ppaatt1

aha, czyli
4. Cechy:
WW: [Rzut w Kostnicy: 33]
US: [Rzut w Kostnicy: 35]
K: [Rzut w Kostnicy: 34]
Odp: [Rzut w Kostnicy: 32]
Zr: [Rzut w Kostnicy: 36] + 5 (rozwinięcie) = 41
Int: [Rzut w Kostnicy: 27]
SW: [Rzut w Kostnicy: 35]
Ogd: [Rzut w Kostnicy: 29]

A: 1
Żywotność: 13
S: 3
Wt: 3
Sz: 4
Mag: 0
PO: 0
PP: 3

 

Cedryk

Dziękuję Kerm za pomoc. Wynikło małe zamieszanie z tego powodu, ponieważ z początku planowałem postacie bez żadnych rozwinięć nawet darmowego, potem swoją decyzję zmieniłem, aby magowie od początki sesji mieli możliwość korzystania z czarów.

Dokładnie tak jest jak napisał Kerm.

Na przyszłość wyjaśniam zasady awansu.
Po wykupieniu wszystkich rozwinięć dla swojej postaci to w zależności od profesji jest od 9 do 11 rozwinięć, za 1 rozwinięcie = 100PD można przejść do profesji wskazanej w schemacie rozwoju swojej profesji.
Istnieje też inna możliwość, za 2 rozwinięcia można wybrać sobie dowolną profesję podstawową. Wyjątek stanowią profesje powiązane z jakoś nacją np. berseker z Norski.

Następnie trzeba wykupywać wszystkie zdolności i umiejętności, ponieważ nie otrzymuje się ich tym razem za darmo.
Umiejętność – 1 rozwinięcie, Zdolność jedno rozwinięcie. Jeśli zdarzy się, iż zdolności się powtarzają to nie wykupuje się ich ponownie.
Umiejętności można wykupić ponownie uzyskując w nich specjalizacje +10 do jej testu. Można tego dokonać dwa razy uzyskując +20 do testu.

Można również wykupywać umiejętności czy też zdolności spoza schematu rozwoju, lecz kosztuje to 2 rozwinięcia i potrzebna jest zgoda MG.

Edit

ppaatt1

Oto jak powinny wyglądać twoje umiejętności:
Plotkowanie +10,
wiedza (imperium),
znajomość (języka staroświatowego),
jeździectwo,
unik,
zastraszanie,

Zdolności:
szósty zmysł,
bardzo szybki, +1 Sz czyli twoja Szybkość wynosi 5,
bijatyka,
morderczy atak,
ogłuszenie,
silny cios,
musisz dokonać wyboru pomiędzy:
groźny albo charyzmatyczny,
rozbrajanie albo szybkie wyciagnięcie

Wyposażenie z rzezimieszka:
Kaftan kolczy, skórzana kurtka, tarcza, koń z siodłem i uprzężą,
Ekwipunek początkowy: jakaś broń jednoręczna do wyboru (np. młot, czekan, miecz, topór itp.), plecak albo sakwa, ubranie podróżne (kaftan, spodnie, płaszcz, kaptur albo kapelusz) skórzane buty, sztylet albo nóż, krzesiwo i hubka, miska, sztućce, derka, kubek 2k10 ZK za które można dokupić jeszcze jakieś inne przedmioty.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Katharsis

1. Imię i nazwisko: Klaus Sinkel
2. Rasa: Człowiek
3. Wygląd: To mój avatar

4. Cechy:
[Rzut w Kostnicy: 14]
[Rzut w Kostnicy: 16]
[Rzut w Kostnicy: 5]
[Rzut w Kostnicy: 5]
[Rzut w Kostnicy: 9]
[Rzut w Kostnicy: 9]
[Rzut w Kostnicy: 18]
[Rzut w Kostnicy: 4]
[Rzut w Kostnicy: 20]

WW: [Rzut w Kostnicy: 18] = 43
US: [Rzut w Kostnicy: 14] = 34
K: [Rzut w Kostnicy: 20] +5 Rozwinięcie = 45
Odp: [Rzut w Kostnicy: 16] = 36
Zr: Wartość średnia 11 (Dobrze to rozumiem?) = 31
Int: [Rzut w Kostnicy: 9] = 29
SW: [Rzut w Kostnicy: 9] = 29
Ogd: [Rzut w Kostnicy: 5] = 25

Jak coś jest źle to przepraszam i proszę mnie poprawić. Najlepiej przez edycje bo na tydzień wyjeżdzam.

