|
Zobacz wyniki ankiety: Co Ty na to? | |||
Chętnie wezmę udział (i coś pomogę) | 13 | 46.43% | |
Chętnie wezmę udział (ale raczej nie pomogę) | 7 | 25.00% | |
Nie, dziękuję. Nie wytrzymam z LIczami więcej niż kilka godzin. | 8 | 28.57% | |
Głosujących: 28. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-03-2017, 21:26 | #1 |
Reputacja: 1 | A może LI-kon? [zlot LI z troszkę większym przytupem] Wróciłem dziś z takiej małej imprezy łączącej w sobie najlepsze cechy konwentu i wiejskiego wesela. I tak sobie pomyślałem, że czymś bardzo fajnym byłby taki troszkę większy zlot użytkowników LI zorganizowany w podobnej formie. Jaką formę mam na myśli? 1. Wynajmujemy sobie miejsce w jakimś ośrodku wczasowym na cały weekend (nocleg + wyżywienie) 2. Przygotowujemy parę prelekcji, konkursów i innych konwentowych atrakcji, aby zrobić z tego jedną nitkę programową (niekoniecznie pełną). 3. Do tego oczywiście planszówki, wieczorno - nocne sesje RPG czy jakiś LARP. 4. Opcjonalnie także grill, ognisko, kajaki, spacery po lesie, co tylko chcecie. I voila. Przez cały dzień można uczestniczyć w atrakcjach albo robić cokolwiek innego, ale na posiłkach spotykamy się wszyscy razem przy wspólnym stole jak jedna, wielka, dość specyficzna rodzina. Tak oto otrzymujemy kilka naprawdę fajnych chwil spędzonych w gronie wspaniałych ludzi. Tam gdzie byłem koszt całego przedsięwzięcia wyniósł 150 zł za osobę (przy ok. 30 uczestnikach), a w tej cenie były: - dwa noclegi (pokoje 2 osobowe z łazienkami) - trzy posiłki dziennie (od kolacji w piątek po obiad w niedzielę) - identyfikatory i informatory konwentowe - upominki dla zwycięzców i twórców programu Oczywiście podana cena ma charakter orientacyjny i będzie się znacząco różnić w zależności od miejsca, standardów noclegowych, liczby chętnych czy choćby pory roku. Pytanie brzmi: czy bylibyście czymś takim zainteresowani? A jeśli tak, to kto miałby ochotę zająć się organizacją, albo chociaż pomóc (tworząc jakiś punkt programu)?
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |
20-03-2017, 05:54 | #2 |
Reputacja: 1 | Pomysł świetny. Wydaje mi się, by takie coś miało większe szanse powodzenia, należy najpierw zwiększyć intensywność liczowych spotkań jako takich w czasie roku, to będzie najlepsza wewnętrzna promocja by zachęcić ludzi do wydania kasy. Tak naprawdę przecież każdy wydaje kasę tak czy siak kupując bilety i wynajmując noclegi (niektóre jdnostki jeszcze na kawę wydają).
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
20-03-2017, 09:30 | #3 |
Reputacja: 1 | Mi się pomysł bardzo podoba. Bardzo chętnie pomogę przy organizacji. Pewnie już przy czymś takim skończyłoby się na zabieraniu z sobą rodzinki, więc też jakieś gry i zabawy dla laików rpg-owych byłyby super. |
26-03-2017, 20:04 | #4 |
Reputacja: 1 | A czemu nie? Byłoby całkiem fajnie Może od razu wypowiem się w kwestii posiłków w imieniu takich dziwaków jak ja (o ile się jacyś znajdą). Potrzebujemy dostępu do miejsca, w którym sami będziemy mogli zrobić sobie coś zdrowego/bezglutenowego/wegetariańskiego/wegańskiego (wybrać odpowiednie) do jedzenia. Nauczony doświadczeniem wiem, że o coś takiego ciężko w ofercie.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
26-03-2017, 22:34 | #5 |
Reputacja: 1 | Mogę zrobić jedzenie
__________________ Our obstacles are severe, but they are known to us. |
27-03-2017, 11:09 | #6 |
Reputacja: 1 | W zależności od daty mógłbym przywieść coś z przydomowego ogródka do pożywienia się. |
27-03-2017, 12:16 | #7 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | To ja mam taką propozycję, jeśli myślimy o sezonie letnim to zamiast wynajmować pokoje w jakimś ośrodku, wynajmiemy np. 2-3 domki letniskowe? I wtedy jesteśmy niezależni jeśli chodzi o food - można zrobić ściepę na wspólne zakupy, można być całkiem osobno... Jest to też niezłe rozwiązanie jakby np. niektórzy chcieli przyjechać z rodzinkami. Bo wtedy jeden domek byłby wynajęty dla takich liczo-latorośli, gdzie każda rodzinka mogłaby po prostu zająć swój pokój, i tam by już nikt po nocy nie balował, a drugi mógłby być... no... aktywny w innych godzinach.
__________________ Konto zawieszone. |
27-03-2017, 13:07 | #8 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
27-03-2017, 13:14 | #9 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Ano właśnie. Ja znam w sumie dwa takie miejsca z domkami, np. w Turawie, to jest 15km od Opola - jest dużo lasów, 3 jeziora, z czego przy dużym znajduje się pasaż, gdzie można np. wynająć rowery wodne, pograć na fliperach, są jakieś kawiarnie, smażalnie ryb... A drugie to w Ustroniu Zdroju - tam w sumie cała miejscowość nastawiona jest na turystów, jest płytka Wisła, w której można się kąpać, są parki, są górki, są jakieś imprezy... chyba jakieś wesołe miasteczko tam mają na stałe w sezonie. Edit: Chociaż jak tak patrzę na ten link od Ciebie, Leon, to nie wiem czemu, ale myślę sobie "wszyscy tam spłoniemy"
__________________ Konto zawieszone. Ostatnio edytowane przez Mira : 27-03-2017 o 13:19. |
27-03-2017, 13:55 | #10 |
Reputacja: 1 | Pomysł był taki, by się właśnie na posiłkach spotykać we wspólnym gronie, w odróżnieniu od standardowych konwentów, gdzie każdy się zaopatruje osobno i coś podjada sam w kącie albo idzie na szamę w mniejszym gronie. Przez większość czasu i tak pewnie będziemy w jakichś mniejszych grupkach funkcjonować... Choć oczywiście rozumiem, że wspólne biesiadowanie może okazać niemożliwe, jeśli znajdą się osoby, którym normalne jedzenie podawane w stołówce z jakichś względów nie odpowiada.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |