Uwzględniłem wymianę koni na kuce. Przypominam, że niektóre postacie wiedzą, że obrok, zgrzebła, derki, itp się przydadzą. I juczne zwierzę, którego nikt nie prowadzi może zachować się nieracjonalnie. Na przykład jak się przestraszy na barce może wskoczyć do wody albo co... Mi obojętne czy macie ekwipunek czy nie, ale może Wam nie;) Co do wydostania się z miasta: Są dwa sprzeczne plany - jeden z doca (Oleg zasugerował by cichaczem przejść do portu i stamtąd równie cicho wydostać się barką) i z PW od Hakona, gdzie sugeruje by wszyscy oficjalnie wyszli w mundurach (których niemal nikt już nie ma) na patrol. Który wdrażacie, bo się zgubiłem? Cytat:
W poście zadeklarowałeś kupno ubrania podróżnego - kupujesz kolejne czy odniosłeś się do tego które już masz w ekwipunku? Prowiant na jak długo? i co pakujesz na muła? Mogę pomóc przy KP ale potrzebne są informacje. Cytat:
|
Dokupiłem te przybory stajenne. Obrok mam na 8 dni, potem szaber. |
Cytat:
|
Ja bym dał obrok pod granicę udźwigu kuców. One go zjedzą i na to miejsce zdobycze się da. Do tego worki z obrokiem będą w sam raz na łupy :-) Ps. Od jutra na urlopie. Postaram się zaglądać, ale wiecie jak to jest na urlopie. |
Cytat:
A "obrok pod granicę udźwigu kuców" to ledwo na 2 dni starczy. Niestety jest ciężki, a i tak napakowaliście je pod korek. W sumie na Diukowego muła coś się da wrzucić, ale to już Baird musi wybrać co na niego wrzuca, bo nadal nic nie wpisał (jak zostanie udźwigu to wrzucę tam obrok). |
Aż się chce jeszcze jednego kuca wziąć :-/ Co do wyjścia z miasta dopiero teraz zauważyłem pytanie. Ja jako dowódca optuję za moim. Jak ktoś nas wychodzących cichcem przyuważy będzie większym tematem na językach i jeszcze zamieszanie się zrobi. W sumie następnego dnia i tak wszyscy zauważą, że nas nie ma a poza tym nasze zakupy już dały kupcom do zrozumienia, że wyruszamy. Hen_cerbin nie dam rady napisać dziś posta. Myślałem, że ten dock wystarcza i PW. Jutro w podróży 6-7 godzin i aklimatyzacja. |
Wybaczcie lakoniczny odpis. Jutro wracam z urlopu i powinienem być aktywniejszy. Na docu nic nie dopisywałem, bo gdzieś już kiedyś taką rozmowę widziałem i nic poza gadaniem z niej nie wynikło ;) (pomijam wyznaczenie marszruty, ale to chyba nie detlefowa działka). Jutro też uściślę to, o czym w sumie zapomniałem - lista zakupów, o której wspominałem w poprzednim poście (ciepłe ubrania, prowiant i biwakowe pierdoły). |
Cytat:
Oki, zatem pozostaje jeszcze kwestia zdobycia mundurów (bez problemu) i założenia ich. Potem (po noclegu, tak jak wspomniałeś) je zabieracie ze sobą, wyrzucacie, palicie? e: a kasę na kolejnego kuca masz. |
Tak się zastanawiam czy tylko tuniki nie wystarczą w końcu. Jak patrol to w biało-srebrnych mundurach będzie nas widać jak w czarnych na śniegu. Chyba zwiad nie nosił pełnego munduru? Co do kolejnego kuca to: "mam mieć" jak z kabaretu Dudek :-P A tak serio zastanawiam się nad sprzedażą zbroi kolczej :-/ Tylko co w zamian? |
Cytat:
Co do wyjścia - Twoja decyzja. Czyli co? Dopisać kolejnego kuca? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:04. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0