A: 1
Żywotność: 13
S: 4
Wt: 3
Sz: 4
Mag: 0
PO: 0
PP: 3

5. Zdolności:
czuły słuch,
urodzony wojownik +5 WW * uwzględniono charakterystyce początkowej.
Błyskawiczne przeładowanie
Silny cios,

6. Umiejętności:
Plotkowanie,
wiedza (imperium),
znajomość (języka staroświatowego),
Hazard,
Opieka nad zwierzętami,
Powożenie,
Przeszukiwanie – przeoczyłeś,
Rzemiosło (Kowalstwo),
Sposrzegawczość,
Sztuka przetrwania +10
Unik

7. Profesja:
Ochotnik

8. Wyposażenie:
- Łuk
- 10 Strzał
- Lekki pancerz
- Mundur
- Miecz
- kaftan spodni
- płaszcz
- skórzane buty
- derka
- sztućce
- miska
- spodnie
- 18 Sztuk złota [Rzut w Kostnicy: 18]



9. Historia:

Klaus Sinkel

26 Sommerzeit 2503

Właśnie w tym roku przychodzi na świat przy pięknej pogodzie Klaus Sinkel. Urodził się w niewielkiej wiosce na rubieżach Imperium. Poród przebiegł bez żadnych zakłóceń. Matka była zdrowa i zadowolona. Urodziła zdrowego i silnego chłopca, który przeżyje pierwsze miesiące swojego życia.

Kolejne lata mijały beztrosko na zabawie z trzema rówieśniczkami. Utrzymywał z nimi niezwykle silne kontakty emocjonalne. Co było dość dziwne bo większość chłopców w jego wieku preferuje kolegów. Jednakże traktował młode damy z ogromnym szacunkiem. Pomagał im w każdej najmniejszej potrzebie. Odnosił się do pań z niezwykłą uprzejmością. Bronił je przed każdym niebezpieczeństwem i rzucał groźne spojrzenie każdemu kto krzywo patrzył na jego wybranki. Najważniejsze było to, że nigdy przez myśl nie przeszła możliwość pobicia lub obrażenia młodych dam.

Życie chłopaka nie obracało się tylko i wyłącznie wokół zabawy. Egzystencja na pograniczu Imperium jest trudna i aby przeżyć trzeba ciężko pracować. Klaus już od najmłodszych lat pomagał ojcu w prowadzeniu gospodarstwa. Każdą, nawet najmniejszą pracę wskazaną przez ojca wykonywał dokładnie i z zaangażowaniem. Wiedział, że od tego zależy nie tylko byt jego rodziny, ale i całej wioski, więc i jego wybranek. Życie na tych terenach nie jest proste. Wymaga ciągłej walki z bandytami grasującymi w okolicy. Już od najmłodszych lat wprawiał się w walce mieczem oraz łukiem. Walka mieczem sprawiała mu szczególną przyjemność, dzięki temu nauczył się bardzo dobrze władać tym orężem.

Czas mijał beztrosko w rodzimej wiosce. Ojciec Klausa był dumny z tego, że doczeka się wychowania swojego godnego następcy.

Jednak przyjdzie noc 7 Nachgeheim 2521

Wioska pogrążona była w śnie. Bezchmurne niebo ozdabiały gwiazdy układające się w znaki, których znaczenie mogli odczytać tylko uczeni lub żeglarze. Delikatny chłodny wietrzyk muskał twarze tych, którzy nie spali tej nocy.

Wioska była obtoczona palisadą. Wał obronny był obłożony wilgotnymi skórami zwierzęcymi, co zapewniało niezłą ochronne przed bandytami. Dodatkowo na jeden dzień wybierano stróża, który by wypatrywał niebezpieczeństw. Tej nocy na warcie stał stary człowiek. Nie miał on szczęśliwego życia. Nic dziwnego, że został przekupiony. Zwykły drań jakich wiele na świecie.

Brama została otwarta. Bandyci weszli, aby grabić i mordować. To nie był atak, ani jeden dom nie spłonął. W wiosce nie było wiele kosztowności, lecz banitów zwiódł widoczny dostatek obejść. Ludzka chciwość nie zna granic. Tym, którzy obudzili się w porę poderżnięto gardła, aby nie mogli nikogo zaalarmować. Większość wieśniaków jednak zginęła w śnie. Mieszkańcy wioski nie mieli żadnych szans na odparcie wroga. Nikt nie powinien przeżyć.

