|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-10-2009, 18:10 | #41 |
Reputacja: 1 | A co moze w tym przeszkodzic ?
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |
28-10-2009, 21:18 | #42 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie że się wtrącę, lecz patrząc na post Baunty-ego nic z tego gadania nie zrozumiałem, rozumiem że jest to klimatyczne i pasuje do takich rzeczy. Lecz muszę was zasmucić, mówiąc że nie ma osobnego języka dla Sylvani. Sylvania była kiedyś pod władaniem Imperium i język którym tam władają jest Staroświatowy, co najwyżej, może być inny dialekt dla tej prowincji tak samo jak w wypadku Wisenladu i Middenlandu. Może się myle, wiec proszę na nakierowanie w jakiej księdze do Młotka II ed. jest wzmianka o języku Sylvańskim. |
28-10-2009, 21:34 | #43 |
Reputacja: 1 | A czy musi być? Sylvania nie należała do Imperium, nie widzę powodu, dla którego jej mieszkańcy mieliby mówić w reikspielu, języku imperialnym. Zresztą nie wiem czy nie było nigdzie wzmianki, bowiem wszystkich podręczników nie czytałem. Postaci, które języka tutejszego i gwary nie rozumieją, nie muszą zatem wszystkiego rozumieć. Pozostali mają słowniczek, ja sobie poradziłem w rozumieniu tego. No i jeszcze takie dwie miłe zasady, by nie przedłużać tej dyskusji: 1. MG ma zawsze rację. 2. Jeśli nie ma racji patrz punkt 1.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
28-10-2009, 21:39 | #44 |
Reputacja: 1 | Ech, to może ja teraz też się trochę wtrącę... Jak zwykle w takich przypadkach, muszę twardo stanąć po stronie prawa i obowiązku do swobodnego rozwijania i rozbudowywania prezentowanego w podstawkach świata. Oddajmy głos MG. który serwuje nam własną wizję tegoż świata i pozwólmy graczom wykazywać się inwencją. W jakiej księdze do Młotka II ed. jest wzmianka o języku Sylvańskim? W żadnej. W jakiej księdze do Młotka jest wzmianka o żabie siedzącej na drodze do Nuln? W żadnej. A jednak żaba ta może tam siedzieć.
__________________ MG: "Widzisz swoją rodzinną wioskę potwornie zniszczoną, chaty spalone, swoich znajomych, przyjaciół z dzieciństwa leżących we własnej krwi na uliczkach." Gracz: "Przeszukuję. " |
28-10-2009, 21:53 | #45 |
Reputacja: 1 | Rozumiem że MG ma zawsze rację, lecz ja czytałem wszystkie księgi i nawet pozwoliłem Sobie otworzyć te najważniejsze i nie ma takiej umiejętności, nawet Wampiry nie posiadają umiejętności Znajomość języka "Sylvański". Za to w głównej księdze są takie języki jak : Bretoński (Bretonia) Eltharin (Elfy) Estalijski (Estalia) Khazalid (Krasnoludzki) Kislevski (Kislev) Tileański (Tilea) Reikspiel czyli staroświatowy (Imperium) są również takie języki jak: Gobliński (orki, gobliny i hobgobliny) Narzecze Grumbarth (ogry) Mroczna mowa (zwierzoludzie i inne istoty chaosu) Nie chce się sprzeczać aż tak bardzo, po prostu zwracam na to uwagę ze względu, że jesteśmy drużyną i powinniśmy się rozumieć. A nie gdybać "co on do chuja gada" Kraina Zgromadzenia jest położona bardzo blisko Sylvani. Więc dlaczego Niziołki nie znają tego języka ? przecież mają dużą styczność z Sylvańczykami. Wiem że w komentarzach jest słowniczek, ale ze względu że nie urodziłem się w Sylvani nie mam takiego języka i nie powinien korzystać z niego i domyślać się co dana postać powiedziała. To daje naprawdę złe i dziwne myśli. "Co on powiedział, czy właśnie mnie obraził ??" "hmm chyba się zgodził" "Ciekawe co chciał powiedzieć" Sprzeczki, nieporozumienia i niemoc przekazania informacji reszcie drużyny. Mam nadzieje że moja wypowiedz na ten temat coś pokaże. |
28-10-2009, 21:57 | #46 |
Reputacja: 1 | Ja napiszę tylko jedno. Polska to jeden kraj, w sumie nie takie duży. Pojedź na Śląsk lub Kaszuby i spróbuj porozumieć się z kimś rozmawiającym tamtejszą gwarą. Tak samo przyjmujemy gwarę Sylvanii. Koniec drążenia. PBF to sztuka pisania opowiadania, po to macie na posta kilka dni, by móc przemyśleć wszystko dokładnie czy chociażby się dopytać.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
28-10-2009, 22:05 | #47 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Pozdrawiam, Asch | |
29-10-2009, 10:06 | #48 |
Reputacja: 1 | Dokładnie Kwestie językowe uzgadniałem przy tworzeniu postaci z Sekalem. Chodziło właśnie o to, żeby komunikacja była utrudniona i żeby nie-Sylvańczycy mieli problem z rozumieniem bełkotu Gorana. Co do języków ogólnie, np. w sesjach które prowadziłem Imperium stanowiło bardziej zlepek różnych narodów niż jednolitą kulturowo całość. Dotyczyło to zwłaszcza Averlandu, którego rdzenni mieszkańcy mówili czymś na kształt węgierskiego, oraz wschodnich rubieży Imperium, językowo bliższych Kislevovi. Reikspiel był tam językiem "międzynarodowym" służącym do porozumiewania się ludzi różnych kultur. Z tego co wiem wizja Sekala jest podobna, choć nie tak radykalna. Na przykładzie Sylvanii można to podsumować następująco: Reikspiel jest tu językiem przybyszy i kolonistów z Imperium, szlachty, uczonych i mieszczan. Natomiast większość rdzennych mieszkańców, głównie ciemnych wieśniaków w rodzaju Gorana, zna go słabo lub w ogóle, na co dzień mówiąc w swym zaściankowym narzeczu. Ostatnio edytowane przez Bounty : 29-10-2009 o 10:11. |
29-10-2009, 17:20 | #49 |
Reputacja: 1 | W takim wypadku ludzie z Sylvani nie powinni rozumieć tych którzy mówią w Staroświatowym tak ?? Dla mnie to się nie trzyma kupy i tyle. |
29-10-2009, 20:28 | #50 |
Reputacja: 1 | Ależ oczywiście, że trzyma. Goran nie rozumie co bardziej skomplikowanych zdań, które wypowiadacie. Z reikspiel jako członek chłopskiej milicji rozumie dobrze jedynie słownictwo wojskowe i przekleństwa. Dlatego skumał się z Ivem i Reinhardem - również Sylvańczykami, jeno obytymi w świecie i znającymi biegle Reikspiel. Gdy Ivo opowiada w reikspielu w swoim dworskim stylu Goran ni w ząb go nie kapuje |