Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04-08-2005, 17:37   #81
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Wchodząc do karczmy zwracam sie przelotnie do mężczyzny: Gdy juz złapiecie tego zbira, radzę sprawdzić, jaki procent nagrody ten szeryfina zatrzymuje dla siebie. Powodzenia.
W karczmie usadawiam się w rogu, zamawiam mleko i jakieś mięsiwo na obiad po czym z nudów zajmuję się obserwacją mieszkańców.
 
Sayane jest offline  
Stary 04-08-2005, 18:05   #82
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Jedzenia jak to na wsi kosztowalo grosze, a w samej karczmie niewielu bylo ludzi.
W srodku oprocz gospodarzyny, znajdowali sie jeszcze jacy dwaj mezczyzni rozmawiajacy z nim, mocno przy tym gestykulujac.
...ankhbert, nigdy by na nic takiego nie pozwolilZaczal sie unosic karczmarz
Jesli to ma faktycznie tu byc to niech sam po to przyjedzie
Obydwaj panowie mrukneli cos czego nie doslyszalas, po czym spojrzeli na ciebie i na mezczyzne przy drzwiach.
Jeden z nich byl dosc niskim, barczystym ale bardzo brzydkim facetem(plaski wielki nochal, obwisle wargi ktorymi caly czas mielil) w ubraniu bardziej przypominajace szmaty zas drugi byl czlowiekiem o znacznie lepszej prezencji. Ubrany byl lekko na modle elfow ale z jakims wlasnym wdziekiem( jasne kolory, wszyte kilka pior w kubrak oraz w jego wielki kapelusz ktory walsnie zalozyl wychodzac). Osobnik ten musial pochodzic ze szlacheckiego rodu, co byla widac nawet po jego pewnym kroku gdy szybko wychodzil z karczmy.

Karczmarz patrzyl sie chwile w strone drzwi, kiedy tamci juz wyszli. Wkoncu ocknal sie i poszedl gdzies na tyly karczmy.

[ Dodano: 2005-08-08, 23:36 ]
Lorela
Chwile po tym jak karczmarz wyszedl na zaplecze, mezczyzna ktory stal w progu odwrocil sie w twoja strone. Powoli podszedl do stolu i powiedzial
Mozemy porozmawiac? Zatrzymal sie wyczekujaco swoimi niebiskimi oczyma.
Przygladaja mu sie, widzisz ze ma na sobie nagolenniki i rekawice pancerne, oraz kolczuge na sobie. Widac to dopiero z bislka poniewaz te czescii 'ubrania' sa przykryte zazwyczaj przez jego ubranie [porzadne spodnie jakby z munduru, ciemna koszula pod spodem a na niej dobrze dopasowana czarna kurtka]. Przy pasie ma co juz zauwazylas wczesniej dlugi miecz w niezdobionej pochwie. Jest dosc wysoki jak na czlowieka.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline  
Stary 08-08-2005, 23:57   #83
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Wskazuję mu miejsce naprzeciw.

[ rozumiem, że to postac Wedrowca, z biura szeryfa?]

Słucham. - zawsze to ktos pokrewnego fachu, moze sie czegos interesującego dowiem.
 
Sayane jest offline  
Stary 09-08-2005, 13:01   #84
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Mezczyzna zanim usiadl, odpial wpierw swoj miecz i oparl go o lawe[ dosc daleko od siebie, jakby chcial pokaszac ze nie ma zlych zamiarow].
Nazywam sie Bahar, i tak narazie pozostanie.
Ten szeryf stoi za czyms wiecej, niz tylko za oszukiwaniem w wydawaniu nagrod.
Usmiechnal sie
Ale najpierw powiedz mi, z jakiego powodu tutaj jestes?
Wyglada na to ze moze cos wie, ale jest ostrozny. Jak wiekszosc madrych ludzi na szlaku. I elfow, nie zapominajmy o elfach.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline  
Stary 09-08-2005, 13:34   #85
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Powód? Taki, jak większości podróżujących osob - szukam okazji aby zarobić, a nagrody za zbirów są najszybszym sposobem. Jaki jest natomiast twoj cel, bo chyba nie szpiegowanie oszustw malowiejskiego szeryfiny?

Zerkam na miecz, jakiej jest jakości i zużycia. Milo, że go dolożyl ale nie tracę czujności.
 
Sayane jest offline  
Stary 05-10-2005, 00:17   #86
 
Hood's Avatar
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Krasnolud tak się zamotał spowiedzią babki, że pogubił drogę i polazł w las. Dopiero kiedy uświadomił sobie, że próbóje nawiązać rozmowę z drzewem, zawrócił do babki, podziękował i udał się na pszukiwanie cichego i spokojnego miejsca na przeanalizowania zebranych faktów oraz przypomnienie listu... Może do karczmy jakiejś?
 
Hood jest offline  
Stary 05-10-2005, 13:59   #87
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Sayane
Miecz tkwi w pochwie, która to zaś jest już mocno podniszczona. Oraz czarna, jak zresztą cały rozmówca.
Kieruje wzrok gdzieś na ściane.
Potrzebuje pomocy... A tak się składa że pewnien inkwizytor może mi pomóc. Nie wiem o kogo dokładnie chodzi, ale takich jak oni, mało podróżuje po traktach Bretonni.
Kieruje wzrok z powrotem na Ciebie
Jeden wyruszył ostatnio z stolicy i podobno dotarł tutaj. Razem z elfką i jakimś szlachcicem. Mam nadzieje ż e przekażesz mu ten Chwila grzebania w małej torbie która miał pod szatą, podaje ci zapieczętowany
list.