Klaus przeżył. Coś go obudziło nie spał w tej nocy najlepiej. Być może przeczucie, a może to był to dobry słuch. Ciężko to ocenić. W każdym razie zachował zdrowy rozsądek i zamiast wybiec na zewnątrz schował się w piwnicy. To go uratowało od niechybnej śmierci. To był jednak początek koszmaru. Bowiem słyszał głosy wewnątrz budynku głosy swoich wybranek, które wołały jego imię. Były gwałcone w najokrutniejszy sposób przez zbirów. Nic nie mógł zrobić. W jego wnętrzu palił się ogień by uratować kochanki. Jednak był bezradny. Czuł, że jego całe życie ginie w tych chwilach. Był na skraju załamania, przepaści. Chciał umrzeć razem z nimi, ale jego wewnętrzny głos mówił – spróbuj się zemścić!. Słuchał bardzo uważnie krzyki, jęki i nabierał coraz większej wściekłości. Przy okazji wyłapał, podsłuchując trzy przywódców bandytów imiona:

Agamand „Szary Wilk”
Erb „Ciemne ostrze”
Raxos „Sokole Oko”

Czekał i czekał, bo nie mógł zasnąć, gdy jest pogrążony w marzeniach jak by wyglądała ta egzekucja. Czuł teraz, że to jego jedyny cel. Wyznaczył sobie nowe życie. Musi ich zabić dla spokoju własnej duszy.

Zrobiło się cicho najprawdopodobniej bandyci zasnęli, po nocnej zabawie. Gdy wyszedł ukazały się ciała rodziców, przyjaciół i kochanek. Były poćwiartowane bez głów zdobiły centralne miejsce w wiosce. Okrutny widok, który utwierdził go w tym, że należy to zrobić. Zabrał ze sobą miecz, łuk oraz rozpalił kilka pochodni. Podłożył ogień pod kilkoma budynkami i czekał co przyniesie los. Usiadł na wielkim kamieniu przed wioską. Wkrótce pojawił się na jego twarzy nienaturalny uśmiech. Był szczęśliwy.

Ogień bardzo szybko trawił drewniane zabudowania. Bandyci którzy przetrwali piekło wybiegli zaskoczeni z budynków i uciekali póki jeszcze można. Często bez broni i chaotycznie byle do wyjścia. Byle się uratować. Strzelał do nich z łuku, jednak często nie trafiał bo było bardzo ciemno, ale dwóch banitów ustrzelił. Zobaczył jednak, że jeden z tego tłumu się w jakiś sposób wyróżnia. Ten zbir miał bardzo długie włosy. Nie wiadomo czemu, ale był pewien, że to jeden ze sprawców. Pobiegł za nim bo chciał przed nim stanąć i jednym silnym ruchem ręki ściąć mu głowę.

Dogonił go uderzył w biegu bandytę mieczem. Tak mocno, że upadł na kolana. Widać było w nim poczucie bezradności. Cały się trząsł ze strachu. Klaus zapytał się ze swoim nienaturalnym uśmiechem
.
- A kogo my tu mamy. Powiedz mi kim jesteś.
- Jeeeestem Erbbb wyksztusił to z siebie po pewnej chwili
- Dobrze. Bardzo dobrze, że się mnie słuchasz. Mów czy je gwałciłeś? Z poczuciem wyższości przemówił
- Nie zrozum mnie źle, ale. I właśnie w tej chwili Klaus odciął bandycie jeden z palców ręki, spowodowało to niewyobrażalny ból i jęk.
- Wzdychając. Dogadamy się?
- Do-dobrze zrobiłem to. Mruknął mu Erb
- Znasz takie osoby jak „Szary Wilk” i „Sokole Oko”? Zapytał go mocno mu się przyglądając.
- Tak.
- Gdzie teraz są?
- Nie wiem. Wtedy na ziemi można było już zobaczyć drugi paluszek. Jęk był teraz o wiele głośniejszy.
- Co mówiłeś? Dopytał się Klaus.
- Spokojnie Wilk na pewno musiał zginąć podczas pożaru a Oko widziałem jak uciekało mogę już iść? Błagam.
- Długo się zastanawiał, by nacieszyć się widokiem błagającego bandyty i po pewnej chwili ziewając odpowiedział. Nie i odciął mu głowę jednym silnym uderzeniem. Następnie go poćwiartował i wypruł flaki.

