Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > Rozmowy przy kawce > Muzyka, film
Zarejestruj się Użytkownicy

Muzyka, film Forumowy dział „kulturka”


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-09-2007, 21:23   #1
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
!! MetallicA !!

Ogólnie to założyłem ten temat po to aby się dowiedzieć od fanów metallic'y co sądzą o poszczególnych płytach tego zespołu oraz co myślą o historii i składzie tej kapeli. w skrócie MetallicA i wszystko co z nią związane
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-09-2007, 15:43   #2
 
Hertion's Avatar
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
acha spoksik. Jestem fanem metaliki od 7 lat i nikt mi nie powie że nie są cool. Moim ulubionym albumem jest St. Anger i teledysk do głównego utworu (też St. Anger) w więzieniu jest zarąbisty. Następny album w kolejce to Master of Papets a ulubiony utwór z tego albumu "Master of Papets". Ostatnim z "trójcy wybranych" jest Ride The Lightning. A ulubieńcem jest "Escape". Poza tym reszta płyt też jest dobra lecz nie debiutancka jak te trzy legendy muzyki metalowej.
 
Hertion jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17-09-2007, 22:49   #3
 
K.D.'s Avatar
 
Reputacja: 1 K.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumnyK.D. ma z czego być dumny
Eh, ajaj, ja St. Anger jako piosenki bardzo nie lubię. Jest... głośna, to jej dam. Ale gdzie gitarowe solo? Ja bardzo lubię gitarowe sola Metallici ;( I wokal jakiś taki... le sigh. Nie powiem, że piosenka jest do dupy - nie podoba mi się, ot co. Dzisiejsza Metallica do mnie nie przemawia. The Unforgiven, One i Nothing Else Matters to moja Trinity Metallici.
 
__________________
"Uproczywe[sic] niestosowanie się do zaleceń Obsługi"
K.D. jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2007, 15:05   #4
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
no właśnie nie podzieliłem się moją opinią według mnie najlepsze kawałki to :
1.nothing else matters
2.master of puppets
3.ride the lightning
4.the call of ktulu
5.one
6.welcome home (sanitarium)
7.fade to black
Ulubione płyty:
1.master of puppets
2.ride the lightning
3.black album

pzdr.
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18-09-2007, 18:50   #5
 
Fiaile's Avatar
 
Reputacja: 1 Fiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znany
Krótka piłka: 3 pierwsze płyty (No, jeszcze "And justice for all" nie była zła).
Nie lubię stwierdzeń w rodzaju "trzeba znać" ,więc powiem tyle, że tę trójcę znać warto.
"Kill'em all" - bezdyskusyjna ikona prawdziwego metalu, bez zmiękczeń i pardonu. "Ride the lighting" - mój faworyt, przede wszystkim za klimat. "Master of the puppets" przypadł mi już mniej niż poprzednik, głównie dlatego, iż nie przepadam za przesadną progresją. Wciąż jednak niesamowita.
Ulubione kawałki to instrumentalne "Orion" i "Call of cthulhu", oraz "Sanitarium" (za nastrój).

Pozostałe płyty? 3 lub 4 kawałki ,które były "całkiem niezłe". Co tu dużo ukrywać - sporo kompromisu, ładniej i niekoniecznie do końca metalowo (co nie zawsze znaczy źle, ale tutaj niestety). St. Anger? Przemilczmy. Z przyzwoitości.
 

Ostatnio edytowane przez Fiaile : 18-09-2007 o 18:52.
Fiaile jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-09-2007, 03:26   #6
 
traveller's Avatar
 
Reputacja: 1 traveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputacjętraveller ma wspaniałą reputację
Metallica to temat rzeka. Ci którzy nigdy nie słyszeli często gadają o muzyce szatana i metalowym jazgocie, ale dla mnie Metallica zawsze była i będzie po prostu tytanem rocka. Co najlepsze? Kirk i jego gitara oraz jeden z najlepszych jak dla mnie frontmanów.
-"Right James?"
-"Damn yeah"
Jak to się stało, że Metallica stała się ikoną? Bo chyba nikt nie powie nawet Ci którzy kręcą głowami, że nie jest ikoną muzyki? Zaczęli jako dzieciaki i całe życie robili to co chcieli, jak ktoś myśli że to jest łatwe to niech spróbuje. Ok wyszli z garażu, porzucili Thrash Metal i mocniejsze brzmienie, obdarte ciuchy zamienili na garniturki(i nawet o zgrozo!) zaczęli się myć, ale myślę że prawdziwi fani mają to gdzieś. Najważniejsza jest muzyka a muzyka Metalliki jako jednego z nielicznych zespołów przetrwa próbę czasu. Co do albumów lubię słuchać sobie zarówno Kill`Em All jak i Load. Najsłabszym albumem pewnie jest Reload, ale chyba nie jest znowu aż taki beznadziejny? Weźmy np. takie Iron Maiden(lubię i klasy nie ujmuję), które nie jest tak zróżnicowane płytowo(zresztą mało który zespół jest). Widać, że przez te wszystkie lata chłopaki szukali różnych brzmień i raczej nie chcieli się powtarzać. Pierwszy rozdźwięk można było usłyszeć już na Black Albumie; teledyski, bardziej wyraźnie wypowiadane słowa, Newsted. Można nawet było odnieść wrażenie, że to zupełnie inny zespół, ale mi się podobało i nie tylko mi(a jestem dość wybredny). Dużo osób się do tego pewnie nie przyzna, ale przez sukces komercyjny Black Albumu tak naprawdę zaczęli słuchać lub usłyszeli pierwszy raz o Metallice. W latach 80 takich płyt jak Ride The Lighting w Polsce to raczej ze świecą szukać było "o internecie w każdym polskim domu" nawet nie wspomnę. Jeśli zaś chodzi o tych którzy jeszcze nawet się nie urodzili kiedy Metallica grała ostro a teraz krytykują komercję to cóż.. dziwne to trochę. Jak nie lubisz to nie słuchaj, a jak słuchasz i krytykujesz to nie nazywaj siebie fanem. Nie będę się rozpisywał o historii bo zajęło by mi to zbyt wiele czasu. Za to krótka recenzja najważniejszych wydanych krążków(pomijam składanki z koncertów live, pełno singli promocyjnych i kto tam jeszcze wie czego)

Kill `Em All - pierwsza płyta, surowa jak wieprzowina od pani Jadzi z mięsnego. Mniam. Najlepsze kawałki? Seek&Destroy i Metal Millitia no i nie mogę pominąć Jump In The Fire.

Ride The Lighting - chłopaki idą za ciosem robiąc jeszcze lepszą płytę, nowi fani, ale wciąż underground. Początek tytułowego utworu już wgniata w fotel, ale jest dużo fajnych kawałków na tym krążku. Najlepsze kawałki? Fade To Black(pierwsza prawdziwa ballada i mały szok) i For Whom The Bell Tolls(klasyk i dodam jeszcze tylko, że do tej pory w akademiku z wielu okien słychać tą piosenkę), The Call of Ktulu(bardzo smakowity utwór instrumentalny polecam tym którzy jakimś cudem go ominęli:
http://youtube.com/watch?v=Zt_ZE_ib9Wk)

Master Of Puppets - Jeśli po przesłuchaniu Ride The Lighting myślałeś, że nie już zrobić nic lepszego to posłuchaj tego. Wielu krytyków(i poniekąd słusznie) określa ten album za najlepszy heavymetalowy album wszech czasów no i muszę przyznać, że to moja ulubiony płyta Metalliki. Tyle dobrych utworów, że można się zastanawiać czy to jest greatest hits czy co? Nie wiem czy chłopaki byli na drugach podczas pisania tekstów i rifów, ale to co zrobili po prostu zwala z nóg. Polecam posłuchanie Battery na słuchawkach. Ostatni album Cliffa Burtona, którego śmierć na pewno była powodem dalszego rozwoju muzycznego Metalliki. Muszę przyznać, że Cliff jako basista był moim ulubieńcem i chociażby jego Orion robi na człowieku niezapomniane wrażenie. Najlepsze kawałki? Ciężko coś pominąć i wyróżnić inne bo na tej płycie nie ma słabych kawałków ale.. Battery, Master Of Puppets i Welcome Home (Sanitarium) zapadają najbardziej w pamięci.

...And Justice For All - dziwny album, jak pierwszy raz go przesłuchasz to naprawdę nie wiesz czy go lubisz czy nie. Najbardziej chyba rzucają się w oczy liczne zmiany tempa przez co niektóre kawałki mogą wydawać się po prostu nudne, ale z czasem można czerpać przyjemność także z ich słuchania(o ile od tej chwili nie skreślasz Metalliki ze swojego muzycznego menu). Jason Newsted, kolejna zmiana, nowy basista. Wbrew licznej krytyce najlepszy po Cliffie, zresztą tu dopiero się rozkręcał. Negatywne opinie zbierał głównie przez porównywanie go do poprzednika. Pierwszy teledysk po którym nie jeden raz stary fan plunął swoim idolom w twarz i połamał stare płyty na kolanie. One, stanowi podobnie jak kilka innych kawałków próbę wytknięcia błędów strukturom Ameryki(wojna w Wietnamie, sądy itd.). Sam kawałek fajny i wręcz chory zwłaszcza w alternatywnej wersji człowiek po prostu dostaje przy nim jakiejś paranoji , ale nie należy do jakiś moich ulubionych. Najlepsze Kawałki? To Live Is To Die, Harvester Of Sorrow, The Shortest Straw te kawałki są na bardzo dobrym poziomie. Warto odnotować, że w tym okresie Metallica pierwszy raz wystąpiła live w telewizji, grając oczywiście One.

Black Album - miliony sprzedanych płyt i największy sukces komercyjny. Masa singli i teledysków, powódź nowych fanów, podbite list przebojów. Newsted szaleje na basie, James zaczyna iść w ballady(przy okazji tworząc chyba najbardziej znany kawałek świata). Powstaje Czarny Album, nie jest może tak surowy i metalowy jak to dawniej bywało ale! Jedno wielkie ale. Ten album jest po prostu świetny, to tak jakby znaleźli zupełnie nowy styl a piosenki z tego krążka można słuchać na okrągło. Nie jeden fan techno którego znam, zna słowa na pamięć nie jednej piosenki z tego albumu. Najlepsze kawałki? Enter Sandman(niezapomniane słowa, zwłaszcza słowa wypowiadane przez małego chłopczyka, gitary gitary i jeszcze raz gitary), Nothing Else Matters(ktoś czytający te słowa nie słyszał o tej piosence? i to chyba tyle bo mi sie nie chce zachwalać) Unforgiven(fajny teledysk, fajne słowa, reszta też chodzi jak w zegarku i nawet lepiej, najczęstsza piosenka Metalliki i niestety jedna z nielicznych którą do dziś można usłyszeć w prawie w każdym normalnym radiu). Podobnie jak na Masterze chyba także tutaj dosłownie każdy kawałek wpada w ucho, druga płyta w moim rankingu.

Load - Co to jest? Dla niektórych przesada i koniec końca(początkiem dla pseudo fanów na upartego był już fade to black) Dla innych godna kontynuacja czarnego albumu i dalsza przygoda z Metalliką. Kilka wręcz obłędnych kawałków, reszta przeciętna momentami troszkę kulejąca co na koniec daje nam solidnego średniaka, całkiem całkiem strawnego. Najlepsze kawałki? Until It Sleeps(teledysk w wersji piekła wg. Metalliki, bardzo bardzo klimatyczny kawałek jeden z moich ulubionych), King Nothing(to już szalona jazda bez trzymanki, daje kopa jak lepszego niż kawa, polecam prześledzenie słów), Mama Said(dobra ballada, nie tylko dla fanów country)

Reload - No cóż tutaj jest już troszkę gorzej. Nie lubię tej płyty i pewnie dlatego, że chodziło w niej głównie o trochę więcej kasy. Metallica zamienia się w biznesmenów, Lars znowu skandaluje, widać że coś tu nie gra tak jak powinno. Raptem dwa kawałki tu mi się podobają na trzeźwo(nie na trzeźwo dochodzą jeszcze z dwa inne) i zastanawiam się do dziś czemu nie wydali ich na Loadzie a z tym nie dali sobie spokój. Najlepsze kawałki? Unforgiven II(kontynuacja hitu, niektórym w tym mojej dziewczynie podoba się bardziej niż I, teledysk i sama piosenki bardzo trzymają klimat jedynki co oczywiście wychodzi na +), Fuel(Give me fuel, give me fire, give me that what I desire" i wszystko jasne, dobra piosenka dla miłośników szybkich wyścigów)

Garage Inc. - Dwu płytowy album coverów, mało kto decyduje się na taki krok. Wyszło znowu średnio, ale multum kawałków + więcej niż kilka naprawdę dobrze się prezentujących pozwala mi ocenić tą płytę o niebo wyżej od Reload-u. Smutne pożegnanie z Newstedem. Najlepsze kawałki? Turn The Page, Die Die My Darling(krótki i przyjemny, dla koneserów na końcu słychać jak James pluje obficie), So What? (znowu szybka jazda dobra na browar), Whiskey In The Jar(polecam oryginalną wersje tej piosenki)

S&M - Chłopaki znowu wymyślili coś innego a S&M jest chyba ich najbardziej nowatorskim i trafionym pomysłem. Kompilacja znanych hitów w asyście całej orkiestry symfonicznej(bodajże z San Francisco), to po prostu trzeba usłyszeć. Najlepsze kawałki? No Leaf Clover i Master of Puppets(obłędne wykonania)

St. Anger
- Że co że nie ma gitar? Że bębny zagłuszają wszystko i brzmią jak jakieś wiadra? No cóż.. i tak album nie jest zły. Ale mógłby być o niebo lepszy. Ja jednak nie narzekam da się to przełknąć i ba jeszcze wziąć dokładkę. Album powstawał długo (polecam film Some Kind of Monster właśnie o tym - złota palma w Cannes za najlepszy dokument jak dobrze pamiętam) i z przerwami co bardzo się odbiło na jakości. W dodatku Lars znowu wcinał swoje trzy grosze a James zaczął okazywać fascynację country. Nowy basitsa Robert Trujillo, nie jest wcale taki zły zwłaszcza że wcześniej grał u Ozziego no i poza tym te jego udawanie małpy na koncertach połączone z posturą sprawia, że jego obraz na pewno zapada w pamięć. Dużo się powiedziało o tym albumie, ja jednak uważam że mimo tylu różnych przeciw warto dać mu szansę. Najlepsze kawałki? Invisible Kid, Some Kind of Monster i St. Anger.

