|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-05-2011, 10:40 | #111 |
Reputacja: 1 | Osz kurde, nie wiem czy powinniśmy ufać Biehlerowi, z wyglądu bliżej mu do orka niż człowieka EDIT: Umowny schemat pozorowanego odwrotu, mam nadzieję że trochę czytelny: Kolor jasnozielony to rajtarzy. Szary to jazda walcząca tylko wręcz. Jasnoniebieski to konni strzelcy Biehlera. Ostatnio edytowane przez Bounty : 26-05-2011 o 14:13. |
26-05-2011, 22:27 | #112 |
Reputacja: 1 | Ja będę pisał dopiero w sobotę. Generalnie Wagner zostawia szczegóły ustawienia poszczególnych oddziałów swoim oficerom. Sam będzie gdzieś między linami piechoty i strzelców. Piechotę można ukryć na granicy lasu a strzelców dać do przodu coby oddali jak najwięcej salw zanim zieloni się zbliżą a potem tez w nogi za linie piechoty.
__________________ naturalne jak telekineza. |
28-05-2011, 18:02 | #113 |
Reputacja: 1 | Wrzuciłem wstępną wersję posta, coby Malahaj wiedział jak będzie wyglądało ustawienie, jakby chciał się do niego ustosunkować w swoim poście. Reszta i wszelkie poprawki powinny być jeszcze dziś.
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy |
31-05-2011, 15:31 | #114 |
Reputacja: 1 | Czas do niedzieli.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
03-06-2011, 15:22 | #115 |
Reputacja: 1 | Ewentualną dokładniejszą mapkę z ustawieniem jazdy zamieszczę później, jak już będzie wiadomo czy i jak się przeformuje piechota. Na razie tyle: |
03-06-2011, 15:24 | #116 |
Reputacja: 1 | Mapka pomocna, bowiem określenia "prawy" i "lewy" wymagają dopytywania, bo zależą od punktu odniesienia. Proponowałbym zamiast nich używać stron świata. Wschód dla mnie zawsze będzie po prawej stronie mapy, północ na górnej etc.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
06-06-2011, 02:34 | #117 |
Reputacja: 1 | Mój post jutro, czy tam dzisiaj, w dzień poniedziałek w każdym razie. Przepraszam za opóźnienie.
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |
07-06-2011, 21:36 | #118 |
Reputacja: 1 | Wciąż czekamy na malahaja. Sesja jest specyficzna, dlatego nie mogę odpisać bez niego, ale chyba nikomu się jakoś bardzo nie spieszy. Choć to oczywiście tylko dlatego, że znam sytuację, gdyby brak odpisu był z niechciejstwa lub zapominalstwa to bym nie czekał.
__________________ If I can't be my own I'd feel better dead |
07-06-2011, 23:23 | #119 |
Reputacja: 1 | Przepraszam za opóźnienia, miałem mały problem natury zdrowotnej. Wagner nie wydaje nowych rozkazów, wszystko i tak już jest w ruchu. Strzelcy mają się cofnąć za piechotę i stamtąd wspierać ją, na tyle ile się da. Chłopskich włóczników skieruje na flankę, przeciwną do tej, którą wzięła na siebie jazda. A i jeszcze jedno. Postać Cohena ma *****, o ile przeżyje. Cohen compadre, ustalmy coś. Albo bawimy się w oficerów dowodzących całym grupami oddziałów, albo w działających w pojedynkę komandosów. Jedno i drugie jest do przyjęcia, tylko ustalmy to zawczasu, cobym nie obudził się w sytuacji, jak teraz, że połowa armii zostaje bez dowódcy, bo akurat miał inne plany. Jak chcesz grać „wolny elektron” bez przydziału, to nie ma sprawy. Taki też mi się przydasz. Uprzedź o tym tylko tutaj i twojemu brzydalowi nie będę przydzielał dowództwa nad większymi siłami w zamian wysyłając na koleje samobójcze misje. I sprawa trzecia, do ogółu. Wagner nie jest, albo przynajmniej w moich zamierzeniach, nie miał być tępą pałą, do której nic nie dociera a rady swoich oficerów ma w zadku, zaślepiony własną wizją. I on i ja jesteśmy ciekawi waszych planów, spojrzenia na sprawę, itd. Zwyczajnie w realiach świata i bardziej w trybie prowadzenia sesji, nie zawsze jest czas na burzliwą naradę i staram się przestawić całość swojego pomysłu od razu w swoim poście. Dlatego wygląda to jak monolog. Ja zwyczajnie nie ma czasu siedzieć na docu czy GG i „odgrywać” całej takiej narady. Mogę co najwyżej wkleić psota co jakiś czas do sesji. Dlatego myślę, że (wtedy jeśli będzie to możliwe w sesji z fabularnego punktu widzenia, np przed bitwą, czy kiedy oficerowie są blisko siebie) wróćmy do uzgadniania planów tutaj a potem jeden z nas przedstawi to w poście jako naradę oficerów, czy coś. W każdym razie nie kolejne kazanie z ambony. A teraz przekażcie sobie znak pokoju i zabijcie ich wszystkich. Ostatnio edytowane przez Sekal : 07-06-2011 o 23:26. |
08-06-2011, 00:25 | #120 |
Reputacja: 1 | Ty, zabraliście mi moich ludzi i jeszcze macie żal, że nie dowodzę jakąś z doopy wziętą hałastrą, a ja tam się pośwęcam, żeby wam odkryć, co to za cuda na wgórzu się dzieją. No trochę wdzięczności by się należało
__________________ Now I'm hiding in Honduras I'm a desperate man Send lawyers, guns and money The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |