|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
17-07-2008, 22:19 | #11 |
Reputacja: 1 | a ile czasu schodzi ci od inspiracji do rozpoczęcia sesji- albo lepiej ile czasu na to poświęcasz? (oczywiście pytanie jest również do reszty zainteresowanych, ale przy psocie Yarota przyszło mi ono do głowy)
__________________ the answer to life the universe and everything = 42 Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy! |
18-07-2008, 19:00 | #12 |
Banned Reputacja: 1 | Ja się staram mieć przy sobie notesik i coś do pisania. Wena może cię nawet zaskoczyć, gdy masz zdjęte spodnie. Ja staram się na bieżąco swoje pomysły zapisywać, choćby w formie jednego wyrazu, czy zdania. I wtedy otwieram notesik, i widzę o co chodzi. Wtedy jakiegoś wybranego wieczorka od pracy sobie siadam i piszę, co, gdzie, dla kogo, i jak. Jak wiadomo, im więcej pracy poświęcisz sesji, tym lepiej. Jak ma być to jedna przygoda na sesyjke, dwie, to tego wieczoru można nawet film obejrzeć ;] A jak kampania to nawet kilka dni. Od siebie dodam też, że nie ważne, w jakim miejscu toczy się gra. Nie ważne, w jakim czasie, i nie ważne, że gracze mają po dwa pociski w magach, czy tylko jedną strzałę i miecz na spółę. Moim zdaniem, tym, co powinno być esencją gdy, oprócz błyskotliwej przygody obfitującej w nagłe zwroty akcji, są NPC. Powinny zapadać w pamięć, obrastać w mity i pękać niczym bombki choinkowe. Że nie rozumiecie? Ja też :P ale powinni być dopracowani. Często wyprawa na orki z dopracowanym tropicielem - najemnikiem o mrocznej historii jest lepszym motywem, niż rzucenie w jego miejsca dowódcy straży miejskiej czy palladyna. Lepiej też jest dać za głównego przeciwnika kogoś o dwóch obliczach. Możliwe, że będzie to jeden z przyjaciół na początku historii w sesji, który im pomógł, a tak naprawdę może być wyznawcą mrocznych potęg. W trakcie sesji może zmieniać strony jak skarpetki, ważne, aby dobrze operować NPCami. |
20-07-2008, 12:27 | #13 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Generalnie fajnie jest mieć dużo czasu. Ale cóż... Zgadzam się (i to bardzo) z "Teorią eNPeCa". Parę dobrze przygotowanych postaci (czyli dobrze poznanych - to co pisałem wcześniej o bohaterach się tyczy też tych bezwolnych. Swoją drogą gość może być nudny jak australijska szosa, ale jeśli taki miał być i jest nudny konsekwentnie - jest dobry.) wrzuconych jakąś siatkę zależoności może wystarczyć na całą sesję albo i killka. Bez zaplanowanej "ścieżki". | |
28-07-2008, 12:42 | #14 |
Reputacja: 1 | Ja zabieram się do tworzenia scenariusza w ten sposób: 1. Wymyślam cel np. drużyna ma zabić jakiegoś gościa. 2. Żeby było ciekawiej spotykają go szybko, ale on im ucieka. Gracze wyruszają w pogoń. Jednak coś ich zatrzymuje, przez co muszą zaniechać pościgu i tym samym tracą trop. (sesja zyskuje na dynamice - gracze starają się szybko znaleźć jakieś poszlaki bo wiedzą, że z każdą godziną będzie coraz trudniej) 3. Podrzucam jakieś wskaówki 4. Idą za poszlakami. Pytają ludzi itp. 5. Jeśli droga się dłuży nasyłam na drużynę np. bandytów. 6. Odnajdują w jakimś mieście gościa którego szukali, ale jest on teraz dobrze strzeżony. (powstaje problem dla graczy jak obejść ochronę, gdzie dopaść cel zlecenia) 7. W końcu coś wymyślają i zabijają gościa. Niby taki banalny pomysł (zabicie dowolnego człowieka), a ile problemów do rozwiązania po drodze. Co o tym myślicie ? Jestem MG od niedawna, więc proszę o wyrozumiałość |
29-07-2008, 09:56 | #15 |
Reputacja: 1 | No cóż. Stachu, chyba nie zrozumiałeś do końca założeń tego tematu. Tu nie chodzi o napisanie pomysłu na sesję, tylko o podanie "szablonu" za pomocą którego można łatwiej tworzyć różne scenariusze. Ty natomiast podałeś od razu gotowy motyw przygody. Jeśli to ma być szablon ogólny, to według ciebie każda przygoda musi się kręcić wokół pościgu za jakimś ludziem? ...
