[PF 1e/FR] Classic Megaplex, Part 1 - the Sunless Citadel - Strona 11

Kaworu · 14-12-2023, 08:10

Meepo poprowadził bohaterów w głąb korytarza, a potem w prawo. Do komnaty z wieloma kolumnami, w których wyryto podobizny smoków. Komnaty strzegła trójka koboldów-strażników. Po wymienieniu paru szybkich zdań w Smoczym, strażnicy pozowlili na przejście Meepa i jego towarzyszy.

Po lewej stronie sali z kolumnami znajdowała się mniejsza sala tronowa. Głowa plemienia, koboldzica siedząca na tronie, i jej sześciu najbardziej zaufanych doradców, odwróciły głowy, gdy bohaterowie do nich szli. Koboldzica nosiła na sobie czerwone szaty i parę złotych ozdób w swoich rogach. Jej spojrzenie było czujne, badawcze i inteligentne, gdy padło na przybyłych.

- Tak? Czym zasłużyłam sobie na tę wizytę? - spytała płynnym Wspólnym.

**Kerm** · 01-01-2024, 13:32

Koboldzica wyglądała na ważną personę, nie tylko jak na standardy koboldów. Z tego też powodu (tudzież paru innych) łotrzyk postanowił zachować się kulturalnie.

- Melias - przedstawił się, do słów dołączając lekkie skinienie głowy. - Chcielibyśmy odnaleźć grupkę, poszukiwaczy przygód, którzy wkroczyli na tereny Cytadeli parę dni temu.
- A dowiedzieliśmy się - spojrzał na Mepo - że macie jakieś kłopoty. Może moglibyśmy pomóc. A nuż współpraca opłaciłaby się obu stronom.

**Sindarin** · 03-01-2024, 07:53

Zoren z niekrytą ciekawością przyglądał się zarówno salom cytadeli, próbując określić ich pierwotne przeznaczenie, jak i koboldom, budując w głowie teorie na temat ich pochodzenia. Skąd przybyły? Czemu akurat wybrały to miejsce? Czy przybyły przed goblinami, czy po? Jak dotychczas układała się ta kohabitacja?
Był gotów zadawać dziesiątki pytań, gdy przywódczyni koboldów odezwała się do nich we wspólnej mowie. Zbiło go to z tropu i nieco zawiodło – liczył na możliwość poćwiczenia smoczego…
- Zoren Eltor – przedstawił się, kłaniając uprzejmie – I tak jak powiedział mój towarzysz, możemy zaoferować wam swoją pomoc.

Kaworu · 05-01-2024, 18:49

- Ah, poszukiwacze przygód… - koboldzica westchnęła, najwyraźniej zasmucona – Walczyli parę dni temu z goblinami. Niestety, nie wrócili.

Na wspomnienie goblinów wyraźnie się ożywiła – Ah, te okropne gobliny! Porwały nam NASZEGO SMOKA! - podkreśliła ostatnie słowa krzyknięciem i zamachaniem ręką w powietrzu – Jeśli nam go zwrócicie, nie ominie Was nagroda! Meepo się uda z Wami – orzekła.

- Hm… zwą mnie Yusdrayl – dodała, zapomniawszy aż do teraz o tym, by się przedstawić.

Stalowy · 06-01-2024, 17:25

- Mnie zaś Zharrmus. - przedstawił się krasnolud i przykładając wielką dłoń do piersi delikatnie schylił głowę - Pomożemy - rzekł z pewnością typową dla wszelakich rycerzy i paladynów.

Sprawa z małym smokiem była intrygująca, ale kto wie czy to na pewno gobliny go wykradły. Może to była kwestia tego że koboldy starły się z goblinami i smoczek sam uciekł?
Ale to były tylko domysły.

- Powiedzcie nam, proszę, co wiecie o goblinach i jakie części podziemi zamieszkują?

**Kerm** · 07-01-2024, 18:58

Walczyli z goblinami i nie wrócili?
To w gruncie rzeczy nie znaczyło nic - mogli zginąć, mogli zostać jeńcami, a mogli też iść i dalej, poszukując przygód czy skarbów i rozwiązując tajemnice Cytadeli. Ale trzeba było to sprawdzić "u źródeł".

- Tak, musimy wiedzieć, w jakich rejonach przebywają gobliny - powiedział Melias. - Przyda się nam przewodnik.

