi uda się odszukać trzeciego łowcę? Pomysł pozostawienia kogoś przy życiu niezbyt mu odpowiada, więc ma zamiar skrócić jego męki.

 

xeper

Jeśli tylko Berwin powie mu, gdzie go zostawił, to tak. W innym przypadku pozostaje błąkanie się po lesie i liczenie na łut szczęścia.

 

Kerm

Jako że Berwin powie całą prawdę, zatem Wilhelm się tam wybierze i dokończy sprawę.
Wróci niosąc broń, kurtę i buty

 

Gob1in

Konie są znakowane? Jeśli tak, to lepiej byłoby stirganom zostawić (pewnie mają metody na zamaskowanie takich oznaczeń). Jeśli nie, to brać i te wszystkie klamoty załadować na zwierzaki.

Wydaje mi się, że jeśli mamy za łowcę z pomagierami robić, to łowcą z pewnością nie może zostać Estalijczyk. Z kolei łowca powinien lepiej być wyposażony od pomocników, czyli proponuję Berwina na łowcę, dać mu miecz, koszulkę kolczą (chyba, że ma już swoją) i kuszę.
Santiago przytuliłby nadziak (chyba, że Elmer się przywiązał do niego, wtedy siekierę) i sztylet oraz coś na grzbiet (w sensie kurtala skórzana).
Kasiorę po równo podzielić i tyle.

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

Komtur

Tak biorę nadziak, za bardzo się do Elmera przywiązał.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

Kerm

Wilhelm przygarnie kurtkę ostatniego łowcy.
Jakieś dodatkowe złoto też się znajdzie?

 

Tom Atos

Za fanty Berwin podziękuje, ale nie będzie się podawał za kogoś innego.

Verena by się pogniewała.

Po za tym pomówi z Salvadore o swym śnie. Jeśli nie dostanie pomocy pójdzie do Sigmarytów. Przemilczy tożsamość drużyny. Poda się za wiernego wyznawcę Vereny i poprosi o interpretację snu. Taki sprytny wybieg.

Nawet jeśli mu nie uwierzą, to przynajmniej zostaną ostrzeżeni.

 

xeper

Podopisujcie sobie w kartach, co bierzecie. Więcej złota Wasze ofiary nie mają, ale bez problemu możecie upłynnić część łupów, no może poza zapasowymi onucami

 

Gob1in

Oferta jest all inclusive, więc albo "all" (fanty łowcy: koszulka, kusza i miecz oraz tożsamość łowcy) albo dzielimy się

Może któryś z magusów zechce być łowcą?

Santiago raczej odpada, bo nawet udawając niemego łowcę ze swoją południową paszczą niespecjalnie pasuje do germańskiego/imperialnego typa z kwadratową szczęką

Santiago kce kuszę, siekierę, sztylet, kurtkę skórzaną, 1/4 kasiory, pelerynkę i drobiazgi obozowe. Kuń też by się przydał, o ile zamierzamy się odłączyć od Stirgan (jeśli sny Berwina się sprawdzą, to zdążą nas wcześniej znekromancić i nie będzie kłopotu z dzieleniem 3 wierzchowców na 4 jeźdźców )

 

__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...