Cóż za piękna noc powiedział do siebie. Piękna jest zemsta. Czas teraz poszukać tego sokole oko i udał się w dalszą podróż. Już niedługo się przekonamy się jakie będą jego losy.

 

Cedryk

Katharsis i reszta, naprawdę czytajcie poprzednie posty. Popełniłeś błędy takie same jak ppaatt1w atrybutach i w umiejętnościach i zdolnościach.
Wydaj mi się, że jakiś wyścig robicie byle szybciej Historie i karty oddać. Nawet nie czytacie komentarzy w warsztatach, a przecież po to je umieszczam i nawet przykłady podaję.
Błędy powtarzają się, już tłumaczyłem pewne aspekty np. umiejętności i zdolności trzy razy.
Zrobię to jeszcze raz, ale proszę wszystkich o zapoznanie się z warsztatami i przeczytanie od początku tematu.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Katharsis

Wybacz Cedryk, ale się spieszyłem bo wyjeżdzam. Przepraszam jednak za swoją opieszałość Edytowałem post i mam nadzieje, że jest wszystko OK.

 

ppaatt1

1. Imię i nazwisko: Neer Cerbinit
2. Rasa: Człowiek
3. Wygląd:

Szczupły dwudziestopięcioletni przestępca. Średniego wzrostu. Czarne bujne włosy. Czarne oczy.
4. Cechy:
WW: [Rzut w Kostnicy: 33]
US: [Rzut w Kostnicy: 35]
K: [Rzut w Kostnicy: 34]
Odp: [Rzut w Kostnicy: 32]
Zr: [Rzut w Kostnicy: 36] + 5 (rozwinięcie) = 41
Int: [Rzut w Kostnicy: 27]
SW: [Rzut w Kostnicy: 35]
Ogd: [Rzut w Kostnicy: 29]

A: 1
Żywotność: 13
S: 3
Wt: 3
Sz: 4 + 1 (za zdolność) = 5
Mag: 0
PO: 0
PP: 3

5. Zdolności:
szósty zmysł,
bardzo szybki, +1 Sz czyli twoja Szybkość wynosi 5,
bijatyka,
morderczy atak,
ogłuszenie,
silny cios,
groźny,
rozbrajanie,

6. Umiejętności:
Plotkowanie +10,
wiedza (imperium),
znajomość (języka staroświatowego),
jeździectwo,
unik,
zastraszanie,

7. Profesja:
Rzezimieszek

8. Wyposażenie:
- skórzana kurtka,
- złoto [Rzut w Kostnicy: 13]
- Kaftan kolczy,
- tarcza,
- koń z siodłem i uprzężą,
- zwykły miecz,
- plecak,
- ubranie podróżne (kaftan, spodnie, płaszcz, kapelusz),
- skórzane buty,
- sztylet,
- krzesiwo i hubka,
- miska,
- sztućce,
- derka,
- kubek,

9. Historia:
Neer Cerbinit, zwany także "Pustynnym wężem". Jego pseudonim niczego nie znaczy, nie odzwierciedla Jego charakteru. Jest to tylko nazwa znana członków "Zecive", którzy z kolei nie znają jego prawdziwego imienia oraz nazwiska.

Nie wiadomo do końca kiedy się urodził, gdyż jako niemowlak został podrzucony pod dom pewnej rodziny, rodziny Cerebinit. Nowym ojcem był Eryk, kowal pracujący w mało znanym zakładzie kowalskim na przedmieściach Nerysu. Natomiast matka była sparaliżowana, w wyniku wypadku. Otóż dwa lata po ślubie Olea - tak miała na imię - podczas powrotu z pobliskiej rzeki została zaatakowana przez cztery wilki. Wpadła do wody. Płynąc z nurtem dotarła do małego wodospadu z którego spadła. Uratowana została dzięki myśliwym którzy w tamtym miejscu urządzili polowanie. Od tamtej pory jest jak "warzywo". Neer jak i ojciec, razem nią się opiekują.

Neer, został przez nich zaadoptowany, nikt nie wspominał mu o tym. Dzieciństwo było ciężkiego, ze względu na biedę. Już w wieku dwunastu lat ciężko pracował za drobne pieniądze na farmach. Z biegiem lat rozwijał się, był bardzo umięśniony i wysportowany. Mając szesnaście lat, usłyszał coś co odmieniło kompletnie jego życie. Ojciec dorabiał na boku, nielegalnie. Gdyby to jeszcze było zwykły brak zgody gildii, ale nie, Eryk był członkiem "Zecive". Była to organizacja przestępcza zajmująca się zabójstwami oraz kradzieżami. Na szczęście to nie Neer to odkrył, a ojciec wyjawił tą tajemnicę. Z rekrutował go. Przeszedł tajne szkolenia za miastem. Zgodnie z tradycją "Zecieve" nie znał tożsamości innych osób, tylko ich ksywki za wiele nie mówiące. Spotykał się tylko z ludźmi z którymi musiał. Znał lokalizację jednej placówki, zaplecze tawerny "U Edwarda". Tam dostawał zlecenia lub przydziały do grup. Płace były duże, ale nikt nie mógł wydawać wszystkiego na raz. Istniała możliwość ,że ktoś mógł się skapnął w świecie konfidentów Wyjaśniało to dlaczego żyli tyle czasu w biedzie, mimo iż Ojciec był elitarnym zabójcą.

Neer starał się wykonywać zadania jak najlepiej, niestety nie zawsze wszystko szło po jego myśli. Zdarzało się, iż upatrzone ofiary orientowały się, iż są śledzone. Wielokrotnie tylko szybkie decyzje ratowały go przed wpadnięciem w ręce straży miejskie czy też ochrony celu. Atutem jego było miotanie noży. Szybki, celny rzut kończył życie celu. Mimo swoich umiejętności jemu też zdarzało się otrzymać rany. Chociaż rany z biegiem czasu zdarzały się coraz rzadziej, kolekcja blizn rosła.
Pewnego ładnego popołudnia został złapany przez tajną policję. Nie było to zwykłe przesłuchanie, a szantaż. Jeśli Neer by nie wydawał kumpli z "Zecive" szybko mógłby stracić swego ojca. Współpracował, nie był silny psychicznie. Jego zadaniami były między innymi, rozpoznawanie tożsamości "kolegów", informowanie o następnych napadach itd.

Od tamtej pory jest zdrajcą, ale nikt o tym jeszcze nie wie, sam się dziwi ,że jeszcze nikt go nie wykrył. Może już to się stało, tylko próbują zebrać więcej dowodów?

-----

Pogrubiłem wszystkie dodane rzeczy, mam nadzieję ,że karta już dobra

 

Cedryk

Jeszcze raz objaśnię sposób tworzenia KP bohatera na początku drogi.
Określamy atrybuty początkowe losując albo korzystając ze sposobu punktowego.
Następnie wypisujemy umiejętności i zdolności początkowe charakterystyczne dla rasy, pochodzenia. Potem do nich dodajemy wszystkie umiejętności i zdolności należne z racji profesji początkowej. Niekiedy musimy dokonać wyboru, jeśli są do wyboru w przypadku ochotnika powożenie albo pływanie zaś w zdolnościach broń specjalna (dwuręczna) albo błyskawiczne przeładowanie.
Ze schematu rozwoju atrybutów wybieramy jeden i powiększamy go o 1 rozwiniecie.
W cechach głównych każde +5 to jedno rozwinięcie (czyli +10 to dwa rozwinięcie).
W cechach drugorzędnych każde +1 to jedno rozwinięcie.
Ekwipunek jest suma przedmiotów początkowych i profesyjnych oraz zakupionych za wylosowane złoto.

Teraz Ochotnik Katharsisa.

Umiejętności:
Plotkowanie,
wiedza (imperium),
znajomość (języka staroświatowego),
Hazard,
Opieka nad zwierzętami,
Powożenie,
Przeszukiwanie – przeoczyłeś,
Rzemiosło (Kowalstwo),
Sposrzegawczość,
Sztuka przetrwania +10
Unik

Zdolności:
czuły słuch,
urodzony wojownik +5 WW * uwzględniono charakterystyce początkowej.
Zapomniałeś o zdolnościach z profesji.
Błyskawiczne przeładowanie,
Silny cios,

