|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-02-2005, 15:20 | #21 |
Reputacja: 1 | to czego się lękamy to nazwya się nieznane. nie wiesz czego się boisz dopuki tego nie zobaczysz i nie poczujesz na własnej skórze. A tak możesz mówić ee ja się tego nie boje. prawda. wyceluje do ciebie z 44 nie bedziesz się bał? zpękasz nawet jak nie będe miał pestek. nie bierzmy pod uwage rosyjskiej ruletki. Ale tu chodzi o miejsce. Może jeszcze jedno: sam w obcej metopolii pośrodku jakiegoś getta? nie znasz języka, dotego masz inny kolor skóry, ubrany conajmiej niestosownie... może właśnie w okolicy jest stypa i troche nie podobasz się tubylcom?
__________________ eMIEJoteSCe eNA PeODePyIeS old desingn(tm)'s man |
06-02-2005, 21:11 | #22 |
Reputacja: 1 | To czego się boimy...hmm...Czasem może być to zdarzenie, czasem miejsce a czasem po prostu sam powrót do czegoś/kogoś/gdzieś gdzie się poprzednio było i nie pozostawiło się tam zbyt pogodnych wrażeń. Dla mnie osobiście straszne są przystanki kolejek i autobusów po zapadnięciu zmroku oraz same spustoszałe autobusy. Tam jest dziwnie.Niby spokojnie, niby nic się nie dzieje dopóki jesteś sam. Jak wejdzie ktoś poza tobą, jesteś skazany na wieczny pojedynek myśli i spojrzeń z ową personą. A jeszcze ten kierowca. W zatłoczonym autobusie raczej zlewa się z otoczeniem, ale jak jest sam....czasem mam wrażenie jakby już umarł. Kurde, gadam jak psychopata Może coś na temat przełożenia na RPG. W systemach straszne jest to miejsce, które MP dobże opisze. Może zestawić nawet najmroczniejszą lokację tak, że gracze z ciekawością będą podchodzili do czaszek z wypisanymi na czołach runami, a może opisać dom pani Dębkowskiej do którego aż strach będzie wchodzić ze względu na trzęsące się na wietrze filiżanki. Bywa różnie....
__________________ ROCK'N'ROLL AIN'T NOISE POLLUTION |
24-03-2005, 13:51 | #23 |
Administrator Reputacja: 1 | Ja ostatnio poprowadziłem sesję straszącą. No i doświadczenia mam troche teraz To tak. Mocno nakręca kontrast. Na pocątku sesji dałem graczom, którzy pierwszy raz grali w DeadLands, poczuć klimatu westernu. Jakiś napad na bank, powstrzymanie napadu na pociag. Jakaś przesyłka, granie w karty itp. Zadowoleni wsiadli do pociągu, jechali, jechali. Pociąg sie zatrzymał. Ktoś zakosił tory (w tamtym świecie normalka). No i idą na pieszo resztę drogi, przez las, 10 współpasażerów w tym jeden, który był odmienny od reszty - bardzo blady i nie okazywał żadnych emocji. Ogólnie dalej klimat tworzyła muzyka z fallouta, ja mówiłem szeptem, często nawet nic nie mówiłem, pisałem im na kartkach, każdemu co innego. Ogólna dezorientacja ich współpasażerowie mieli schizy różne, katatonia, ogólna paranoja, ciemność no i przedewszystkim... nieznane. nie wiedzieli co właściwie ich strasz. Gineli kolejni ludzie w makabryczny sposób. A oni nie wiedzieli kto to. Oczywiście rzucili podejrzenia na "dziwnego" pasażera. Jakie schizy mieli jak się okazało, że to nie on. Strach niesamowity przed brakiem światła. No to tyle |
09-04-2005, 01:10 | #24 |
Reputacja: 1 | Już tu kiedyś pisałem o grozie. Jednak mój post skasowano, zatem uparcie (a właściwie w związku z rozpoczętą sesją WFRP) napiszę raz jeszcze. Z uwagi na poczynione pod miom adresem uwagi, postanowiłem im zadość uczynić i wyjaśniam, że budzą we mnie grozę wszelkie te lokacje, w których występują niżej wymienione czynniki ludzkie: - POBORCA PODATKÓW - INKWIZYTOR Te wyrazy budzą grozę we mnie zwłaszcza w kontekście warmłotka... To jak ze snotlingami, które w liczbie mniejszej od 10 są podatne na grozę wszędzie. A gdy jest z nimi choć jeden goblin przestają być podatne na strach i zaczynają papugować jego zachowanie... edit: Dajcie już spokój temu postowi. Jest trochę nie na temat, ale niech się już @Hood cieszy . Fistus |
09-04-2005, 20:59 | #25 |
Reputacja: 1 | brrr....tak prywatnie to lęk ogarnia w pustym domu, gdy nie mozna zidentyfikować zródła dzwięków przeróżnych. A na sesji.... Chyba jak jakas niestandardowa fabułą jets i nie mozna przewidzieć, ze za rogiem czai sie np 15 szkieletow. Np wchodzisz w jakies podziemia a tam - las krwawiących drzew, ktore na dodatek wydają jakies jęczące dzwieki (to z doswiadczenia... Brrrr !!!) |
10-04-2005, 22:22 | #26 |
Reputacja: 1 | Taaak, to ostatnie może być klimatycznie groźne. Brr... A z doświadczenia wiem, że miejsca, które często wzbudzają grozę, zazwyczaj zależą od postaci, którą się gra... Straszne są miejsca, których się nie rozumie, albo lokacje z odrobiną groteski... - jak dla mnie. |
25-02-2006, 11:23 | #27 |
Reputacja: 1 | Zgadzam się z powyższymi. Jednak dla mnie, najbardziej przerażające są miejsca które kojarzą mi się z czymś, co kiedyś zasłyszałem. Przeraża was pusty przystanek, ok. Ale czy gdyby nie zasłyszane historie, które zawsze dzieją się w pustych miejscach/w małym kręgu osób, balibyśmy się tak samo? Nie sądze. Instynkt karze bać się nam przed realnym zagrożeniem. Fobie powstają już pózniej, gdy się na czymś sparzymy. To jak dziecko, które nie boi się ognia, ale kiedy się sparzy, nabiera respektu lub strachu.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych. Uuuk. |
26-02-2006, 19:38 | #28 |
Reputacja: 1 | Boimy się, kiedy jesteśmy niepewni. To znaczy, kiedy np. panuje cisza i nagle słyszymy jakiś dźwięk, ale nic nie widzimy. Nie wiemy, czy się przesłyszeliśmy, czy nie. Jeśli się nie przesłyszeliśmy, to nie wiemy co to jest. Ani gdzie jest. Niepewność to podstawa strachu. |