Dhratlach

Proste, przyznawać Pomocnika NPC 100PD za pełne pół sesji gry. Czyli jeśli taki przetrwa całą sesję od początku do końca to ma 200PD, a jak ktoś jest mniej więcej od połowy i dotrwa to 100PD. Jak przyszedł później to dupa.

Tylko to z naciskiem, że rozwijać może tylko logiczne Cechy, bo umiejki to w ogóle nawet jako gracze mamy problem a NPC są głusze i tylko pomagają, więc idzie im trudniej i wolniej

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Pipboy79

- No ale przecież nie wiaodmo kiedy będzie pół czy ćwierć sesji. W 10etj turze? 20? 50? Nie wiadomo. Dopiero na koniec sesji można by to określić patrząc wstecz.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Asmodian

Zależy jaki NPC. Taki, co idzie z BG do przysłowiowego dungeona, dostaje jakąś część PD zazwyczaj. Z praktyki na różnych forach widziałem ,że różni mistrzowie gry przyznają ok. 50% tego, co dostaje gracz - o ile NPC ryzykuje na równi z graczem.
Jeśli są to sceny, kiedy nie ryzykuje, też widziałem, że gracz sam może swojemu henchmenowi "przelać" tyle PD aby starczyło na jakąś tam jego personalizacje. Coś jak inwestycja w ekwipunek - w końcu to pewien zasób i nie musi przestać być użyteczny. Czasem po osiągnięciu kamienia milowego w kampani wszyscy NPCe dostają określoną ilość PD, poziomów czy co tam system zakłada. Czyli tyle szkół, ile MG, ale to i tak decyduje MG, bo tylko on wie w co wleziemy i jak poziom mechaniczny spotkań, walk i przeciwności będzie stopniowany.

W większości przypadków chodzi o to, aby henchman nie przerósł BG w ilości "poziomów" czy ogólnie potęgi - tu raczej taka sytuacja nie nastąpi, bo henchmeni starują wyjściowo z bardzo niskiego poziomu statystyk i rozwinięć mają jedynie te, co jak sam MG napisał - są charakterystyczne dla tego, co robią, o ile jest to fabularnie opisane.
A propos tabelek, to ja bym miał propozycję, że kto chce, niech zrobi swoją o ile mu zależy, i się PDkami dzieli z henchmenami, o ile sam przypilnuje buchalterii - tabela do wglądu dla MG obviously.

100 PD właściwie niewiele daje, by spersonalizować sobie NPca w taki sposób, by był użyteczny. W mechanice którą gramy to +5 do cechy lub umiejka. W dodatku dostaną to pod koniec sesji, więc generalnie nie byłoby tematu, bo to nie kampania gdzie taki progres byłby widoczny. Raczej nam chodzi o to, aby taka Isabella czy elfi wojownicy, czy dowolny inny NPC prowadzony przez gracza przeżyli podróż w dżunglę co jakiś czas poprawiając na to swoje szanse.

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Dhratlach

Dokładnie! NPC dostają PD na koniec sesji za każde pół sesji!

Czytać, muszą wszystko przemyśleć, bo to głupie i nieogarniające pionki i zajmuje im czas skumanie co jest co.

Po sesji można kombinować bardziej, choć nie wiem po co. Tym sposobem NPC dostają PD, a jednocześnie się nie przejmujesz niczym

Tu bym tylko zaznaczył, że NPC nie biorący udziału w sesji (NPC na boku nie w wydarzeniach) dostaje tylko połowę puli PD za pół sesji, czyli 50PD. Inaczej mówiąc, rozwija się ale wolniej, bo nie ryzykuje życiem! Kolejny powód zabierać NPC ze sobą.

Względnie możemy zrobić, że gracz może wyznaczyć jednego NPC i przekazywać mu PD w stosunku 1:1 max 300PD na sesję. Warunek jest taki, muszą ze sobą spędzać dużo czasu i rozmawiać. De facto, BG uczy NPC i NPC może z tych PD rozwinąć tylko to co ma BG i do jego poziomu w momencie wykupu?

EDIT: Asmo, jeśli by mialobyć tak jak piszesz to zgłaszam stanowczy sprzeciw. Jak już tak iść to po zasadach ACKS z pełnymi tego konsekwencjami. Tylko dla elfa Henchem będą wtedy jego oficerowie, a reszta to najemnicy (najemnicy się nie rozwijają). Wprowadzenie tego jak piszesz wprowadziłoby jeszcze większą dysproporcję i wywyższyło Wysoką Rangę na jeszcze Większą Rangę. Koszt Rangi 300PD za przywileje które teraz daje na wyższych poziomach to śmiech na sali, a co dopiero z tym co piszesz królu złoty.

Co najwyżej mogę się zgodzić na jednego Hencha dla każdego gracza który dostaje PD z puli gracza. Nie inaczej. Takiego Hencha można by potraktować jako postać zapasową, gdzie po śmierci głównej tworzy się go jak normalną postać z bonusem w postaci "przydzielonego" PD.

P.S. Przypominam, że surowa machanika WFRP 2e nie przewiduje rozwoju Henchów z tego co pamiętam.

 

__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Deszatie

To jeszcze sesja warhammera BG, czy jakaś sesja NPCami. :P ilość niezaleznych ma zastępować punkty przeznaczenia czy jak? Exp dla NPC to moim zdaniem jak już jedynie z własnej puli gracza i tyle, jeśli ktoś chce dzielić i pakować doświadczenie w statystow, a nie główne postacie bohaterów.

