|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-02-2010, 13:16 | #91 |
Reputacja: 1 | A ktos mówił, że straznicy sa nielubiani i wieśniacy ucieszą się z ich pozbycia To już nie ma znaczenia za bardzo, mam nadzieje że ściagnięta na dół dziewczyna postrzyma chłopaczków - jak nie to grożę jej że zrobie z jej paznokciami dokładnie to samo co z paznokciami straznika - a temu saczy sie własnie krew z 2 - 3 palców - palce ma, całe, z wyjątkiem paznokci - te zostały brutalnie wykrojone - o ile wcześniej krzykami strażnik nie powstrzymał chłopów i swoich towarzyszy Tupik działa w desperacji i będzie walczył do końca - choć w miarę możliwości postara się zmniejszyć liczbę napastników - dziewczyna do zastopowania młodzieniaszków wydaje się być dobrym pomysłem. Jak sie przebijemy do karczmarza to jego rodzine też powstrzymamy |
15-02-2010, 15:38 | #92 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Chcę zareagować na desant przez dach. Proszę MG o opisanie czy jest stryszek, czy powała na piętrze. Napisał, że napastnicy wchodzą przez dach, więc Heinz ich widzi lub słyszy. Nie chcę pisać notki na ślepo. A może jednak napiszę na ślepo. Nie chce mi się czekać. Ostatnio edytowane przez Ulli : 16-02-2010 o 09:40. |
18-02-2010, 14:48 | #93 |
Reputacja: 1 | Jak bym nie dotarł do strażnika to idę na górę, po drodze strzelam - jesli będę miał do kogo, a na górze robie to co opisywałem. Mówiąc po połamaniu palców - zakładam że zajmie mi to chwile - powyginać w drugą stronę paluchy unieruchomionej osoby, ale gdyby miało to potrwać dłużej, to poprzestanie jedynie na kciukach dłoni. Jeśli można to poprosimy o jakąś mapkę - karczmy i okolicy - jak usytuowani są wrogowie itd, nawet taka prostą w paincie, przydało by się, ale też konieczne nie jest. No a odkąd używamy komentarzy do pytań to mam kilka: drzwi i barykada zostały jako tako zniszczone, ale stoi wóz który blokuje przejście i kopci niemiłosiernie - tak? Strażnik i rycerz są gdzies w kłębi dymu - ale na słuch i na wcześniejszą orientację gdzie byli postaram się odnaleźć szybko strażnika, ie poświęcając mu więcej jak 20 sekund czy z okienek widać kogoś - czy można spojrzeć przez okienka na front karczmy? Ustrzelić kogoś? Ostatnio edytowane przez Eliasz : 18-02-2010 o 15:47. |
18-02-2010, 17:59 | #94 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Zanim napiszę posta chciałbym wiedzieć czy wszyscy poszli na górę. Dół karczmy jest zadymiony, więc wydaje się to korzystne. Nie chcę samotnie odbijać dachu. W pojedynkę raczej też nie zapobiegnę desantowi. Jeśli dostanę wsparcie zablokuję drzwi od pokoju dowódcy wiążąc klamki będących na przeciw siebie drzwi. Po czym odwróci się jakoś uwagę tych na dachu, np. przykładając nóż do gardła dziewczyny żeby pokrzyczała i wykorzystują właz jako tarczę wyjdzie się na dach. Na początek uniesie się tylko lekko właz i tnie w ścięgno achillesa najbliższego chłopa. Potem na dach i szaleńcze ataki dopóki nie będzie czysto. Jakbym dostał wsparcie byłoby miło. Z dachu można zarówno ostrzeliwać, jak też uciec po wciągnięciu drabiny, którą chłopi wleźli na dach. Poczeka się do wieczora, lub zrobi to od razu po podpaleniu wioski przy pomocy mojej pochodni i płonących strzał. Wieśniacy pobiegną gasić a dym zasnuje wioskę. Zapiski mamy, więc nic nas tam nie trzyma. Jest szansa wyjść z tego żywo. |
19-02-2010, 11:34 | #95 |
Reputacja: 1 | GARŚĆ INFO OD MG - myślę, że o ile dobrze go zrozumiałem, to Tass powinien zostać przy barykadzie i strzelać przez powstałe dziury ( przynajmniej jeszxcze chwilę zanim z heinzem nie uporam sie z tymi na gorze ) To co mi MG napisał, warto by było w komentarzach, albo wróćmy na google doc, bo to wazne inormacje: "dziewka jest związana na górze W pokoju dowódcy A barykada jest rozwalona tak w połowie Nie da sie przez nia jeszcze przejsc ale jest juz pare dziur w które mozna próbowac strzelac" ( Skoro nie jest rozwalona do konca, to jest jeszcze szansa ja wzmocnic, i byc może zdąymy, ale nie z chłopami na dachu szykujacymi sie do desantu |
19-02-2010, 22:36 | #96 |
Reputacja: 1 | W imie wyższych... - Google Docs Gra się niejako znów przeniosła na google doc więc wklejam ponownie żby nie szukać. Niech każdy na bieżąco aktualizuje sytuację i zachowanie ( czekamy na tassa i MG ) to walkę z wieśniakami załatwimy mozliwie szybko - a przynajmniej sporą jej część pozdrawiam |
01-03-2010, 10:40 | #97 |
Reputacja: 1 | Tass mała prośba zdecyduj się sam na jedno z tych 2 działań które opisałeś, sam biorąc pod uwagę ich realność i szanse powodzenia. Zwalanie wyboru na MG to jak oddawanie postaci do NC-powania, poza tym to tworzy niebezpieczny precedens, bo kto mi potem zabroni w poście napisać. Tupik robi: 1 Atakuje z góry pociskami, chyba że nie ma za bardzo jak trafić wielu to 2 taranuje najbliższego dowódcę z zamiarem poderżnięcia mu gardła, no ale jeśli są małe szanse na to że mi się uda - bo się broni, to tylko rzucę w niego procą którą trzymam w ręku. Sam zdecyduj. A po jakimś czasie to MG będzie grał sam w stworzoną przez siebie przygodę i wybierał punkty któe mu proponujemy, niczym w grze parafowej. Wiem że czasem ciężko się zdecydować, lub że opisu brakuje, lub cokolwiek, ale bazujmy na tym co mamy i nie grymaśmy, a już na pewno nie stawiajmy MG pod ścianą wyboru i to wyboru za nas. |
01-03-2010, 13:50 | #98 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Kset dobrze mówi. Piwa mu |
22-03-2010, 09:53 | #99 |
Reputacja: 1 | kiedy to takie trudne XD sorka za ociąganie ale jednak wracam jutro, a nie dziś na house, więc pościka sklece jutro. |