Na koniec polecam historię zespołu http://www.metallica.art.pl/historia.htm
i powiem jeszcze, ze z niecierpliwością czekam na kolejny krążek tej wciąż żywej legendy.
 
__________________
"Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day

Ostatnio edytowane przez traveller : 19-09-2007 o 14:51.
traveller jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20-09-2007, 12:47   #7
Konto usunięte
 
Mira's Avatar
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Lubię Metallicę, choć może nie uwielbiam. Po prostu jest to dla mnie klasyka gatunkowa.
Niemniej czarny album w moim mniemaniu jest najlepszą płytą... w ogóle. Tutaj nie ma niedoróbek. Wszystkie utworki są dobre i podtrzymują ogólny klimat. To co jest wg. mnie jest istotą każdej płyty: utworki są świetne zarówno z osobna, jak i razem wzięte.
Co do późniejszych kompozycji... są perełki i są "zapchaj dziury". Widać też, że zespół trochę eksperymentował, przez co może i są bardziej aktualni, ale nie ma już tej jedności brzmienia.
Oczywiście to tylko moje zdanie, kwestia gustu.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26-09-2007, 21:16   #8
 
Mael's Avatar
 
Reputacja: 1 Mael nie jest za bardzo znanyMael nie jest za bardzo znanyMael nie jest za bardzo znany
Nie jestem jakimś fanem metalu i grono zespołów z mocniejszym brzmieniem jakich słucham jest dość wąska. Metallica jednak zajmuje zaszczytne miano wśród zespołów, których słucham. I również jak Mira uważam czarny album za najlepszy w wykonaniu tego zespołu. Nie jestem znawcą tematu, więc jest to raczej opinia osoby całkowicie zielonej. A najlepszy kawałek? Nothing else mathers! Najpiękniejsza piosenka jaką słyszałem. Powinni ją wysłać w kosmos, by kosmici mieli szansę ją usłyszeć!
 
__________________
Wyjechałem na dłużej! Nie mam dojścia do kompa! Help!
MG niech poprowadzą lub uśmiercą moją postać wg. uznania! Graczy przepraszam i proszę o wyrozumiałość!
Mael jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-09-2007, 22:49   #9
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Kiedyś byłem szalenie zakochany w ciężkim brzmieniu, do tego stopnia, że nie istniała dla mnie żadna inna muzyka. Takie zafascynowanie dość szybko mi jednak minęło, dziś z zadowoleniem muszę powiedzieć, że słucham prawie wszystkiego (z wyłączeniem Techno, rapu oprócz 3 - 4 piosenek, hip-hopu i większości disco).

Jednak nawet w okresie mojego największego zainteresowania ciężkim brzmieniem, Metallica nie należała do moich ulubionych zespołów. Słuchałem właściwiej jednej kasety (czarna ), jednej (a właściwie dwupłytowego wydania) live jednego z ich koncertów z San Francisco i kilku MP3. Jak dla mnie fajny zespół do posłuchania, ale mnie nie zachwyca. Dla mnie zajmują miejsce na półce za ich wykonanie "Whiskey in the Jar" najlepsza wersja tej starej ludowej melodii jaką słyszałem w życiu
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11-10-2007, 20:07   #10
 
Umbriel's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie cośUmbriel ma w sobie coś
Jestem fanem Metallic'i od początku mojej przygody z tym rodzajem muzyki.
Cenię ją sobie przede wszystkim za innowacyjność - w końcu to ich uważa się za twórców Thrash Metalu. Utrzymują się na rynku muzycznym już od wielu lat, a gra ciągle sprawia im przyjemność. Są chyba najbardziej znanym zespołem metalowym na świecie ( nawet w mojej okolicy co nie co o nim wiadomo ) i mimo to wg. mnie niesłusznie posądzanym o komercyjność - to, że mają miliony fanów, zostało wykutę przez sztukę ( Black Album np.) a nie rzemieślnicze granie pod publikę.
Cenię Metallic'ę także za osobę Larsa Ulricha, dzięki któremu(między innymi)zafascynowałem się i gram obecnie na perkusji.
 
Umbriel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:57.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172