|
Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości... |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
03-11-2023, 10:11 | #41 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
03-11-2023, 11:23 | #42 |
Reputacja: 1 | Sprawdziwszy, czy droga na zewnątrz była bezpieczna, drużyna powoli otworzyła podwójne drzwi. Kamień zgrzytną o kamień, gdy drzwi lekko i powoli rozsunęły się uwalniając bohaterów ze swojego więzienia. Magiczne światło przecisnęło się przez rosnącą szczelinę w drzwiach oświetlając regularny korytarz jaskini. Wokół panowała cisza, jeśli nie liczyć naturalnego dźwięku wiatru delikatnie smagającego chłodnym powietrzem po twarzach śmiałków. Oznaczało to, że z obydwu stron musiało być wyjście na powierzchnie. Siła wiatru była niewielka, toteż albo były to małe szczeliny, albo dość odległe, tak przynajmniej wnioskowali Burda i Variel. |
03-11-2023, 11:33 | #43 |
Moderator Reputacja: 1 | Velius dotknął ręką źródła, jego oczy rozbłysły zimnym błękitem który po dłużej chwili zmienił się w granitowo-brunatną barwę burzowego nieba. Sam zainteresowany tego nie widział, chociaż poczuł charakterystyczne mrowienie wzdłuż kręgosłupa. Jego bardziej utalentowani krewni potrafili po tych odczuciach dość dobrze identyfikować magię (i po zmianach własnych oczu - ale kto chodzi wszędzie z lusterkiem?). Velius nie był jednak utalentowanym wielokrwsitym, jego odbicia w stosunku do magii były zbyt słabe i nieregularne. Nic dziwnego skoro był uszkodzony, a bez włóczni odczuwał to boleśniej. W tych ponurych myślach, bez słowa ugasił pragnienie w strumyku, a następnie obmył wodą twarz, ręce i co bardziej dokuczliwe ślady po ranach i otarcia. Poprawił kilof w rękach i ruszył z towarzyszami.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
03-11-2023, 19:27 | #44 |
Administrator Reputacja: 1 | Zamek w drzwiach ustąpił, drzwi również ustąpiły pod naciskiem paru dłoni i wolność stanęła przed nimi otworem. |
03-11-2023, 20:12 | #45 |
Reputacja: 1 |
|
04-11-2023, 20:22 | #46 |
Reputacja: 1 |
|
05-11-2023, 14:54 | #47 |
Moderator Reputacja: 1 | Velius usadził się w okolicy Alroka. Pod ziemią nie czuł się źle, może to echo odległej krwi, a może przyzwyczajenie – duszne, zagracone wnętrza kuźni i zbrojowni Klanu niewiele odbiegały jakością od podziemi, a i w kopalniach zdarzało się mu bywać. Chociaż w roli, z której nie był dumny. - Wkurzmy ich – wielokrwisty szepnął – bardzo chciałbym odzyskać moją broń, a i jeden goblin zabity teraz, to jeden goblin mniej później. Nie łudził się, że skończy się tylko na ucieczce. Sprawę tej hordy trzeba było załatwić raz, na zawsze. Ścisnął kilof mocno w ręce, aż paznokcie mu posiniały, mimo to wciąż czuł się zeń niezręcznie. - Nie ma co przedłużać, to musi być szybkie. Wchodzimy, ubijamy, jeśli dalej są pomieszczenia, główna grupa wchodzi, ja osłaniam tył. Musimy wejść pełnym zaskoczeniem.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |
05-11-2023, 15:23 | #48 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Sindarin : 05-11-2023 o 20:52. |
06-11-2023, 10:24 | #49 |
Reputacja: 1 | Ustaliwszy co robić dalej za pomocą gestów, szeptów i "csii"sanią na innych i uciszania innych, mogli w całkowitej ciszy podejść kilka kroków do przodu do kolejnych drzwi. Ze środka nie dochodził absolutnie żaden dźwięk, a same drzwi były dość liche. Kawałki desek, lub żerdzi zbitych ze sobą i zamocowanych na podstawowych zawiasach wbitych w skałę. Z drugiej strony prosta klamka z zamkiem na klucz również wbitym w ścianę. Variel nie miał żadnych problemów z otwarciem zamka, który okazał się w ogóle nie być zamknięty. Zgrzytnął jedynie cicho niosąc się lekkim echem po tunelu. |
06-11-2023, 12:10 | #50 |
Administrator Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Kerm : 06-11-2023 o 12:36. |