A tak będą wyglądać atrybuty bohatera

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

RyldArgith

Imię: Alexa
Nazwisko: Sheidt
Rasa (wszystkie z podręcznika): Człowiek
Profesja: Sługa
Wiek: 17
Wzrost : 168
Waga: 50
Cechy:
WW: 38 +5
US: 31
K:32 +5
Odp:38
ZR:37 +10
Int:37 +5
Sw:36 +10
Ogł*:36 +5=41

A: 1
Żywotność: 13
S: 3
Wt: 3
Sz: 4
Mag: 0
PO: 0
PP: 3
Umiejętności: Plotkowanie x2, wiedza (imperium), znajomość (języka staroświatowy), czytanie i pisanie, gadanina, rzemiosło(gotowanie), przeszukiwanie, spostrzegawczość, wycena, unik.
Zdolności: Naśladowca, szybki refleks, czuły słuch, etykieta, opanowanie.
Wyposażenie: broń jednoręczna(buzdygan), ubranie dobrej jakości (Biała suknia, na ramiączkach, luźno trzymająca się ciała, podkreślająca jej niebywałą urodę, na ramiona ma narzuconą żółtą chustę, utkaną osobiście, jeszcze w dzieciństwie, pamiątka po matce; kwiat róży we włosach delikatnie kontrastujący z jej pospolitą, ale jakże inną od innych twarzą, twarzą która jest niezwykła w swej prostocie, wachlarz dodatkowo podkreśla jej fantastyczną urodę), derka, manierka, krzesiwo i hubka, sztućce, miska, latarnia sztormowa, olej do latarni, nóż zakrzywiony, 9 koron

Historia:

Skąd pochodzi:
Alexa urodziła się w małej wiosce, w Middenlandzie, która zapewne dawno by została zapomniana, gdyby nie fakt, że ziemie należały do dość wpływowego barona, Krampta. Wioska była nieduża, raptem kilka chatek. Okolica była bardzo spokojna, życie toczy się tam powolnym nurtem, wszyscy są sobie życzliwi i chętni do pomocy. Niedaleko znajduje się niewielki strumień, gdzie stary Marg(były tropiciel, obecnie na emeryturze z powodu wieku i choroby) przesiaduje nad brzegiem i łowi ryby. Obok zaś mała jaskinia, oraz osłonięty przed oczami zakątek, gdzie dzieci gospodarzy zwykły urządzać zabawy. Po prostu idylla. Była trzecią córką w rodzinie, z pięciorga rodzeństwa.

Czy ma rodzinę:
Oficjalnie jest członkiem wielodzietnej rodziny. Ojciec jest miejscowym kowalem, mama z kolei zna się na ziołach, trochę też na ranach, więc pomaga cyrulikowi, który osiedlił się tu jakiś czas temu. Posiada dwóch braci. Starszego, Lenne, który pomaga ojcu w pracy, młodszy zaś, Heinz, jest jeszcze niemowlęciem. Pozostałe rodzeństwo to siostry, Ilsa, Ulrike i Carlott.
Jest to jednak oficjalna wersja. Prawda jest jednak taka że jej ojcem jest, nie miejscowy kowal, a właśnie baron Krampt. Będąc jeszcze baronetem, zapałał wielkim uczuciem do matki Alexy. Było to uczucie odwzajemnione. Z tego związku została poczęta Alexa. Ojciec nic nie wie o tej miłości. A może wie, ale nic nie mówi?

Jak przebiegało jej życie:
W gruncie rzeczy tak samo jak i innych dzieci w każdej części Imperium. Po okresie trzech-czterech lat, kiedy urosła, rodzina wykorzystywała ją, w ograniczonym zakresie, do pomocy w obrębie gospodarstwa. A to miała podać naczynia do pozmywania, a to przynieść coś ojcu z przydomowej komórki. Głównie jednak spędzała czas na zabawie z rówieśnikami. Poza nią była jeszcze jedna dziewczynka, reszta to sami chłopcy. Wyrosła na silną dziewczynkę, mogącą stanąć w szranki w bójce z chłopakami. Narobiła sobie kilku siniaków i stłuczeń. Ale nic poważnego. Rodzinne szczęście nie trwało długo. Gdy Alexa ukończyła 5 lat zmarła jej matka, zabierając tajemnice do grobu. Rodzina musiała od nowa poukładać sobie życie. Ojciec znalazł pocieszenie w ramionach innej.

