|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
09-04-2018, 10:00 | #11 |
Reputacja: 1 | A sorry, chodzilo o męża siostry Kalima, czyli szwagra. Zostawię przyspieszenie, pasuje do postaci. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 09-04-2018 o 14:28. |
09-04-2018, 10:04 | #12 |
Administrator Reputacja: 1 | A nie lepiej bez myślnika? Albo (jeszcze lepiej) bez myślnika i w cudzysłów |
09-04-2018, 11:05 | #13 |
Reputacja: 1 | On z Calimshanu, to akurat wydawanie za mąż 5 letniej córki nie byłoby takie dziwne @Lord Melkor - po opisie Twojej postaci wnioskuje że z Ritą to Twój zaklinacz złapie wspólny język |
09-04-2018, 12:10 | #14 |
Reputacja: 1 | Witam. Jakimś cudem dostałem się do sesji, a skoro znamy się już tyle czasu... Mówi się, że bard to tylko wino, kobiety i śpiew. Ten schemat częściowo pasuje do Glaiscava. On rozgląda się wokół i tylko rymy widzi i nuty. Z charakteru - zmienny, raz potrafi reagować impulsywnie raz powściągliwie. Ma niewielu przyjaciół, ale jeśli już się zaprzyjaźni to własną piersią zasłoni przed wrogim ostrzem. Taki jest. Nie wstaje z łóżka bez swych instrumentów, fletu poprzecznego i cytry. Kocha opowieści, już kilkakrotnie wspominał, że właśnie tka własną. Taką, która sprawi, że świat krzyknie na całe gardło. Ma nieco zapędów heroicznych. Wyraźnie jest pod wpływem heroicznych eposów i czasem trochę zbytnio szarżuje. Uwielbia spokojne rozrywki, fajka, książka, introspekcja. Wyrwany ze swego świata marudzi i kaprysi. Jego najmocniejszą stroną jest inspirowanie pozostałych. Już parę razy podczas walki grając na instrumencie lub wykrzykując w ekstazie przepowiednie sprawiał, że pozostali walczyli na poziomie wręcz nadludzkim. Reszta później. Jaśmin vel Glaiscav |
09-04-2018, 23:03 | #15 |
Reputacja: 1 | Shargoz jest druidem, co widać na pierwszy rzut oka, a na drugi nie bardzo... Jest człowiekiem o czerwonych jak krew oczach nie będąc albinosem, o białych włosach (przedwcześnie posiwiałych) i raczej przeciętnej sylwetce. Ubiera się w długie i pełne sakw szaty i chodzi podpierając "laseczką" którą w walce zwykł zmieniać w pełnowymiarowy kostur. Do tego dochodzi jego wyrośnięty zwierzak, czyli nieco większy niż zazwyczaj kruk o nazwie Basir czyli Blackie w jego rodzinnym języku (znawcy tematu rozpoznają w nim rzadką odmianę górskiego kruka występującego tylko w Burzowych Rogach). Nie mówi za wiele o sobie, nie sypia za dobrze. Upija się na smutno i generalnie widać, że coś go gryzie. Choć jest druidem Silvanusa, nie traktuje cywilizacji jak zła wcielonego uważając, że cywilizacja to stan przejściowy. Wiele ich było i upadały oddając zajęte tereny z powrotem we władanie natury. Wie bowiem (właśnie wie, a nie wierzy... to ważne), że są zagrożenia dla natury poważniejsze niż parę budynków czy nawet miasto. Generalnie widać wyraźnie że ma na koncie bardzo traumatyczne przeżycie, które całkowicie go odmieniło. W walce rzuca wpierw czary, z których najchętniej preferuje te zadające najwięcej zniszczeń od elementów i przyzywa zwierzęta, zostawiając może parę leczeń na wypadek gdyby były potrzebne. Potem zmienia postać i rusza do boju. Dostosowuje postać do zagrożeń, ale dość często wybiera pawiana, który z racji łap może używać jego kostura. Na co dzień jest mrukliwy i niechętny rozmowom. Trzyma się z boku i nie wtrąca w sprawy innych. Tak jak nie lubi, gdy ktoś wtrąca się w jego sprawy... jakiekolwiek by nie były. Od czasu do czasu też opuszcza kompanię, by "coś sprawdzić". Wydaje się szczególnie interesować pogłoskami na temat różnych aberracji. Takie kwestie mogą go wyrwać z typowej dla niego "melancholijnej obojętności". No i witam wszystkich oraz życzę miłej rozgrywki.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. Ostatnio edytowane przez abishai : 26-02-2019 o 14:37. |
10-04-2018, 11:33 | #16 |
Administrator Reputacja: 1 | Ramas to warmage, czyli mag wojenny (nie mylić z wojennym magiem z Cormyru). Ma 23 lata i pochodzi z Mulhorandu, który to kraj opuścił już dość dawno temu, z powodów - jak mówi (nie wdając się w szczegóły) - rodzinnych. Można domniemywać, że stała za tym jakaś kobieta. Lubi dobre (przyjazne) towarzystwo, dobre wino, ładne kobiety, nie lubi natomiast kłótni, pijaków, kiepskich bardów. Jako że wykonywana przez niego profesja jest dość specyficzna, dysponuje sporą iloścą zaklęć, z czego zdecydowana większość ma działania destrukcyjne, a dokładniej - szkodzą zdrowiu przeciwników. Z oczywistych względów trzyma się raczej drugiej linii. |
10-04-2018, 12:34 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
10-04-2018, 13:26 | #18 |
Reputacja: 1 | Widzę że Khalim się z Ramasem i Jaśminem powinien się dogadać . To taki hedonistyczny chaotyczny neutralny typ. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 10-04-2018 o 16:57. |
10-04-2018, 14:03 | #19 |
Reputacja: 1 | Wygląda na to ze cala drużynę taka mamy, tj CN; )
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. |
10-04-2018, 14:05 | #20 |
Reputacja: 1 | A ja nie. |