Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 27-01-2007, 17:09   #61
 
Khalida's Avatar
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
Wzdrygnęła sie lekko zaskoczona gdy Nathaniel pocałował ją w policzek.
-Jasen - odpowiedziała z lekkim uśmiechem.
Gdy podszedł do niej Gent skineła mu głową i uścisnęła dłoń.
- Nazywam sie Shannqa ale możesz mówić mi Shan. - odpowiedziała cicho, patrząc na niego krótko.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline  
Stary 27-01-2007, 17:17   #62
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
Poszedł do swojego pokoju, nie liczył że kto kolwiek go odwiedzi w nim, kiedyś odwiedzali teraz.... już nie. Zdjął koszule pomasował miejsce w którym znajdowała się blizna - Magiczne kosy robią duze spustoszenie- Powiedział do siebie, Sięgnął do kieszeni po Sokratesa, lecz dopiero po chwili uświadomił sobie ze znajduje się on w rękach Shan która jest na dole... Ahh.. Kiedyś coś sie stanie przez tą moją głupote. Dodał w myśli przed oczyma mając twarz zdziwionej Kobiety , gdy sie z nią żegnał..
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 27-01-2007, 17:37   #63
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Larch oderwał w końcu wzrok od portretu.
- Wybacz, Shan, moje zamyślenie - powiedział przepraszającym tonem.
- Jak chronić kogoś, kto nie chce być chroniony? I w dodatku nie ma o tej ochronie wiedzieć?
Potarł w zamysleniu brodę.
- Najlepiej byłoby go upić i trzymać w tym stanie przez te trzy dni.
- Albo dać w łeb, zwiazac i trzymać w ukryciu w jakiejś szczurzej - wybacz Sokratesie - norze.

Westchnął ciężko, nalał kubek kompotu i wypił.
- Jakieś mądre pomysły, Shan? - spytał.
 
Kerm jest offline  
Stary 27-01-2007, 17:56   #64
 
Khalida's Avatar
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
-Hm... - odparła w zamyśleniu. Pogłaskała szczurka po główce. Spojrzała na Genta krótko.- hm... - powtórzyła. Wzruszyła lekko ramionami. - można by wyznaczyć dyżury przy osobie Livriana... choć to sie mija troche z celem...-dodała
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline  
Stary 27-01-2007, 19:05   #65
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Larch uśmiechnął się ze smutkiem do swej rozmówczyni.
- Najlepiej by było, gdyby nie ruszał się tego swojego lasu... A tak... - machnął ręką.
- Nie chodzi już o te trzysta koron, chociaż taki pieniądz na drodze nie leży. Nie chodzi też o to, że nie lubię przegrywać. Człowieka szkoda. Czy też powienienem powiedzieć - elfa. Poza tym bardziej odpowiada mi prawo i porządek, niż Chaos.
Odstawił trzymany w ręce kubek, podniósł dzban z winem i drugi z piwem.
- Czym się poczęstujesz? - spytał.
Spełnił prośbę Shan, potem chwycił kromkę chleba.
- Skusisz się, Sokratesie - odłamał dwa kawałki, jeden włożył do ust, a drugi położył niedaleko szczurka. - Częstuj się, jeśli masz ochotę.
Przeniósł wzrok ze zwierzątka na Shan.
- Plan jest prosty... - powiedział nagle.
- Musimy wyjechać z miasta, spotkać go i błyskawicznie się z nim zaprzyjaźnić. Otoczyć niewidzialnym żywym murem i nakryć niewyczuwalnym dla niego magicznym parasolem. Obezwładniać każdego, kto się do niego zbliży - nawet dziecko z kwiatkami - i usuwać ciała, zanim Livrian cokolwiek zauważy. Obstawić wszystkie dachy w mieście. I nie zapomnieć o oknach...
Roześmiał się prawie szczerze.
- Musiałoby nas być tysiąc, a Livrian musiałby być ślepy i głuchy...
Nalał do kielicha odrobinę wina, spróbował i pokręcił głową.
- Przepyszne... Jaka szkoda, że muszę mieć trzeźwy umysł...
Odstawił kielich, a potem spojrzał poważnie na Shan.
- Ponieważ nie jesteśmy w stanie upilnować Livriana, to musimy zacząć od drugiej strony... Wykryć tych, którzy mu zagrażają. A jeśli to się nie uda...
Popatrzył Shan prosto w oczy, a potem powiedział szeptem:
- Jeśli nie możesz wroga pokonać - przyłącz się do niego... Może w ostateczności będziemy musieli sami zabić Livriana... Na niby, rzecz jasna...
 
Kerm jest offline  
Stary 28-01-2007, 00:01   #66
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
To nie byłby dobry pomysł - odparł nathaniel schodząc ze schodów- Twoje myśli s.ą bystre i lotne chłopcze ale pełne niedopatrzeń, amia elfów gdy dowie się od swoich szpiegów o rzekomym zabiciu Livriana Przybedzi tutaj w ciagu dwoch dni za mało by wezwać posiłki za mało by wyjaśnić ze to mistyfikacja.. - Jak żołnierz grup imperatorski wiedział jak to sie skończy.. Masakra naszych- a co do kogos kto moze czychać na życie owego elfa to czemu nie mielibyśmy ich pozabijać a nie chronić Livriana to prostsze, bełt w plecy, sztylet w sercu czy chociażby skręcony kark. Problem w wytropieniu ale jeżeli są tacy to stacjonują w mieście i tak samo knują przeciwko nam wiec to swego rodzaju wyścig nie tylko o zycie elfa ale także o nasze bo nie uwierze że wszyscy przeżyjemy jeżeli dojdzie do starcia najprawdopodobniej takze zginiemy my bo my bronimy a to oni są w natarciu- Całkowicie zapomniał ze ma na sobie tylko Spodnie.- Idę sie wykąpćto dobrze robi jeżeli chce ktoś porozmawiać to zapraszam znajdzie się jeszcze jedna balia z wodą.- Usmiechnął sie do Shan, i wyszedł
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 28-01-2007, 00:57   #67
 
Khalida's Avatar
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Hm...- skomentowała całą rozmowę. Przez chwilę zastanawiała sie czy nie ruszyć za Nathanielem i nie skorzystać z propozycji rozmowy w innych warunkach...
W sumie... Czemu by nie?
Wstała lekko.
-Wybacz, Gent...- powiedziała cicho kiwając mu lekko głową. Wzięła Sokratesa, swój płaszcz, dogoniła Nathaniela i wyszła razem z nim.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline  
Stary 28-01-2007, 09:28   #68
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gent odwrócił głowę słysząc słowa Nathaniela. Spojrzał na schodzącego mężczyznę, ale nawet jednym słowem ni gestem nie zareagował na widok straszliwej blizny przecinającej pierś mężczyzny.
"Kogoś śmierć minęła o włos" - skomentował w myśli.
Wysłuchał ze spokojem słów Nathaniela. Nie ze wszystkimi się zgadzał, ale nie miał zamiaru spierać się z przekonanym o swoich racjach mężczyzną.
- Możnaby o tym podyskutować - stwierdził spokojnie - ale chyba nie to masz teraz w swoich planach.
Wstał i z uśmiechem skłonił się odchodzącej od stołu Shan.
- Dziękuję za towarzystwo - powiedział.
Odprowadził wzrokiem wychodzącą wraz z Nathanielem kobietę.
"Dwoje to para, troje to już tłok" - pomyślał. - "Ciekawe jaką minę miałby Nathaniel, gdybym też skorzystał z tego zaproszenia."
Usiadł ponownie przy stole i chwilę siedział wpatrując się w jakiś odległy o setki mil punkt. Machinalnie obracał łańcuszek okalający lewy przegub.
Po chwili wrócił do rzeczywistości. Rzucił okiem na zastawiony stół, a potem na jego ustach pojawił się przekorny uśmiech.
Wstał i obrócił się w stronę siedzącego przy oddalonym stoliku, odzianego w podniszczony płaszcz mężczyzny, który wyglądał tak, jakby chciał się stać niewidzialny.
- Słuchaj, nieznajomy - powiedział grzecznym tonem. - To nie uchodzi, byś musiał zadowalać się suchym chlebem, gdy ten stół - szerokim gestem wskazał nakrycia - czeka na gości. Miejsca i potraw starczy dla nas obu.
- Zapraszam - dodał z lekkim naciskiem.
Stał i czekał, aż starszy człowiek skorzysta z jego zaproszenia.
 
Kerm jest offline  
Stary 28-01-2007, 10:56   #69
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
Kątem oka zauważył że dogania go Shan..
Gdy wszedł do łażni nikogo tam nie było, nie zdziwił sie w końcu popoludnie to nie pora na kąpiel, a go drażnił jego czystość po podrózy a raczej jej brak.. Ta jak poprosił wcześniej stały dwie balie z gorącą wodą a takżę dwa parawany by wspóltowarzysz kąpieli nie odczuwał dyskomfortu. Łażnia była duża nadzwyczaj mieściła sie pod mury z ciaosanego i wypalanego kamienia zostały ładnie przyizdobione portretami znanym ludzi mperatorów a także co gorsza bardziej znanych magów... na przykład takiego Teclisa elfa który założył kolegia..
Zdjął buty, i wszedł za parawan nie chciał wyjść na niewychowanego i niekulturalnego gbura przy kimkolwiek a zwłaszcza przy... Sokratesie... Uśmiechnął sie w myślach... Przy niej też dodał. Stał za parawanem przygotowując sie do kąpieli...
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 28-01-2007, 12:26   #70
 
Khalida's Avatar
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
Nie krępując sie zupełnie obecnością mężczyzny idąc powoli do drugiej balii zaczęła sie rozbierać. Postawiła szczurka na jednym z taboretów na którym można było położyć rzeczy. Po chwili zastanowienia zdjęła go na podłogę.
-Nie uciekanie jak go puszcze samopas?- zapytała Nathaniela.-A tak w ogóle to co myślisz o całej tej sprawie?-dodała, spokojnie zrzucając z siebie kolejne rzeczy. - Na tego elfa może polować praktycznie każdy a tymczasem nas jest garstka. Jeśli naprawde nie wymyślimy czegoś dobrego to może on zginąć...- skończyła mówić i rozbierać sie; teraz składała równo ubrania
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172