17-01-2011, 19:50 | #11 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
To co w mojej opinii nie zadziałało: - ja nie dopasowałem swojego poziomu wolnopisarstwa do tego co było pisane w sesji (po prostu za mało ciągnąłem akcję w sobie tylko znanym kierunku); - założenie, że tło sobie pisze kiedy chce - przy tej postaci - nie zadziałało. Kedgard był zbyt zaplątany w akcję, aby odpuścić regularne pisanie (jak się okazało); - no i najważniejsze - ta sesja skończyła się dla mnie za szybko (co też nie było bez znaczenia); No, ale dość tego narzekania | |
17-01-2011, 21:12 | #12 |
Reputacja: 1 | Sesja sesją. Trwa Kampania. Czekam na Was mili moi. Rzekł bym tęsknię. A Tło musze sobie przemyśleć, przy czym Aschaara biorę tylko do Tła. Z racji tego czasu, choć wiem, że maniak siedzi na Forum i pisze wszędzie. A dla Kolegów czasu mu szkoda, menda jedna... Pozdrawiam B . |
17-01-2011, 21:14 | #13 |
Reputacja: 1 | Trochę późno, ale tym razem dla odmiany krótko. Końcówka sesji przypadła w dość wzmożonym okresie mojej aktywności. 2 - ga noc w której śpię 3 godziny i nie mam nawet kiedy przeczytać coście tam nabazgrali wcześniej. Generalnie trochę się asekurowałem jak nie szlachcic ... w końcu wystarczy pierdnięcie i idzie się na szafot, a gadka szmatka o dokumencie którego nie ma nie wiele by pomogła. Więc zajmowałem się tym czym mogłem przy okazji - a że okazji było sporo to się ich Tupik chwytał, dość nieśmiało na początku, ale pod koniec się już rozbestwił Akcja gnała jak szalona... jak zwykle u Bielona i zanim się zorientowałem już była kulminacja i koniec. Ale generalnie miałem wrażenie , że i tak więcej zależy od innych więc się skupiłem na knuciu... z szlachectwem w ręku, pewne rzeczy rozegrałbym inaczej, na pewno nieco ostrzej... no i nie przypuszczałem, że połowa służby jest "przejęta" ... W opisach na pewno się poprawię, więcej akcji i konkretów. Co do zachwalania czynów postaci - do tego jeszcze wrócę, muszę przeanalizować sesję krok po kroku, ale jak pamiętam pierwszy i być może jedyny nabrał największych podejrzliwości do Cecila już na wstępie. No a potem brakowało mu wspólnych działań - o co również MG się postarał - np wyminięcie się z Kresem w drodze zamek - miasto. PS - mariaż nie uważałem za nic złego, choć mozna było coś wytargować to jednak spokój i wsparcie na 2 lata w sytuacji "pogranicza w ogniu" to nie byle co... Zresztą mariaz zawsze można rozwiązac, a nie przyjęcie to byłby afront. No i zadecydowano niejako poza moimi plecami - a nie szlachcic, jak ryba i dzieci najczęściej głosu nie ma, albo ryzykuje jego utratą jak się już odezwie wśród szlachciców. W ogóle po tej sesji będzie mu łatwiej współdziałać z innymi co przeleje się na większe konkrety, no bo wcześniej to mógł jedynie dywersję szerzyć - vide Młokos Na pewno zajął się sesja w sesji - a raczej szykowaniem sobie osobnych wątków. Przynajmniej urealniło to postać i usadowiło nieco mocniej w tej okolicy. Zaowocuje w kontynuacji jak mniemam. Omówienie MG, graczy i zasług Tupika - przy najbliższej okazji - po wyspaniu i chwilce wolniejszej... Ostatnio edytowane przez Eliasz : 17-01-2011 o 21:17. |
17-01-2011, 22:33 | #14 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ "Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017. | |
18-01-2011, 21:22 | #15 | ||
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Mój komputer siedzi cały czas, a tylko czasami z jakiejś Jeżyny coś pisze (fujpada nie mogę kupić, bo cała kuracja odwykowa pójdze w diabły)... Ale krótkie posty to mogę z Jeżyny klecić... bo i tak wyglądam głupio jak w jakimś busie piszę coś z lapa. Przybijają potem tacy panowie z lampasami i ręcznie muszę tłumaczyć, że nie ma problemu, a oni chcą właśnie wysiąść. | ||