[Komentarze] Ostatni. Nóż w plecach, cz. II. - Strona 122

Avitto · 06-01-2018, 00:09

Pisać przybycie Waldemara? Mogę rano do tego usiąść.

hen_cerbin · 06-01-2018, 00:20

Cytat:

Napisał Avitto

Pisać przybycie Waldemara? Mogę rano do tego usiąść.

A chcesz? Bo ja w sumie już odpis trochę zacząłem. Możesz użyć jako początku swojego.

Cytat:

Waldemar, który już myślał, że ma wolne, przeliczył się. Jak zawsze, nagrodą za dobrą pracę jest więcej pracy. Tym razem stare powiedzenie przybrało postać mężczyzny pchniętego mieczem lub szerokim sztyletem w bok. Sądząc po zgrubieniach na dłoni, raczej rolnika niż zawodowego żołnierza. Smrodu nie było, zatem jelita nie były raczej uszkodzone, ale krew nadal ciekła, co sugerowało, że poszło jakieś ważne naczynie bądź sporo mniejszych. Ale nie tętnica, skoro żył nadal i był w stanie sam tu przybiec. Tętno było szybkie, a pacjent ciężko oddychał i był ledwie przytomny. Dodatkowo, upierał się, że pacjentem wcale nie jest, bo z tych, co byli w forcie kiedy się zaczęło, to najlepiej się trzymał.

Avitto · 06-01-2018, 00:25

Chcę i zrobię. Ewentualne dalsze wytyczne wezmę pod uwagę, resztę sam wymyślę.

hen_cerbin · 06-01-2018, 00:42

Cytat:

Napisał Avitto

Chcę i zrobię. Ewentualne dalsze wytyczne wezmę pod uwagę, resztę sam wymyślę.

2 krytycznie rannych sojuszników i jeden podobnie ranny wróg nadal oddychają, ale nie wytrzymają transportu i umrą bez natychmiastowej pomocy. (trafienia krytyczne powyżej 5) - żaden z nich już o Meissen nie powalczy tak czy inaczej.
5 ciężko rannych sojuszników i 3 ciężko rannych wrogów wytrzyma transport do lazaretu, ale też wymaga szybkiej pomocy. (trafienia krytyczne poniżej 5)
Ponadto jest 15 lżej rannych sojuszników i 3 wrogów (PŻ >3). Przeżyją niezależnie od Waldemara, ale też by skorzystali z leczenia.

e: tylko Walter, spryciarz, najpierw wykombinował którędy się dostać do kołowrotu a potem trzymał się za swoimi żołnierzami i nawet nie jest draśnięty

druidh · 06-01-2018, 00:58

Pozwolę sobie zacytować myśl z nieoficjalnego dodatku do dzieła von Clausewitza "O wojnie"

Cytat brzmi:
"Nie widzę tego, [...], Panowie". Jako, że jest to tłumaczenie z oryginału w miejsce trzech kropek można sobie wstawić dowolne słowo ze słownika żołnierskiego, takie jak "ojejku", "psia kostka" itp.

hen_cerbin · 06-01-2018, 13:50

Kto ma chęć, a nie zdążył, niech pisze jeszcze dziś, mój odpis i tak będzie najwcześniej jutro. Albo i pojutrze.

Avitto · 07-01-2018, 00:33

Postanowiłem to zaznaczyć w poście, ale słowem uzupełnienia: jak się uda wśród rannych wyłapać jakiegoś oficera nawet niskiego szczebla to zależnie od ran:
A) lekkie - niech poleży spętany i zakneblowany do rana pod osobną celą,
B) ciężkie - niech poleży spętany i zakneblowany do rana w kącie izby, w razie potrzeby Sigi trzepnie go pasem lub trąci kijem,
C) bardzo ciężkie - podstawowy pakiet opieki (zatrzymanie dalszego pogarszania się stanu zdrowia, dalsze zabiegi na rano bo mam do tego pewien dialog w zanadrzu).

hen_cerbin · 07-01-2018, 16:06

Oficer to od porucznika w górę. Takiego wśród jeńców nie ma prawa być. Dwudziestkę ludzi to najwyżej sierżant, a najpewniej kapral może prowadzić. I kogoś takiego możesz mieć jako jeńca.

Avitto · 07-01-2018, 16:11

A to wytnę z posta. Niech gnije w pętach, Arkadiusz jeden.

hen_cerbin · 07-01-2018, 18:57

Hakon: opisz negocjacje w wolnej chwili, nie ma pośpiechu, wiem, że jakbyś miał czas to już by były.

Wszyscy: jest świt. Opasali Was ze wszystkich dwóch stron, jak uciekać to tylko rybackimi łódkami rzeką, ale pewnie pod ostrzałem.

Od wschodu jest prawie 300 ludzi Harkina Brocka, od zachodu - pięciuset (o ile dobrze policzyliście) żołnierzy Wernickiego.

06-01-2018, 00:58	#1215
druidh Reputacja: 1	Pozwolę sobie zacytować myśl z nieoficjalnego dodatku do dzieła von Clausewitza "O wojnie" Cytat brzmi: "Nie widzę tego, [...], Panowie". Jako, że jest to tłumaczenie z oryginału w miejsce trzech kropek można sobie wstawić dowolne słowo ze słownika żołnierskiego, takie jak "ojejku", "psia kostka" itp. __________________ by dru'

06-01-2018, 13:50	#1216
hen_cerbin Reputacja: 1	Kto ma chęć, a nie zdążył, niech pisze jeszcze dziś, mój odpis i tak będzie najwcześniej jutro. Albo i pojutrze. __________________ Ostatni Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin

07-01-2018, 16:06	#1218
hen_cerbin Reputacja: 1	Oficer to od porucznika w górę. Takiego wśród jeńców nie ma prawa być. Dwudziestkę ludzi to najwyżej sierżant, a najpewniej kapral może prowadzić. I kogoś takiego możesz mieć jako jeńca. __________________ Ostatni Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin

07-01-2018, 18:57	#1220
hen_cerbin Reputacja: 1	Hakon: opisz negocjacje w wolnej chwili, nie ma pośpiechu, wiem, że jakbyś miał czas to już by były. Wszyscy: jest świt. Opasali Was ze wszystkich dwóch stron, jak uciekać to tylko rybackimi łódkami rzeką, ale pewnie pod ostrzałem. Od wschodu jest prawie 300 ludzi Harkina Brocka, od zachodu - pięciuset (o ile dobrze policzyliście) żołnierzy Wernickiego. __________________ Ostatni Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin

06-01-2018, 00:09	#1211
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Pisać przybycie Waldemara? Mogę rano do tego usiąść.

06-01-2018, 00:25	#1213
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Chcę i zrobię. Ewentualne dalsze wytyczne wezmę pod uwagę, resztę sam wymyślę.

07-01-2018, 00:33	#1217
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Postanowiłem to zaznaczyć w poście, ale słowem uzupełnienia: jak się uda wśród rannych wyłapać jakiegoś oficera nawet niskiego szczebla to zależnie od ran: A) lekkie - niech poleży spętany i zakneblowany do rana pod osobną celą, B) ciężkie - niech poleży spętany i zakneblowany do rana w kącie izby, w razie potrzeby Sigi trzepnie go pasem lub trąci kijem, C) bardzo ciężkie - podstawowy pakiet opieki (zatrzymanie dalszego pogarszania się stanu zdrowia, dalsze zabiegi na rano bo mam do tego pewien dialog w zanadrzu).

07-01-2018, 16:11	#1219
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	A to wytnę z posta. Niech gnije w pętach, Arkadiusz jeden.