Czemu postanowiła wyruszyć na szlak:
Kiedy miała 13 lat zaczęła wyrastać na piękną pannice. Jak się okazało, na najpiękniejszą w wiosce i okolicach. Ojciec zaczął myśleć o wydaniu ją już za maż, za syna karczmarza. Dziewczyna nie zgadzała się na to i uciekła. Błąkała się po okolicy kiedy to trafiła w sam środek polowania. W jego trakcie musiała uciekać przed dzikiem, z opresji uratował ją baron Krampt i z miejsca zakochał się w urodziwej panience. Odwiózł ją do swego zamku i przenocował. Następnego dnia wyruszyli do jej wioski. Baron wstawił się za nią u ojca, by nie czynił jej żadnych krzywd z racji jej ucieczki, po czym odjechał. Spotykali się potem regularnie, przez rok, w tajemnicy przed ojcem i braćmi. W końcu baron oznajmił że już ma żonę, a także syna, jednak powiedział że tylko ją kocha i zaproponował by udała się do jego posiadłości. Dziewczyna odmówiła argumentując to plotkami jakie mogłyby powstać. Nie chciała narażać swego pana. Udało się ją przekonać by udała się do pobliskiego Altdorfu, gdzie baron był właścicielem jednej karczmy, oraz lokalnego zamtuzu dla mieszczan z wyższych sfer i lokalnej szlachty, a także mecenasem sztuki. Alexa miałaby zamieszkać w owym zamtuzie, pod opieką dobrej znajomej barona, gdzie mieliby odbywać wspólne schadzki, kiedy on będzie przebywać w mieście. Dziewczyna zgodziła się i opuściła dom rodzinny.

Obecna sytuacja:
Obecnie, od dwóch lat, mieszka w małym, ale dobrze wyposażonym pokoju na strychu zamtuza w Altdorfie. Często spotyka się z baronem Kramptem, lecz jest wyśmiewana przez inne pracujące tu dziewczyny. Uważają że zdobyła to miejsce przez związek z baronem, a nie przez rzeczywiste umiejętności w zawodzie. Baron jednak poprosił ją kiedy odjeżdżał aby nie tylko uczyła się zawodu, ale też by obserwowała i słuchała wszystkiego co się dzieje w przybytku, jak i poza nim. Chciał mieć na bieżąco wiadomości z Altdorfu. Dziewczyna wywiązuje się z tych zadań znakomicie, jej kontaktem jest niejaki Martinn „Świnia” Krepf.

 

Załączone Grafiki

	Royo_Girl-With-Fan.jpg (31.2 KB, 2 wyświetleń)
lastinn player
	Royo_Girl_Original.jpg (20.6 KB, 2 wyświetleń)
lastinn player
	RoyoElPanueloRojo1719Oil22x15F36x30WS.jpg (38.6 KB, 2 wyświetleń)
lastinn player

Komtur

Cedryku mam kilka pytań i uwag. Po pierwsze nie mam pojęcia jakie zmiany nastąpiły w mechanice w stosunku do pierwszej edycji. Wiele zdołałem się domyślić z twych postów, zwłaszcza jeśli chodzi o tworzenie postaci, a co do innych rzeczy to jestem kompletnie zielony. Nie widzę na przykład w charakterystyce postaci cechy inicjatywa, czy zastąpiła ją zręczność? Jeśli tak to chciałbym zmodyfikować trochę cechy postaci. Przydałaby mi się też wiedza na temat używania zdolności i umiejętności. Jeżeli znasz jakiś link w którym można by poczytać o mechanice II edycji (o ile takowy istnieje), to podeślij go na forum. Z góry dziękuję

 

Cedryk

Masz rację cechę inicjatywa zastępuje ZR. Więc możesz zmienić atrybuty.
Umiejętności testuje się tak samo jak w pierwszej edycji. Zmiana jest, iż każdą z umiejętności można wykupić dwa razy uzyskując specjalizację. Za jedno dodatkowe wykupienie +10 do testu umiejętności a dokładniej do atrybutu, który się testuje. Oczywiście trzeba wyrzucić nie więcej niż testowany atrybut. Czyli np. wiedza INT = 45 wykupiona pojedyncza specjalizacja
Więc do testu wiedzy Int = 55 trzeba rzucić mniej niż ta wartość lub równo.
Zdolności zaś modyfikują atrybuty, testy albo dają jakieś cechy np. widzenie w ciemnościach.

 

__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975