**Sindarin** · 09-01-2024, 07:50

Zoren uniósł z zaciekawieniem brwi na dość żywiołową reakcję Yusdrayl. Smok najwyraźniej nie był jedynie zwierzątkiem czy maskotką plemienia. Tiefling zastanawiał się, czy koboldy mają świadomość tego, że wychowują zapewne swojego przyszłego władcę?

- Dlaczego w ogóle z nimi walczycie? – rzucił też swoje pytanie, powstrzymując się od dalszych dywagacji. Teorię będzie mógł potwierdzić dopiero za kilka dekad, pod warunkiem że zarówno smok, jak i plemię przetrwają ten czas.

Kaworu · 11-01-2024, 10:05

- Gobliny mają umową z Odrzuconym Druidem. Uzyskują u niego owoc, który potem sprzedają. Gobliny zamieszkują północną część Cytadeli, teraz jesteśmy w środkowo- zachodniej. Meepo pokaże Wam drogą, zna ją aż za dobrze – spojrzała groźnie na swojego poddanego.

- Co zaś do walki – z goblinami nie da się porozumieć, nie to co z nami. Są dzikie, złe i obślizłe. Niemożliwa jest komunikacja między nimi a nami.

**Sindarin** · 02-02-2024, 07:29

- Odrzuconym Druidem? – zapytał zaskoczony Zoren. Pierwszy raz słyszał to miano, ale któryś z kapłanów natury jako źródło magicznych owoców był bardzo logicznym wyjaśnieniem ich pochodzenia – Możesz nam nieco więcej o nim powiedzieć, zanim wyruszymy?

Kaworu · 03-02-2024, 20:38

- Niewiele o nim wiemy - przyznała koboldka - Został odrzucony za zło w swym sercu przez swój krąg druidów, stąd jego miano. Mieszka na niższym poziomie podziemi i jest potężny, tworzy też owoce dla goblinów. Jeśli będziecie chcieli dowiedzieć się o nim czegoś więcej, będziecie musieli się przebić przez gobliny, gdyż blokują do niego dostęp.

03-01-2024, 07:53	#103
Sindarin DeDeczki i PFy Reputacja: 1	Zoren z niekrytą ciekawością przyglądał się zarówno salom cytadeli, próbując określić ich pierwotne przeznaczenie, jak i koboldom, budując w głowie teorie na temat ich pochodzenia. Skąd przybyły? Czemu akurat wybrały to miejsce? Czy przybyły przed goblinami, czy po? Jak dotychczas układała się ta kohabitacja? Był gotów zadawać dziesiątki pytań, gdy przywódczyni koboldów odezwała się do nich we wspólnej mowie. Zbiło go to z tropu i nieco zawiodło – liczył na możliwość poćwiczenia smoczego… - Zoren Eltor – przedstawił się, kłaniając uprzejmie – I tak jak powiedział mój towarzysz, możemy zaoferować wam swoją pomoc.

09-01-2024, 07:50	#107
Sindarin DeDeczki i PFy Reputacja: 1	Zoren uniósł z zaciekawieniem brwi na dość żywiołową reakcję Yusdrayl. Smok najwyraźniej nie był jedynie zwierzątkiem czy maskotką plemienia. Tiefling zastanawiał się, czy koboldy mają świadomość tego, że wychowują zapewne swojego przyszłego władcę? - Dlaczego w ogóle z nimi walczycie? – rzucił też swoje pytanie, powstrzymując się od dalszych dywagacji. Teorię będzie mógł potwierdzić dopiero za kilka dekad, pod warunkiem że zarówno smok, jak i plemię przetrwają ten czas.

14-12-2023, 08:10	#101
Kaworu Reputacja: 1	Meepo poprowadził bohaterów w głąb korytarza, a potem w prawo. Do komnaty z wieloma kolumnami, w których wyryto podobizny smoków. Komnaty strzegła trójka koboldów-strażników. Po wymienieniu paru szybkich zdań w Smoczym, strażnicy pozowlili na przejście Meepa i jego towarzyszy. Po lewej stronie sali z kolumnami znajdowała się mniejsza sala tronowa. Głowa plemienia, koboldzica siedząca na tronie, i jej sześciu najbardziej zaufanych doradców, odwróciły głowy, gdy bohaterowie do nich szli. Koboldzica nosiła na sobie czerwone szaty i parę złotych ozdób w swoich rogach. Jej spojrzenie było czujne, badawcze i inteligentne, gdy padło na przybyłych. - Tak? Czym zasłużyłam sobie na tę wizytę? - spytała płynnym Wspólnym.