__________________ Gadu: 1691997, zadzwoń! ;'x |
29-07-2008, 11:26 | #16 |
Reputacja: 1 | Tak jak mówisz podałem przykład. Nie daję na każdej sesji pościgu:P bo to szybko by się znudziło. Staram się urozmaicać sesję np. dodając motywy chaosu, rozmowy z magami, no i czasami wplatam to pościg. Może jakieś rady albo sugestie co mogę zrobić na sesji? Byłbym wdzięczny |
29-07-2008, 13:50 | #17 |
Reputacja: 1 | Po raz kolejny ci mówię, że to nie ten temat... Poszukaj pod hasłem: Pomysły na sesje Pozdrawiam - Fehu
__________________ Gadu: 1691997, zadzwoń! ;'x |
31-07-2008, 22:50 | #18 |
Reputacja: 1 | Hym, ja zawszę biorę sobie notes i wyobrażam sobie film dziejący sie w danym świecie. Film przesuwa mi się przed oczyma a ja notuję plan wydarzeń. Potem robię charakterystykę npców, rozpisuję dokładniejszy plan przygody. Zawsze staram się robic kampanie tak żeby grac mogła kazda postać. A na sesję zabieram zawszę zasłonkę i przerobione kości. Zasłonkę bo kilka razy mimo że potwora opisałem na bardzo groźnego to gracze poprostu się na niego rzucili. Zero taktyki. Oglądali moje notatki. A kości żeby mieć swojego rodzaju kontrolę nad graczami. |
26-11-2009, 00:14 | #19 |
Reputacja: 1 | nie prowadze zbyt długo ale zauważyłem że NPC'e są najważniejsi i często to oni decydują czy gracze się wkręcą czy nie. Dopasowanie to ich osobistych charakterów nie tylko ich postaci. Dla przykładu powiem że moi gracze to piwosze dlatego stworzyłem Barmana ruska, gadającego oczywiście z rosyjskim akcentem, którego nigdy nie będą w stanie przepić. W dodatku koleś nie wiadomo dlaczego jest w stanie przeżyć wszystko i wszędzie, oraz czasami pomaga mi w podpowiedziach jeśli gracze utkną w martwym punkcie. |
26-11-2009, 20:40 | #20 |
Reputacja: 1 | Trochę mistrzuję, więc napiszę co ja mam: -Zawsze jak coś wymyślę(nieważne czy eNPeCe, jakiś potwór czy coś) robię przygodę pod to -Mam zapisane notatki o wszystkich BG, więc przeprowadzam symulację walki(mam taki skomplikowany sposób... ) i staram się, by musieli jak najwięcej kombinować, przykład: Potworek(troll z ostrzami zamiast niektórych palców), na sesji gracze chyba godzinę go nawalali : ) Gdyby nie to, że mieli medyka w drużynie, padliby po minucie w świecie gry Ale im się udało i zdobyli mnóstwo kamieni szlachetnych, platyny, złota, magicznych przedmiotów(najbardziej się ucieszył krasnolud z powodu Magrurki, która strzelała pyłem o mocy zdolnej do rozwalenia słabo odzianego człowieka, ale nie jestem głupi! amunicja to najczystszy pył, który kosztuje jakieś 5 Płytówek z hartowanej stali za działkę - niewiele) i oczywiście PeDeków Grunt to przygotować zakończenie(czyli najczęściej wroga, np. jak grupa gra w Dedeka i lubi Psionikę to może Mistrza Umysłu?), i wpaść na wplątanie wątku. Potem dajesz im upragnione PeDe i cały stuff. Jak dla mnie proste.
__________________ Prosze bardzo, Penny, i tak nie potrzebuję linka |