 

Lord Melkor

Hm, generalnie nie chcę komplikować MG życia i tez nie chce mi się rozpisywać szczegółowo każdego z podwładnych Bertranda. Akurat jego siostra bierze udział w większości scen które pisze więc pewnie dla niej mógłbym zrobić wyjątek. Myślałem po prostu o odstąpieniu jej części PD Betranda ale jeśli może dostać jakiś procent jego PD bez zmniejszania puli głównej postaci to oczywiście nie odmówię bo to bardziej korzystne.

 

Asmodian

Drathlach, nie sugeruję żadnego powyższego rozwiązania,tylko przytoczyłem kilka stosowanych dla henchmenow idących z BG razem na wrogów a więc takich co mogą zginąć. Są różne rozwiązania. W przytoczonym przez ciebie ACKS henchmeni to nie problem rangi, a bardziej złota i ich dostępności. Pierwszolevelowe postaci stać na henchmenow. Normalną rzeczą jest tam jeden czy dwóch BG i kilku henchmenow włażących do lochu.

Nie widzę też jakiegoś łamania gry rangą i henchmenami, gdzie za scenę póki co mg przyznaje ok. 10pd. Jeśli w scenie uczestniczą sami henchmeni i nawet jak dostaliby wszyscy taką samą ilość pd(a ich scenka zostałaby w ogóle doceniona pdkami) , ile scen muszą zrobić, aby podnieść jakąś statystykę o 5pkt? 10? 20? No supermenow z nich się raczej nie zrobi. Przypuszczam, że matematycznie będzie to blisko tego, co proponujesz, patrząc na ilość kolejek i postów. A scenki się same nie piszą i to też roboty od groma.

Deszatie, piszemy opowieść o wyprawie do dżungli. Twoja propozycja a propos pdkow jest jak najbardziej do przyjęcia. Nie wymagam niczego ekstra, tylko aby od czasu do czasu rozwinąć u jakiegoś npca to co logiczne byłoby rozwinąć.

biorę, jak proponujesz😉

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Pipboy79

- Odpada. Pomysł bardzo ideowo słuszny ale praktyce sesyjnej go nie widzę. Z 2 głównych powodów.

1 - By MG ogarnął aktualne staty BN-a musi latać po x KP. Wierzcie mi, ja już prowadziłem sesje gdzie były tylko 2 zbiorcze KP, taka ogólna ze statami wszystkich BG i bez. Bo się Graczenie nie zgodzili ujawnić innym swoich statów a ja jako ciemny blondyn się zgodziłem. To tylko zawracanie gitary, potem są pretnesje, że MG korzysta z innych statow niż są podane w KP (bo np. zauktualizował w swojej KP ale zapomniał w tej publicznej) itd. Tylko zamieszanie i upierdliwe dla wszystkich. A tutaj jakby latać po indywidualnych k6 KP to sorry ale kompletnie tego nie widzę w praktyce. Po to spisałem staty BG w jeden excel by mieć wszystko w jednym miejscu. I jakbym miał korzystać ze statów pomocników to też w tym samym excem co właściwie sprawia, że pomysł z indywidualnym pilnowaniem KP jest mało użyteczny. Zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasu. Bo na początu to każdy ma zapał i się chce a potem jest rutyna i niewielu z nas ma samozapracia by pilnować głównej postaci nie mówiąc o jakichś pomocnikach.

2 - Byliby poszkodwani Gracze co też mają pomocników i są oni w grze tak samo jak inni ale Gracze nie przywiązują takiej wagi do cyferek. De facto więc ich BN-i byliby poszkodwani w stosunku do fanów cyferek nawet jeśli ich BN tak samo by brali udział w akcji.


@Drath

- System jaki proponujesz właściwie niewiele zmienia. Co to jest 3-4 rozwinięcia na całą sesję czy jakichś jej spory rozdział? Tyle co nic. Łatwiej już darować sobie te PD dla podwładnych i nie zawracać głowy liczeniem i rozdawaniem tego jak efekt ma być tak symboliczny.



@Wszyscy

- Coś co mnie martwi to to, że ze względu na różne Rangi wśród BG jest spora dysproporcja między postaciami w ilości pomocników. Ktoś ma 2 a ktoś ma 20. Więc system dawania np. jakiejś części PD głónej postaci no jeszcze bardziej by mogł pogłębić takie różnice. Bo jak np. by wyszło, że co 5, 8, 10 turę można rozwinać te +5 pomocnikom no to jeden miały +5 w dwóch pomocnikach a drugi +5 w 20 pomocnikach. No na logikę i mechę się zgadza ale no mimo to waham się czy to takie dobre rozwiązanie.

- Dlatego też dumałem by każdy z BG miał jakiś limit 1-3 pomocników na jakich spływałyby te część PD głównej postaci. Wówczas jednak trzeba by się pogodzić, że reszta z nich (jeśli ktoś ma) nie dostaje takich PD-ków i zostaje na pierwotnym poziomie.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Asmodian

pasi.

 

__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Lord Melkor

Tak, myślę że możliwość posiadania jednego czy dwóch popleczników na postać którzy są istotniejsi dla fabuły i moga się rozwijać wystarczy. Im prościej tym lepiej.

Fabularnie to nie chciałem żeby Isabella była przez całą sesję taką totalną kulą u nogi jak pójdziemy w dżunglę stąd pytanie, nie chcę powergamingować.