01-01-2024, 13:32	#102
Kerm Administrator Reputacja: 1	Koboldzica wyglądała na ważną personę, nie tylko jak na standardy koboldów. Z tego też powodu (tudzież paru innych) łotrzyk postanowił zachować się kulturalnie. - Melias - przedstawił się, do słów dołączając lekkie skinienie głowy. - Chcielibyśmy odnaleźć grupkę, poszukiwaczy przygód, którzy wkroczyli na tereny Cytadeli parę dni temu. - A dowiedzieliśmy się - spojrzał na Mepo - że macie jakieś kłopoty. Może moglibyśmy pomóc. A nuż współpraca opłaciłaby się obu stronom.

05-01-2024, 18:49	#104
Kaworu Reputacja: 1	- Ah, poszukiwacze przygód… - koboldzica westchnęła, najwyraźniej zasmucona – Walczyli parę dni temu z goblinami. Niestety, nie wrócili. Na wspomnienie goblinów wyraźnie się ożywiła – Ah, te okropne gobliny! Porwały nam NASZEGO SMOKA! - podkreśliła ostatnie słowa krzyknięciem i zamachaniem ręką w powietrzu – Jeśli nam go zwrócicie, nie ominie Was nagroda! Meepo się uda z Wami – orzekła. - Hm… zwą mnie Yusdrayl – dodała, zapomniawszy aż do teraz o tym, by się przedstawić.

06-01-2024, 17:25	#105
Stalowy Reputacja: 1	- Mnie zaś Zharrmus. - przedstawił się krasnolud i przykładając wielką dłoń do piersi delikatnie schylił głowę - Pomożemy - rzekł z pewnością typową dla wszelakich rycerzy i paladynów. Sprawa z małym smokiem była intrygująca, ale kto wie czy to na pewno gobliny go wykradły. Może to była kwestia tego że koboldy starły się z goblinami i smoczek sam uciekł? Ale to były tylko domysły. - Powiedzcie nam, proszę, co wiecie o goblinach i jakie części podziemi zamieszkują?

07-01-2024, 18:58	#106
Kerm Administrator Reputacja: 1	Walczyli z goblinami i nie wrócili? To w gruncie rzeczy nie znaczyło nic - mogli zginąć, mogli zostać jeńcami, a mogli też iść i dalej, poszukując przygód czy skarbów i rozwiązując tajemnice Cytadeli. Ale trzeba było to sprawdzić "u źródeł". - Tak, musimy wiedzieć, w jakich rejonach przebywają gobliny - powiedział Melias. - Przyda się nam przewodnik.

11-01-2024, 10:05	#108
Kaworu Reputacja: 1	- Gobliny mają umową z Odrzuconym Druidem. Uzyskują u niego owoc, który potem sprzedają. Gobliny zamieszkują północną część Cytadeli, teraz jesteśmy w środkowo- zachodniej. Meepo pokaże Wam drogą, zna ją aż za dobrze – spojrzała groźnie na swojego poddanego. - Co zaś do walki – z goblinami nie da się porozumieć, nie to co z nami. Są dzikie, złe i obślizłe. Niemożliwa jest komunikacja między nimi a nami.

02-02-2024, 07:29	#109
Sindarin DeDeczki i PFy Reputacja: 1	- Odrzuconym Druidem? – zapytał zaskoczony Zoren. Pierwszy raz słyszał to miano, ale któryś z kapłanów natury jako źródło magicznych owoców był bardzo logicznym wyjaśnieniem ich pochodzenia – Możesz nam nieco więcej o nim powiedzieć, zanim wyruszymy?

03-02-2024, 20:38	#110
Kaworu Reputacja: 1	- Niewiele o nim wiemy - przyznała koboldka - Został odrzucony za zło w swym sercu przez swój krąg druidów, stąd jego miano. Mieszka na niższym poziomie podziemi i jest potężny, tworzy też owoce dla goblinów. Jeśli będziecie chcieli dowiedzieć się o nim czegoś więcej, będziecie musieli się przebić przez gobliny, gdyż blokują do niego dostęp.