Hood
Karczma, przybytek jakże ważny w dzisiejdzych, w jakże niespokojnych czasach. Jakże.. Tfuu
Budynek, jak już mawiałem, posiada kamienne fudamenty, parszywie dla Ciebie, Który widział już nie jedno, a napewno lepszą podmurówkę. To że Karczma jest jednopiętrowa... Ważne jednak jest chyba piwo niż budynek w którym go podają!
Wchodzisz do środka z wszytkimi swoimi obrzędami na taką okazje [bo chyba masz jakieś?]
Pierwszy rzut oka podpowiada ci że znajdziesz miejsce. Drugi daj ci wiedze o braku karczmarza. Trzeci zaś że przy jednym ze stołów, siedzą: Plecami odwrócony do drzwi jakiś chłystek odziany na czarno [pewnie jakiś żebrak] i ta nieszczęsna elfka. Akurat w chwili gdy wszedłeś, elfka szybko coś schowała, pózniej wyciągneła z powrotem.
Jeśli takie dodatki wam nie odpowiadają, np typowe odruchy, to powiedzcie
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline  
Stary 05-10-2005, 15:53   #88
 
Hood's Avatar
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Chwilowo daję czas elfce na załatwienie swoich osobistych porachunków z czarnym chłystkiem, a zwracam się w ogólnym kierunku nieobecnego karczmarza:
- Hej tam kmiotkowie, ruszać się a żywo, gość w dom, bogowie w dom. Błogosławiony ten przybytek, gdzie piwo podają nie chrzczone i w miarę szybko...!!
Po czym zasiadam przy konuarze i oczekuję karczmarza. Kiedy już dostanę napitek, zamawiam strawę na obiad (za jakieś 2h żeby był) i niespiesznym krokiem zmierzam ku elfce i "mrocznemu" towarzyszowi tejże. - Ledwoeśmy od wsi zajechali, a Ty już się za chłopami uganiasz, niecnoto?! Uszu Ci chyba, dawno ojciec nie nacierali... - Wyszczerzył zęby w uśmiechu Mundri. - A przedstawisz mnie swojemu kochasiowi? - Zamilkł na chwilę. - No chyba nie przeszkadzam?

[user=375] Oczywiście, po wejściu do karczmy chytrym wzrokiem omaitam wszystko i wszystkich, a siedząc przy kontuarze pilnie nastawiam uszu we wszystkich kierunkach - szczególnie tam, gdzie coś gadają. Jeśli zauważyłem, że to, co elfka schowała i wyjęła przy mnie to ten sam przedmiot, w duchu zapamiętuję, że byćmoże mi ufa i się nie obawia, zatem sumienie pewnie ma czyste. Niemniej już odruchowo podsłuchuję o czym rozmawia. Jak trzeba to kręcę się i wiercę, żeby lepiej słyszeć, klnąc na niewygodny stołek.[/user]

[user=314] Oczywiście, po wejściu do karczmy chytrym wzrokiem omaitam wszystko i wszystkich, a siedząc przy kontuarze pilnie nastawiam uszu we wszystkich kierunkach - szczególnie tam, gdzie coś gadają. Jeśli zauważyłem, że to, co elfka schowała i wyjęła przy mnie to ten sam przedmiot, w duchu zapamiętuję, że byćmoże mi ufa i się nie obawia, zatem sumienie pewnie ma czyste. Niemniej już odruchowo podsłuchuję o czym rozmawia. Jak trzeba to kręcę się i wiercę, żeby lepiej słyszeć, klnąc na niewygodny stołek.[/user]
 
Hood jest offline  
Stary 05-10-2005, 21:11   #89
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Obrzucam krasnala obojetnym, pelnym wyżsozści spojrzeniem i zwracam sie do przybysza oddając mu list: Macie tu swojego inkwizytora. A teraz wybaczcie - od smrodu piwa boli mnie głowa. - po czym wychodzę nieśpiesznie, udajac się w las.
 
Sayane jest offline  
Stary 05-10-2005, 22:33   #90
 
Hood's Avatar
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
- Patrzcie ją, teraz to rumieńcem płonie i wychodzi jak na damę przystało... I jeszcze tłumaczy, że głowa ją boli... - Krasnolud wziął się pod boki, pamiętając aby wcześniej jednak postawić kufel na blacie. - Zawracaj no tu dziewko bo o ile pamiętasz mamy robotę do wykonania. A z fochami poczekaj do jutra. Wieczorem jeszcze najdziecie się... A skoro już o nachodzeniu się, nie widziałaś, gdzie poszedł nasz Bard Wędrowiec?

Po tym, jak elfka zrobi co ma zrobić (cokolwiek by to nie było). Krasnolud odwraca się twarzą do czarnego rozmówcy.
- Witajcie Czarny Wędrowcze. Nie znamy się chyba? Ze słów onej niewiasty wnoszę, że sprawę jaką macie do mojego urzędu? Jego ekscelencja inkwizytor Mundri Grossbeard.

[user=375] Oczywiście pozorna wylewność i brak dostojeńswa obliczony jest na zamaskowanie czujności potencjalnych spaczeńców Chaosu. A fakt, że jest to takie naturalne wynika z niczymn nie skrępowanych zakłus krasnoludów do dobrego piwa i humoru.[/user]
[user=314] Oczywiście pozorna wylewność i brak dostojeńswa obliczony jest na zamaskowanie czujności potencjalnych spaczeńców Chaosu. A fakt, że jest to takie naturalne wynika z niczymn nie skrępowanych zakłus krasnoludów do dobrego piwa i humoru.[/user]
 
Hood jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172